Sylwio kochana. Nie moge Ci wysłać telefonu ani adresu przez komórkę,bo...tez mi się zrypała.Mój Swięty telefon... Pan Bóg uwalnia mnie od rzeczy do których sie przyzwyczajam i bardzo je cenię:shamed:Jesteś tu teraz? Jeśli tak,to napiszę zaraz i za chwile wykasuję,w razie,gdyby jakiś wielbiciel chciał mnie złapać.
Agnieszko ja bym się uśmiechnęła po te kaloszki:bigsmile: co prawda ja mam panienkę, ale kolor jest bez znaczenia:bigsmile:
w profilu zostawię swój mail to się spiszemy na priw:thumbup:
Bogna,sie nie przejmuj. Ten od Sylwii jest czaderski. Ale uśmiałam sie do łez,kiedy pod szkoła chłopaków koleżanki go podziwiały a mi w tej chwili...ODPADŁO KOŁO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Jest już naprawione i superowo sie nim jeżdzi a Stachu ma duzo miejsca,tylko co jakiś czas nie wiedziec czemu mówi ...bam...:bigsmile:
Komentarz
w profilu zostawię swój mail to się spiszemy na priw:thumbup: