pierwsze spotkanie z uczniami "Drogi" w osobie mojego kolegi - dobre.
Potem msza w parafii celebrowana przez grupę neo - trudne doświadcznie.
Odczuwam głęboką niechęć do udziwnień a jednocześnie widzę, że papież je aprobuje.
Stąd pewien dualizm postawy wynikający z szacunku dla mądrości glowy KOscioła
Unikam zatem mszy zawłaszczonych przez wspólnoty a mam nadzieję, ze Ci ludzie dają dobre swiadectwo o wierze tym, do których forma "Drogi" przemawia (brrr)
@Marcelina: już nawet zdążyłem odebrać syna ze szkoły i z nią porozmawiać. Dziękuję za troskę:bigsmile:
@Cart: Ja też myślę że powinnaś być w ekipie odpowiedzialnej za e-PR. Jeśli powściągliwość Gregoriusa w kwestii balkonu twoja jest zasługą, to dodatkowo powinnaś mieć ufundowany jakiś Medal Obrońcy Neo 1 klasy.
[cite] Namor:[/cite] Jeśli powściągliwość Gregoriusa w kwestii balkonu twoja jest zasługą...
Aż tak sobie nie pochlebiam. Jestem jak wentyl bezpieczeństwa, resztę robią skutecznie jego znajomi neoni. Oni to dopiero mają 100% skuteczność, skoro jeszcze żyją!:bigsmile:
[cite] Marcelina:[/cite]Greg, oddychaj głęboko. To po pierwsze.
A po drugie, dużo jadu wobec Neonów już niepostrzeżenie straciłeś :cool:
Jakbym nie chciał, to bym nie stracił.
W czym głównie zasługa C&P. (Cart, powinni Cię mianować jakąś szychą od neońskiego PR; praca wysoko wynagradzana, oczywiście zdalna, polegająca na pisywaniu na forach :bigsmile:)
Owszem to zasługa C&P, ale bardziej wymiany wiadomości prywatnych niż publicznych wpisów. Się mi tak wydaje przynajmniej.
[cite] moha:[/cite]przypomina mi się: "Droga Neokatechumenalna świętuje czterdzieste urodziny", "Kto to jest ten Kiko" i "Chrzest w rycie nadzwyczajnym"
Ale należy dodać, że wielu tu było neonów, którzy wynieśli się z forum w przeświadczeniu, że naszym wspólnym celem jest gnębienie Drogi. Nie wiem, czy taka histeryczna postawa i wyolbrzymianie doznawanych krzywd jest wynikiem formacji, ale stało się wręcz znakiem rozpoznawczym osób z neo. C&P nigdy się nie splamiła podobnym zachowaniem, za co należy się uznanie.
[cite] Gregorius:[/cite]Powiedzmy jasno: ja swojego zdania o DN nie zmieniłem, tylko się powstrzymuję z atakami.
I za to właśnie chwała. Na pewno Drodze nie służyłoby gdyby miała wyłącznie samych ślepych wyznawców. Na ten przykład ja z OWMR zacząłem współpracę dzięki dyskusjom tutaj.
Komentarz
pierwsze spotkanie z uczniami "Drogi" w osobie mojego kolegi - dobre.
Potem msza w parafii celebrowana przez grupę neo - trudne doświadcznie.
Odczuwam głęboką niechęć do udziwnień a jednocześnie widzę, że papież je aprobuje.
Stąd pewien dualizm postawy wynikający z szacunku dla mądrości glowy KOscioła
Unikam zatem mszy zawłaszczonych przez wspólnoty a mam nadzieję, ze Ci ludzie dają dobre swiadectwo o wierze tym, do których forma "Drogi" przemawia (brrr)
@Cart: Ja też myślę że powinnaś być w ekipie odpowiedzialnej za e-PR. Jeśli powściągliwość Gregoriusa w kwestii balkonu twoja jest zasługą, to dodatkowo powinnaś mieć ufundowany jakiś Medal Obrońcy Neo 1 klasy.
Owszem to zasługa C&P, ale bardziej wymiany wiadomości prywatnych niż publicznych wpisów. Się mi tak wydaje przynajmniej.
Myślałem, ze pamietacie jakąś jedną konkretną dyskusję.
tym większa chwała dla siostry :iw:
OT jest chyba cechą charakterystyczną wielodzietnych nie?
Powiedzmy jasno: ja swojego zdania o DN nie zmieniłem, tylko się powstrzymuję z atakami.
dodam jeszcze "Kawał Drogi"
I za to właśnie chwała. Na pewno Drodze nie służyłoby gdyby miała wyłącznie samych ślepych wyznawców. Na ten przykład ja z OWMR zacząłem współpracę dzięki dyskusjom tutaj.
P.S. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego