Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dyzury dzieci w domu

13»

Komentarz

  • Ja tez się uaktywniłam na swoim..tak po prawdzie. A mój mąż odaktywnil ;-) teraz ja weszłam na obroty niemożliwe a on się uaktywnił.. od niego wymagano w domu mocno, ode mnie jeśli chodzi o porządki tak se..
  • Przez te zzęby już czytam tytuł wątku dziury dzieci....
    Podziękowali 1Aneczka08
  • Agnieszka powiedział(a):

    Ogólnie lubię porządek i czasem jak mnie nie ma pól dnia i wracam to jest taki bajzel, ze szlag mnie trafia , ale nie wrzeszczę
    JAK TO ROBISZ?? 

    Ja się zmęczyłam dziś.. czemu mam samych chłopów pod dachem... o wszystko poprosić trzeba, zakomunikować, wskazać, podać itd..nic od siebie. Ze zauważą, domyśla się..  :'(

    po śniadaniu wdrożyłam dziś sprzątanie na stole, trochę to trwało ale przy obiedzie już zapomnieli  :| 


    Podziękowali 1Rogalikowa
  • Moja starsza się domyśli. Raz na miesiąc . O resztę proszę i wrzeszczę 10 razy.. od ubrania się rano i kapci począwszy 
  • Opony, moją też ma tak że dopóki nie zacznę wrzeczszec to mało dociera. Może niedosłyszących biedna.
  • Moja nastolatka się nie domyśli, ale jest już dość wyuczona ;)
    Natomiast chłopcy rozciągają do granic wytrzymałości moją cierpliwość. Zastanawiam się, na ile świadomie.
    Podziękowali 1annabe
  • A co jeśli towarzystwo nie wywiązuje się z obowiązków albo robi tak że trzeba zawsze poprawiać, zawsze coś zepsuje że trzeba kupić te rzecz,co wtedy?
    Obowiązkem rodzica jest
    - dać jeść
    - ubrać
    - leczyć
    - kupić to co szkoła wymaga
    Nie zapewnisz/ ograniczysz masz problemy 
    Nie sprząta swoich podręczników, zeszytów przyborów szkolnych itd- nie wyrzucisz bo wraz musisz to kupić
    Ubrań też nie wywalisz bo do szkoły musi mieć co na siebie włożyć , butów tak samo
    Co wtedy? 
    A i taki nastolatek nie ma żadnych zainteresowań, nie chce nigdzie wychodzić, nie zaprasza nikogo, na niczym nie zależy nic nie chce, woli nie mieć i nie robić ,
  • edytowano listopad 2018
    mader powiedział(a):




    Pamiętam kiedy ja przestalam być bałaganiara. Jak zaczęłam zapraszać chłopaka do domu  :D 
    Wcześniej nic mnie nie motywowało.

    @mader czyli jest nadzieja
  • @Wanda z tym bajzlem w szafie też tak mam, szafa głęboką poukładać na półce na kupkach to nie weźmiesz tego co jest przy ścianie jak z przodu nie wyjmiesz ,spieszysz się to rozwali się coś.
    Mój nastoletni kawaler od zawsze fajnie zajmował się młodszymi , gotował im itd , jak mnie nie było 
  • W szafie to najlepiej jak wiszą ubrania, w zasadzie to dziecięce po 8 rż mają już taką wielkość, że bardziej się kalkuluje wieszanie niż składanie - czyli prasowanie, składanie, układanie w szafce, kotłowanie w poszukiwaniu czegoś, kotłowanie ze skitranym brudnym, i wszystko wygląda jak psu z gardła wyjął.
    Podziękowali 1MAFJa
  • Tylko przy wieszaniu trzeba mieć więcej miejsca niestety....
  • nowa powiedział(a):
    Tylko przy wieszaniu trzeba mieć więcej miejsca niestety....
    albo mało rzeczy. A najlepiej i to, i to.
    Uwielbiam porzadek w szafach.
  • W mojej szafie drążek na wieszaki  na może ze 40 cm długości to nie na hulam ,
    o w mojej panieńskiej szafie to było tego drążka ponad metr dl , tam miałam na wieszakach prawie wszystko,no i szafę 2 m na 2 m na własne rzeczy ubrania pościel firanki ścierki itd ....
    Ale panna już nie jestem i raczej nie będę 
    Podziękowali 1madzikg
  • Ja chłopakom wieszam na drzwiach od wewnątrz, wieszak zaczepiony pod wieszakiem, bo w szafie nie mają drążka. 
  • lecę "poskladać" spodnie!
    Podziękowali 1nowa
  • Za dużo zabawy...
  • O noł.. ile zwijania
    To już wolę szukać metod "rozkazywania" dzieciom  B)
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • pizamy tak porolowałam, raz ze kompletami, dwa że dobrze wygląda i trzy wygodnie korzustać z szuflady :)
    Podziękowali 1kika0
  • Oglądam sobie od czasu do czasu takie filmiki, nie umiem zapamiętać kolejności zwijania i zawsze sobie obiecuje, że może kiedyś jak będziemy się pakowali na wakacje to spróbuję ;)
  • Muszę córce pokazać, jak zwinąć komplet na wf, z tego wszystkiego tylko to mi się spodobało i nie pogniecie się po drodze do szkoły. Dla piżam też wygoda.
  • rolowanie jest też fajne, gdy się dziecko pakuje w plecak na obóz

    Podziękowali 2babka4 Felicyta
  • edytowano listopad 2018
    ja też lubię minimalizm
    tylko trudno mi utrzymać ten stan na bieżąco
    wygrzebywanie się z nadmiaru, gdy poobrastamy w rzeczy, sprzęty, przydasie to cały proces
    co każdą porę roku jesteśmy na nowo obrośnięci
    Podziękowali 1MAFJa
  • Odnośnie wyrzucania- długo trzymałam karty z piłkarzykami i albumu, potem namiot nad łóżko a potem wyrzuciłam i.... Okazuje się że źle

    Także nie ma złotego środka
    Ubrania wydaję na bieżąco
  • Generalnie wyrzucałabym wszystko, co zbyteczne, miałabym białe ściany, drewniane 
    meble, żadnych dywanów i czysciutko ;)

    Mój mąż zbiera wszystko, bo się przyda i lubi kolory, ozdoby 


  • Malgorzata powiedział(a):
    W tym roku zmieniłam stare dwa duże namioty , a raczej intensywnie uzywane, na wypasiony jeden wielki nòweczka firmòwka 

    a co kupiłaś?
  • jakby udało Ci się link dać, byłoby super
  • Zintegrowana jest super. Ona jest zintegorwana pod całością namiotu? A maszty są teleskopowe czy klasyczne wsuwane?
    Nasz wielgachny namiot w tym roku dokonał żywota i bijemy się z myślami co dalej (kolejny namiot czy przyczepa)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.