Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Liturgia św. Josemarii

2»

Komentarz

  • pokuta w czyśćcu polega na poznaniu Boga

    Takie to nieprzyjemne? :shocked:
  • tak to wstyd maciek że się nie miało pojęcia o dobroci Boga. z tego wstydu wielu nosa nie chce długo stamtąd wystawić.

    agaga wiem to od Boga, jak by to nie brzmiało. nie mowie że wszystko i zawsze trafnie ale coś tam wiem. Istotę. i błagam nie trawię słowa "bozia"
  • tak tak "agniesia twój wróg".
  • Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za zło karze. To jest podstawowa informacja dotycząca tego, jak będziemy potraktowani na Sądzie. Czas działania Bożego miłosierdzia jest teraz, podczas życia ziemskiego, kiedy bezustannie spotykamy przejawy tego, jak Bogu jesteśmy bliscy. Po śmierci jednak miłosierdzie ustąpi miejsca sprawiedliwości i zostaniemy surowo osądzeni z tego, czy wykorzystaliśmy wszystkie minuty życia na to, aby zasłużyć na życie wieczne.
  • "Dusza będzie potraktowana przez Boga tak, jak tego pragnie. chce siostra sprawiedliwości Bożej, będzie siostra miała sprawiedliwość". św. Teresa z Lisieux, Doktor Kościoła.

    Maciek chce nawet sprawiedliwości SUROWEJ. Co kogo kręci:wink:
  • [cite] Agniesia:[/cite]"Dusza będzie potraktowana przez Boga tak, jak tego pragnie. chce siostra sprawiedliwości Bożej, będzie siostra miała sprawiedliwość". św. Teresa z Lisieux, Doktor Kościoła.

    Maciek chce nawet sprawiedliwości SUROWEJ. Co kogo kręci:wink:

    Agniesia,
    czy według Ciebie sprawiedliwość wyklucza miłosierdzie?
    bo ja tu nie widzę sprzeczności

    ja nie mam nic przeciwko sprawiedliwemu osądowi, nawet surowemu - zbiera się to, na co się zasłużyło
  • Dlaczego niektórzy ludzie bulwersują się że nia ma "sprawiedliwości na tym świecie" że sukinsynom jest dobrze a biedne dzieci ginęły w Auschwitz, a oczekują że w przyszłym świecie będize tylko miłosierdzie???
  • Może ze źle rozumianego stwierdzenia:

    "miłosierdzie odnosi triumf nad sądem"(Jk 2, 12-13).

    Jeśli przeczytasz tylko to, bez wcześniejszego:

    "Będzie to bowiem sąd nieubłagany dla tego, który nie czynił miłosierdzia: miłosierdzie odnosi triumf nad sądem"

    to łatwo o przekłamania.
  • Według mnie sprawiedliwość nie wyklucza miłosierdzia ani miłosierdzie sprawiedliwości. I ja za Boga nikogo nie sądzę. Amen.
  • "Dusza będzie potraktowana przez Boga tak, jak tego pragnie. chce siostra sprawiedliwości Bożej, będzie siostra miała sprawiedliwość". św. Teresa z Lisieux, Doktor Kościoła.

    Wniosek: należy zuchwale grzeszyć licząc na to, że miłosierdzie Boże wszystko puści w niepamięć. Bo skoro to człowiek decyduje, jak ma zostać potraktowany przez Boga, to hulaj dusza, piekła nie ma.

    Doktorom Kościoła też się zdarza palnąć coś bez sensu. Vide opinie św. Tomasza z Akwinu o tym, kiedy dusza wstępuje w dziecko w łonie matki.
  • och myślę że Teresa nie formułowała tu jakiejś doktryny, tylko mówiła o uczuciach religijnych. Ona zachęcała do ufności wobec Boga ("mała droga") w czasach przedsoborowych gdzie dominowała ulubiona przez Ciebie Maćku koncepcja Boga surowego i sprawiedliwego, i potępienia wiecznego większości dusz.
    A zobacz ile przeciwności było dla wprowadzenia kultu miłosierdzia bożego św. Faustyny. Też oprócz wątpliwości co do nadprzyrodzoności jej objawień, z pewnością chodziło tu o lęk przed furtką dla zuchwałego grzeszenia. Mimo to kult kościół zatwierdził i propaguje.
    przeciw zuchwałemu grzeszeniu jestem jak najbardziej. Za grzechy trzeba żałować. A kto nie żałuje, kto odkłada żal na chwilę śmierci, tym więcej odpokutuje w czyśćcu.
  • Tez slyszałam cos podobnego.Trochę sie zdzwilam...
  • Ja bym takiemu kapłanowi zadał pytanie czemu jeszcze nie jest członkiem zboru.
  • A oto,co odpowiedział mój syn na pytanie,kim jest Kapłan podczas Mszy Świętej?
    Ikoną Chrystusa!
    Byłam w totalnym szoku!!!!!!!!!
  • Ksiadz też.
  • [cite] Gregorius:[/cite]Jak zmieni się papież i jego poglądy oni też je zmienią? Oportuniści jacyś czy co?

