To jest ich już dwóch ale jak głosować bez nazwiska
Właściwie to potrzeba trzynastu po jednym w każdym okręgu!
A ... może lepiej postawić na Zawiszę, jest współautorem ulgi prorodzinnej z której większość z nas korzysta?
PS Oczywiście, jeśli mówimy o Warszawie i wianuszku.
Chyba na jednego, nie wiem. A Zawisza to Libertas, w Portugalii na listach libartasu są skrajni lewacy, nie wyobrażam sobie przyszłej koalicji takiej zbieraniny.
Tak na marginesie: głłosujemy na posłów do europarlamentu a ci mają niewielkie znaczenie w UE, za to komisarze mają ogromne znaczenie ale tych już nie wybieramy - paranoja.
Po za tym pamiętajmy że staruje Kononowicz, on spełnia wszyskie wymogi UE i warto by chłopisko trochę poznało śwat, wysłać go do Brukseli, głosować na niego!:bigsmile:
Co do Portugalii to słyszałem, że na czele Libertas stoi profesor prawa, poseł do parlamentu, działecz ekologiczny ale o poglądach prawicowych (np. przeciwny antykoncepcji i aborcji).
A Marek Jurek był przez dwie kadencje sejmu w partii z jednym kolegą o wdzięcznym imieniu Edgar (człowiek dwojga żon: jednej byłej w sejmie i drugiej poza sejmem) i drugim kolegą co oprócz suki miał też żony i kochanki.
[cite] Magda i Sebastian:[/cite]Po za tym pamiętajmy że staruje Kononowicz, on spełnia wszyskie wymogi UE i warto by chłopisko trochę poznało śwat, wysłać go do Brukseli, głosować na niego!:bigsmile:
Drodzy Magdo i Sebastianie, wystraszyliście mnie bardzo:shocked:
Sprawdziłem na stronie PKW człowiek o takim nazwisku nie kandyduje
[cite] ana:[/cite]nie bo byłem jestem i będe preciw niestety nic nie zmieni
a tak czasem może
o ile sobie przypominam nie uczestniczenie w wyborach w rachunku sumienia też jest
Co do Portugalii to słyszałem, że na czele Libertas stoi profesor prawa, poseł do parlamentu, działecz ekologiczny ale o poglądach prawicowych (np. przeciwny antykoncepcji i aborcji).
A Marek Jurek był przez dwie kadencje sejmu w partii z jednym kolegą o wdzięcznym imieniu Edgar (człowiek dwojga żon: jednej byłej w sejmie i drugiej poza sejmem) i drugim kolegą co oprócz suki miał też żony i kochanki.
trzeba mu było o tym powiedzieć a tak będzie teraz na ciebie
TOWARZYSZ SZMACIAK
CZYLI WSZYSTKO DOBRE, CO SIĘ DOBRZE KOŃCZY
Â
Â
Â
Straszny miał dzień towarzysz Szmaciak.
Ach, wprost odchodził od rozumu,
kiedy uciekać musiał w gaciach
ścigany wyzwiskami tłumu.
Zewsząd sypały się kamienie,
boleśnie bijąc go w siedzenie.
Na szczęście było â??jak już wiecie â??
tajemne przejście w komitecie.
Jeszcze ze strachu nie ochłonął,
a za nim już komitet płonął
i płonął w jego gabinecie
największy porno-zbiór w powiecie.
Â
Wielka to strata! Bo, widzicie,
Szmaciak â?? koneser i esteta â??
pozycje stamtąd wcielał w życie
na licznych schadzkach i baletach.
Lecz cóż tam slajdy! Pies je jebał!
Grunt, że się z tego sam wygrzebał!
Bo na cóż mu tam seks-figury,
gdy sam zamieni się w dym bury.
Â
Teraz w swej willi siedzi Szmaciak.
już w spodniach w prążki, a nie w gaciach,
owinął przy tym się szlafrokiem
i pije scotch z wiśniowym sokiem.
