Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Przebijanie uszek u dziewuszek;)

edytowano wrzesień 2009 w Ogólna
Do mamuś małych księżniczek,,, kiedy zamierzacie przekuc' uszka swoim córeczką i czy wogule to robicie, czy czekacie, aż dziecko samo powie, że chce... Wiecie może kiedy już można wykonac' ten kosmetyczny zabieg, ja mam zamiar zabrac' dziecko do kosmetyczki w wieku 6mieś, nie za wcześnie??? Jak było u was? Pozdrawiam.

>> więcej
«1

Komentarz

  • Niby o uszach, ale oczy bola.
    A to forum to w ogole kopalnia intelektu, chyba nie do przebicia.
  • A mnie dziwi, że to tyle aż tak złośliwych i chamskich komentarzy wywołało :confused:
    Są przecież kraje, gdzie przekłute uszy u bobasków to normalka - np. Hiszpania.

    Jakby napisała, że chce zatrudnić do dziecka jakiegoś homoseksualistę jako nianię, żeby było tolerancyjne, to by się pewnie taki wrzask nie podniósł...

    A tu kolczyk w uchu - i co w tym złego?
    Ja bym nie przekłuła, bo by mi się nie chciało, ale jak komuś zależy... to nie grzech.
  • Grzech nie, ale bezsens owszem. Boli- to po pierwsze i po drugie służy głównie zaspokajaniu próżności mamusi.
  • Marysia miała trochę ponad rok. rodzina nalegała od urodzenia prawie :D ale zdecydowałam że dopiero wtedy. jest zadowolona i ja też :D
  • Przyczepianie dziecku czegoś do uszu jest zwyczajnie niebezpieczne. Wiele było przypadków, kiedy albo samo o coś zahaczyło, albo rówieśnik w zabawie złapał i skutki były opłakane.
  • No cóż, ja do tej pory nieprzekłuta, może stąd brak zrozumienia:)
  • życie ogólnie jest niebezpieczne
  • a na powaznie - dużo zależy od rodzaju zapięcia, ozdób, wielkości kolczyka etc
  • Ja sobie sama przekłuwałam w liceum zdezynfekowaną agrafką :devil:
    A że dziurki po obu stronach trochę krzywo wyszły, to musiałam poprawić i w jednym uchu mam dwie :tooth:
  • Czy ja wiem, czy boli? szczepienie też boli, a takie małe dziecko znosi to dużo lepiej niż dorosły czy nastolatek...
    Co do bezpieczeństwa, to przecież nikt nie mówi, żeby tam jakieś wiszące kolczyki wsadzać, są chyba jakieś takie maleńkie, których nikt nie zahaczy?
    Co do próżności, trudno to osądzać... chyba każdej mamie jest przyjemnie jak jej dzieci są ładnie ubrane, uczesane itd. i podobają się innym, choć oczywiście 100 razy przyjemniej jest jak ktoś powie, że dziecko grzeczne, niż że ładne.
  • mnie tam nie podobająÂ się kolczyki u dzidziusiów. To trochę tak jakby im robić makijaż :confused:
  • O właśnie. Małych pomalowanych pazurków też nie toleruję.
  • Ja przekłułam jak skończyłam podstawówkę - bardzo chciałam, bo podobały mi się kolczyki w sklepie... ale potem przez długi czas nosiłam w sumie takie najprostsze na świecie, nie miałam odwagi wsadzić tam czegoś ciekawszego.
    Dopiero po pobycie w Hiszpanii (na studiach) przekonałam się do kolczyków wiszących i rozpoczęłam wielką własnoręczną produkcję... ależ miałam z tym zabawy!
  • Makijaż i manicure u dzieci też mnie odrzucają.
  • Ja kierowałabym się przede wszystkim względami bezpieczeństwa. Co innego sytuacje, na które nie mamy wpływu a co innego świadome narażanie zdrowia dziecka.
    Sama mam przebite uszy, gdzieś od 3 kl. szk. podst. pamiętam, ze miałam długo z tym problem (bolało, ropa się zbierała). Nigdy małemu dziecku bym uszu nie przebiła. Niestety ze szpanem i głupotą jakoś mi się to kojarzy.
    A czy to na pewno nie grzech, nie była bym tego taka pewna.
    :sad:
  • [cite] mona:[/cite]Ja sobie sama przekłuwałam w liceum zdezynfekowaną agrafką :devil:
    A że dziurki po obu stronach trochę krzywo wyszły, to musiałam poprawić i w jednym uchu mam dwie :tooth:


