[cite] mikus:[/cite]Kurcze,gdyby tak brać pod uwagę wszystkie fakty z życia muzyków,to kogo można słuchać?? Pinka Floyda nie,
bo od tyłu szatana chwalą.................E,tam i tak ich słucham . Boba też
mikus: pomylili Ci się Flojdzi z Zeppellajami.
Mozart też odpada (mi to w graj, bo go nie lubię), Bach odpada (to już gorzej),...
Zostaje jakiś chórek mnichów śpiewających gregoriankę. No i "Psałterz Dawidów" Gomółki (do przekładu Kochanowskiego).
nazwa wydała mi się znajoma, więc pytam moją ukochaną, a ona mi że klasyka:shocked:
No... ale gdyby się zapytac o fryzury to "Trwała ondulacja" to też chyba klasyka...
od tyłu szatana chwalą
---
Pytanie czy szatana obchodzi czy to od tyłu czy od przodu. Nie trzeba wierzyć, że on przez coś tam działa, bo jemu wisi nasza wiara. By działał Bóg, potrzebna jest wiara. by działał diabeł - już nie.
Najprościej sobie to przełożyć na coś mniej abstrakcyjnego.
Gdyby jakiś tam zespół wyzywał, od tyłu lub normalnie, Twoją [tu każdy może wstawić swoje imię] matkę od k**ew, to czy też by Ci to było obojętne?
[cite] Gregorius:[/cite]Mozart: mason, nawet się specjalnie z tym nie krył
Bach: ZTCP heretyk (protestant)
no ale jak Ci się ich słucha?
Przy Mozarcie mnie mdli, czuje cukierkowy puder, a pod ta pudrową przykrywką nic nie ma. Mnie po prostu Mozart "nie rusza". Bach to już co innego, lubię. A w ogóle z klasyki preferuję Albinoniego
Przy Mozarcie mnie mdli, czuje cukierkowy puder, a pod ta pudrową przykrywką nic nie ma. Mnie po prostu Mozart "nie rusza". Bach to już co innego, lubię
u mnie tak samo
No jasne,że nie! Nie mogę zrozumieć w jaki sposób ktos odkrył,że słuchając tekstów od tyłu chwalą rogacza??! I nie wierzę,że tak jest. Dlatego słucham tej muzyki.@ Lukaszu,ale właśnie po wysłuchaniu ich muzyki jest mi lepiej. Duzo wspomnien mam z nimi związanych. Dobrych wspomnień. No a co do doła,to wraca,wraca...
scary tak,że ciary mi przeszły, no i szok:shamed:
Tylko dlaczego od tyłu, gdy wiele innych zespołów otwarcie?
I co jeszcze, oprócz oczywistości jak Black Sabath?
Komentarz
ble, ble , ble, ble...
bo od tyłu szatana chwalą.................E,tam i tak ich słucham . Boba też
nazwa wydała mi się znajoma, więc pytam moją ukochaną, a ona mi że klasyka:shocked:
no to hopsa na youtuba i słucham - wrażenia powyżej
żaden z utworów nie wydał mi się znajomy...
Tak to jest na tym świecie, że nie można mieć wszystkiego i na coś się trzeba zdecydować.
Mozart też odpada (mi to w graj, bo go nie lubię), Bach odpada (to już gorzej),...
Zostaje jakiś chórek mnichów śpiewających gregoriankę. No i "Psałterz Dawidów" Gomółki (do przekładu Kochanowskiego).
No... ale gdyby się zapytac o fryzury to "Trwała ondulacja" to też chyba klasyka...
Bach: ZTCP heretyk (protestant)
no ale jak Ci się ich słucha?
---
Pytanie czy szatana obchodzi czy to od tyłu czy od przodu. Nie trzeba wierzyć, że on przez coś tam działa, bo jemu wisi nasza wiara. By działał Bóg, potrzebna jest wiara. by działał diabeł - już nie.
Najprościej sobie to przełożyć na coś mniej abstrakcyjnego.
Gdyby jakiś tam zespół wyzywał, od tyłu lub normalnie, Twoją [tu każdy może wstawić swoje imię] matkę od k**ew, to czy też by Ci to było obojętne?
u mnie tak samo
Zbyt długi logiczny tekst, żeby nazwać to "zbiegiem okoliczności".
Tym czasem coś ode mnie:
Pachebel, Canon
Albinoni, koncert na obój i smyczki
Jean Sibelius też mi się podoba.
Chodzi Tobie o to ?
RUAPf_ccobc
Tylko dlaczego od tyłu, gdy wiele innych zespołów otwarcie?
I co jeszcze, oprócz oczywistości jak Black Sabath?