Pije, bo się straszliwie martwi
pod kątem własnym i przyszłości
i bardzo źle myśli o partii,
Czerwona zaraza
Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
byś wybawiła nas od czarnej śmierci,
byś nam Kraj przedtem rozdarłszy na ćwierci,
była zbawieniem witanym z odrazą.
Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu
zbydlęciałego pod twych rządów knutem
czekamy ciebie, byś nas zgniotła butem
swego zalewu i haseł poszumu.
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu,
morderco krwawy tłumu naszych braci,
czekamy ciebie, nie żeby zapłacić,
lecz chlebem witać na rodzinnym progu.
Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco,
jakiej ci śmierci życzymy w podzięce
i jak bezsilnie zaciskamy ręce
pomocy prosząc, podstępny oprawco.
Żebyś ty wiedział dziadów naszych kacie,
sybirskich więzień ponura legendo,
jak twoją dobroć wszyscy kląć tu będą,
wszyscy Słowianie, wszyscy twoi bracia
Żebyś ty wiedział, jak to strasznie boli
nas, dzieci Wielkiej, Niepodległej, Świętej
skuwać w kajdany łaski twej przeklętej,
cuchnącej jarzmem wiekowej niewoli.
Legła twa armia zwycięska, czerwona
u stóp łun jasnych płonącej Warszawy
i scierwią duszę syci bólem krwawym
garstki szaleńców, co na gruzach kona.
Miesiąc już mija od Powstania chwili,
łudzisz nas dział swoich łomotem,
wiedząc, jak znowu będzie strasznie potem
powiedzieć sobie, że z nas znów zakpili.
Czekamy ciebie, nie dla nas, żołnierzy,
dla naszych rannych - mamy ich tysiące,
i dzieci są tu i matki karmiące,
i po piwnicach zaraza się szerzy.
Czekamy ciebie - ty zwlekasz i zwlekasz,
ty się nas boisz, i my wiemy o tym.
Chcesz, byśmy legli tu wszyscy pokotem,
naszej zagłady pod Warszawą czekasz.
Nic nam nie robisz - masz prawo wybierać,
możesz nam pomóc, możesz nas wybawić
lub czekać dalej i śmierci zostawić...
śmierć nie jest straszna, umiemy umierać.
Ale wiedz o tym, że z naszej mogiły
Nowa się Polska - zwycięska narodzi.
I po tej ziemi ty nie będziesz chodzić
czerwony władco rozbestwionej siły.
Komentarz
To jest ich już dwóch ale jak głosować bez nazwiska
Właściwie to potrzeba trzynastu po jednym w każdym okręgu!
A ... może lepiej postawić na Zawiszę, jest współautorem ulgi prorodzinnej z której większość z nas korzysta?
PS Oczywiście, jeśli mówimy o Warszawie i wianuszku.
A ordynacja jest większościowa?
Po za tym pamiętajmy że staruje Kononowicz, on spełnia wszyskie wymogi UE i warto by chłopisko trochę poznało śwat, wysłać go do Brukseli, głosować na niego!:bigsmile:
Co do Portugalii to słyszałem, że na czele Libertas stoi profesor prawa, poseł do parlamentu, działecz ekologiczny ale o poglądach prawicowych (np. przeciwny antykoncepcji i aborcji).
A Marek Jurek był przez dwie kadencje sejmu w partii z jednym kolegą o wdzięcznym imieniu Edgar (człowiek dwojga żon: jednej byłej w sejmie i drugiej poza sejmem) i drugim kolegą co oprócz suki miał też żony i kochanki.
Drodzy Magdo i Sebastianie, wystraszyliście mnie bardzo:shocked:
Sprawdziłem na stronie PKW człowiek o takim nazwisku nie kandyduje
dr Urszula Krupa - Łódź
prof. dr hab. Mirosław Piotrowski - Lublin
Gabriel Janowski - Warszawa II
Przy okazji konkurs ogłaszany co roku przez prof. Piotrowskiego.