    To nie jest oportunizm, ale prawidłowo rozumiane posłuszeństwo Kościołowi.
  • [cite] Paweł i Ola:[/cite]czasem nawrócenie to prośba o zmiłowanie w godzinę śmierci, czasem dopiero pokuta w czyśćcu....
    ---
    Bzdura. Czyściec nie oczyszcza z grzechów ciężkich czyli z win, ale z kar. Do Czyśćca idą już nawróceni.

    To tylko częściowa prawda.
    Czyściec jest już stanem zbawienia, czyli świadomym wyborem Adonaj, ale nie jest miejscem kary. to nie ciupa, na litość boską - to stan, gdy dojrzewamy do tego, aby nie zamienić nieba w piekło.
    Ja to widzę, jako coś podobnego do dojrzewalni bananów.
  • [cite] Maciek:[/cite]<i>"Dusza będzie potraktowana przez Boga tak, jak tego pragnie. chce siostra sprawiedliwości Bożej, będzie siostra miała sprawiedliwość". św. Teresa z Lisieux, Doktor Kościoła.</i>

    Wniosek: należy zuchwale grzeszyć licząc na to, że miłosierdzie Boże wszystko puści w niepamięć. Bo skoro to człowiek decyduje, jak ma zostać potraktowany przez Boga, to hulaj dusza, piekła nie ma.

    Już na podobny temat z Tobą dyskutowałam - "pod wieczór życia będziemy sądzeni z miłości" - Jan od Krzyża.
    Kto Boga prawdziwie miłuje, zuchwale nie grzeszy, to chyba klar.
    A nawrócić sią można nawet w ostatniej chwili swojego życia - patrz łotr na krzyżu - tylko, iż wtedy cholernie żal zmarnowanego życia.

    Na życie wieczne nie trzeba wcale "tyrać", zbawienie jest darmo daną Łaską - jedyne co mamy czynić, to na Nią sią otwierać, czyli nie przeszkadzać duchowi w kształtowaniu nas.
    Zal mi osób, które niczym galernicy wkładają mocny wysiłek, aby się Bogu spodobać - znaczy to, że Go jeszcze nie poznali, bo takie podejście jest Starozakonne.
    Jezus na to przyszedł na świat, aby nas wyzwolić ze Starego Prawa, z chwilą Jego śmierci na Krzyżu już nie jesteśmy niewolnikami, staliśmy się dziećmi Bożymi, mamy swobodny dostęp do Ojca.
  • [cite] Jakuzi:[/cite]Ciekaw jestem czy ktoś to przeczyta. Chciałem przytoczyć sytuację prawdziwą. Rekolekcje wielkopostne, mała wiejska parafia. Ksiądz pyta dzieci: "Kim jest Bóg?". Dziwczynka lat 10 odpowiada: "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze". Na to ksiądz:"Rzeczywiście, tak kiedyś uczono...". Komentarz księdza wskazuje na fakt, że obecnie nawet duszpasterze zdają się zapominać, że coś takiego jak kara istnieje.

    Kara, jako taka nie istnieje.
    Bóg pragnie zbawienia każdego grzesznika, jednak to człowiek wybiera - może Go przyjąć, ale może też odrzucić.
    Bóg nas karci, to prawda - ale ma to miejsce już tutaj, na ziemi. Czasem dopuszcza różnego rodzaju utrapienia, aby umożliwić nam otworzenie się na Niego.
    Bóg jest MIŁOSCIA i jedynie miłości od nas oczekuje.
    Problem człowieka polega na tym, iż sam z siebie miłować nie potrafi, a zarazem stawia opór, nie otwiera się na Boże w sobie działanie.
  • Jeszcze raz - "Szaleństwo Bożej Miłości."

    http://www.fronda.pl/klarcia/blog/szalenstwo_bozej_milosci


    A tutaj - Obraz Pana Boga malowany przez "tradycjonalistów".
    http://www.fronda.pl/klarcia/blog/obraz_pana_boga_malowany_przez_tradycjonalistow

    Brrr - straszne. Patrząc na tradsowskie podejście do Boga, można mieć wrażenie, że śmierć Jezusa poszła na marne.

    Chrystus oddał swoje życie nie tylko dlatego, żeby złożyć okup za człowieka. On pragnął zostawić nam wzór, abyśmy poszli Jego śladami.

    A co Klarcia widzi - z jednej strony lęk przed Ojcem, a z drugiej - deklaracje (wygląda na prawdziwe pragnienie) wywieszania komunistów (dawniej) i ludzi z PO (dziś).
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.