    mnie przebijał ojciec koleżanki - budowlaniec :bigsmile: a ponieważ krzywo więc nie noszę

    z Marysia kilkulatką poszła babcia do fryzjera uszy przebić i po jakimś czasie w nocy kolczyk wypadł i już nie wróciliśmy do "procederu" :bigsmile:
  • Przekłuwanie uszu niemowlakom ma swoja "ideologię"- było demonstracją zamożnosci rodziców! Za czasów mojej mamy(rocznik przedwojenny)dzidziuś bez kolczyków świadczył o skrajnym ubóstwie rodziny! Wojna zmieniła priorytety,ale w małych miasteczkach nadal kolczyki (wyłącznie złote)funkcjonują jako pożądany prezent na chrzciny...:wink:
  • Ja jestem przeciwna , tzn. nie przebiłabym uszu swoim córkom , jak podrosną to same zdecydują czy chcą , ale to raczej w wieku już nastoletnim. Sama zaczęłam nosić kolczyki w wieku bodajże 9 lat , bardzo mi na tym wtedy zależało. Gdzieś tak chyba w liceum stwierdziłam jednak , że to nie ta estetyka i przestałam nosić. Nie wiem czy całkiem dziurki zarosły ,bo nie sprawdzałam . Generalnie nie podoba mi się pomysł przekłuwania sobie czegokolweiek. Poza tym uważam , że dziecko powinno mieć możliwość nieskrępowanej aktywności , mi czasem ucho z kolczykiem o coś zahaczyło.
  • [cite] Bogusia3:[/cite]Przekłuwanie uszu niemowlakom ma swoja "ideologię"- było demonstracją zamożnosci rodziców!
    Przypomniały mi się cygańskie dziewczynki, które mają przekłute uszy niemal bez wyjątku bez względu na wiek.
  • Od kiedy spotkałam się z przypadkiem rozerwania ucha bo przy przewrocie w przód na wuefie warkocz zaczepił się dziewczynce o kolczyk jestem zdecydowaną przeciwniczką kolczyków u dzieci ze względów bezpieczeństwa. A w dzieciństwie nie chciałam mieć kolczyków (do tej pory nie mam) bo mi się z pegeerowskimi krowami kojarzyły... :tooth:
  • Kolczyki u małych dziewczynek kojarzą mi się równie niestosownie jak makijaż i wszelkie próby podrabiania je na dorosłe.
    Sobie uszy przebijałam sama (Mona - przybij piątkę!) w liceum, kolczykiem. A że szło wyjątkowo równo, to mam tych dziurek 6:bigsmile:
  • no a moja 5 latka już od ponad pół roku systematycznuie mnie męczy mamo przebij mi uszy ........
    a ponieważ sama pamiętam opory moich rodziców przed zgodaąna ów zabieg i mój bunt dlaczego nie

    to chyba na wakacjach mała będzie paradować w wkrętkach,
  • Zgadzam się z przedmówcami. Moje dziewczyny(wszystkie 3) miały przebite uszy jak były małe. Zrobiłam to profesjonalnie u kosmetyczki. Na początku nosiły zdrowotne kolczyki a potem mąż kupił im małe złote kółka i nigdy nic złego się nie stało ani w przedszkolu ani w szkole na lekcjach w-f.:bigsmile:
  • Mi wystarczy, że może się stać. Co nie znaczy, że musi... Ale po co narażać? Dla próżności?
  • Przyczepianie dziecku czegoś do uszu jest zwyczajnie niebezpieczne.
    Bardzo niebezpieczne. Jak powiesisz za duże to może wciągnąc pod wodę.
    Biżuteria dla dzieci a bezpieczeństwo

    Myśląc o zakupie biżuterii dla dziecka warto być świadomym tego, na co zwrócić uwagę, by dzieci pozostały modne i jednocześnie bezpieczne. W chwili obecnej naszym pociechom dedykowane jest wiele fasonów, począwszy od pierścionków, po zawieszki, bransoletki i kolczyki. Szczególnie te ostatnie wymagają naszej â?? kupujących - uwagi. Zapamiętanie kilku prostych zasad upewni nas, że nie tylko dziecko będzie modne, ale również biżuteria nie wyrządzi mu szkody. Jedną z największych obaw jest czy kolczyki dla dzieci mogą być ryzykowne przy połknięciu. Odpowiedź brzmi â?? nie, jeżeli oczywiście wiemy, na co zwrócić uwagę. Upewnij się, że zakup biżuterii dla dziecka będzie zakupem bezpiecznym!