Dla zdobycia głosów uwierzą
Piotr
spowiadasz sie u Leppera czy Bambuko Olejniczaka?
trzeba mu było o tym powiedzieć a tak będzie teraz na ciebie
rozumiem, że skorzystałes z tej posługi
dalsze linki prosze na priva
pomiędzy HN... cos tam a może bymjuz wybrała:cool::cool::cool:
CZYLI WSZYSTKO DOBRE, CO SIĘ DOBRZE KOŃCZY
Â
Â
Â
Straszny miał dzień towarzysz Szmaciak.
Ach, wprost odchodził od rozumu,
kiedy uciekać musiał w gaciach
ścigany wyzwiskami tłumu.
Zewsząd sypały się kamienie,
boleśnie bijąc go w siedzenie.
Na szczęście było â??jak już wiecie â??
tajemne przejście w komitecie.
Jeszcze ze strachu nie ochłonął,
a za nim już komitet płonął
i płonął w jego gabinecie
największy porno-zbiór w powiecie.
Â
Wielka to strata! Bo, widzicie,
Szmaciak â?? koneser i esteta â??
pozycje stamtąd wcielał w życie
na licznych schadzkach i baletach.
Lecz cóż tam slajdy! Pies je jebał!
Grunt, że się z tego sam wygrzebał!
Bo na cóż mu tam seks-figury,
gdy sam zamieni się w dym bury.
Â
Teraz w swej willi siedzi Szmaciak.
już w spodniach w prążki, a nie w gaciach,
owinął przy tym się szlafrokiem
i pije scotch z wiśniowym sokiem.
Pije, bo się straszliwie martwi
pod kątem własnym i przyszłości
i bardzo źle myśli o partii,
Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
byś wybawiła nas od czarnej śmierci,
byś nam Kraj przedtem rozdarłszy na ćwierci,
była zbawieniem witanym z odrazą.
Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu
zbydlęciałego pod twych rządów knutem
czekamy ciebie, byś nas zgniotła butem
swego zalewu i haseł poszumu.
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu,
morderco krwawy tłumu naszych braci,
czekamy ciebie, nie żeby zapłacić,
lecz chlebem witać na rodzinnym progu.
Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco,
jakiej ci śmierci życzymy w podzięce
i jak bezsilnie zaciskamy ręce
pomocy prosząc, podstępny oprawco.
Żebyś ty wiedział dziadów naszych kacie,
sybirskich więzień ponura legendo,
jak twoją dobroć wszyscy kląć tu będą,
wszyscy Słowianie, wszyscy twoi bracia
Żebyś ty wiedział, jak to strasznie boli
nas, dzieci Wielkiej, Niepodległej, Świętej
skuwać w kajdany łaski twej przeklętej,
cuchnącej jarzmem wiekowej niewoli.
Legła twa armia zwycięska, czerwona
u stóp łun jasnych płonącej Warszawy
i scierwią duszę syci bólem krwawym
garstki szaleńców, co na gruzach kona.
Miesiąc już mija od Powstania chwili,
łudzisz nas dział swoich łomotem,
wiedząc, jak znowu będzie strasznie potem
powiedzieć sobie, że z nas znów zakpili.
Czekamy ciebie, nie dla nas, żołnierzy,
dla naszych rannych - mamy ich tysiące,
i dzieci są tu i matki karmiące,
i po piwnicach zaraza się szerzy.
Czekamy ciebie - ty zwlekasz i zwlekasz,
ty się nas boisz, i my wiemy o tym.
Chcesz, byśmy legli tu wszyscy pokotem,
naszej zagłady pod Warszawą czekasz.
Nic nam nie robisz - masz prawo wybierać,
możesz nam pomóc, możesz nas wybawić
lub czekać dalej i śmierci zostawić...
śmierć nie jest straszna, umiemy umierać.
Ale wiedz o tym, że z naszej mogiły
Nowa się Polska - zwycięska narodzi.
I po tej ziemi ty nie będziesz chodzić
czerwony władco rozbestwionej siły.