    W dzisiejszych czasach przekłuwanie uszu dzieciom nie jest wcale takie rzadkie. Coraz więcej rodziców wybiera ten rodzaj przekłucia nawet zanim dziecko potrafi mówić! Większość ekspertów zgadza się z tezą, że przekłuwanie samo w sobie jest relatywnie bezbolesne, a w większości przypadków mniej bolesne niż zastrzyki, które otrzymuje dziecko.

    Podczas gdy bransoletki dla dzieci są po prostu krótsze, to dziecięce kolczyki są wytwarzane inaczej, niż kolczyki dla dorosłych. Zatem biorąc po prostu parę kolczyków, które zostały stworzone dla osoby dorosłej i zakładając je dziecku nie przekształcimy ich w kolczyki dziecięce. Elementami, które tworzą największą różnicę pomiędzy kolczykami dla dorosłych i dzieci są: rozmiar i cechy bezpieczeństwa. Kolczyki dla dzieci są oczywiście fizycznie mniejsze niż dla dorosłych. I nie chodzi tu bynajmniej o design czy wielkość kamieni, ale o zapięcie. Sztyfty dla dorosłych będą zbyt długie dla dzieci, mogą wbijać się w główkę dziecka i powodować uszkodzenia. Natomiast dziecięce kolczyki będą zaprojektowane tak, aby komfortowo pasować.

    Ważnym elementem odpowiedzialnym w kolczykach dla dzieci za bezpieczeństwo jest również fakt posiadania odmiennych zatyczek (baranków) z tyłu kolczyka. Inaczej niż w kolczykach dla dorosłych będą bardzo gładkie i o mocnym zacisku. To nie tylko zapewni komfortowe dopasowanie do ucha, ale również ustrzeże przed ryzykiem połknięcia.

    Nawet przy tych wszystkich środkach bezpieczeństwa, które można przedsięwziąć, ludzie powinni być świadomi, że dzieci będą zawsze dziećmi, zatem każda część biżuterii może być utracona. Jeżeli zamierzasz zakupić drogie kolczyki, zawieszkę czy bransoletkę, upewnij się, że dziecko jest wystarczająco dojrzałe, by być świadomym wartości podarku.
    TSS/zlotastrona.pl
  • Można też zrobić dziecku tatuażyk.

    image
  • Ja osobiście nie widzę nic niestosownego w noszeniu kolczyków przez małe dziewczynki. Kolczyki to dla mnie ozdoba, tak jak ładna sukienka i jestem w stanie zrozumieć, że małe dziewczynki też chcą je mieć.
    Wydaje mi się, że dużo zależy od tego jak w lokalnej społeczności podchodzi się do tego zagadnienia. U mnie na Górnym Śląsku istnieje pewna tradycja, że uszy przebija się już małym dzieciom. Z kolei moja żona, która pochodzi z Mazowsza też przebijała sobie uszy bardzo późno.
    Jeśli chodzi o naszą rodzinę to najstarsza córka miała przebijane uszy u kosmetyczki w wieku 3 lat (na osobistą prośbę, żeby nie powiedzieć naleganie) - bardzo chciała mieć kolczyki. Żona powiedziała, że ona się tego nie podejmuje więc ja stanąłem na wysokości zadania.
    :cool:
    Najmłodsza 2,5 roku jeszcze nie ma przebitych bo sobie nie życzy :)
    Podsumowując: Przebijanie uszu to coś co i tak czeka każdą kobietę prędzej czy później więc nie widzę specjalnego problemu żeby to zrobić w wieku kilku lat.
  • moja córka w wieku 7 lat - na urodziny...młodsza 2,5 nie teraz
  • Werka zgadzam się z Tobą w każdym słowie. :shocked::wink:
  • He, he ja też? :cool:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.