Jak wykorzystać muchę

Prayboy

Kiedy w pracy jest nudno...

1. Zabij kilka much.

2. Pozostaw je na słońcu i susz przez jedną godzinę.

3. Przygotuj ołówek i papier.

4. Zbierz wyschnięte muchy i.... popuść wodze fantazji!

W załączniku znajdziesz kilka przykładów...
.....UDANEJ ZABAWY!

Madika

:crazy:

ale czy to czasem nie podchodzi pod znęcanie się nad zwierzętami ? :tooth:

prowincjuszka

Zabawa godna mojego młodszego kota. Też kolekcjonuje zdechłe muchy tylko rysować nie potrafi.

MamaMika

Ciekawe co na to Anna M???:bigsmile:

prowincjuszka

błe

MamaMika

Prayboy a masz jakąś specjalną metodę suszenia?Zachowały się bardzo ładnie!

prowincjuszka

on je zmumifikował:fy:

Prayboy

między szybami, na sierpniowym słońcu (podwójne okna jak na wsi kiedyś)

jest jeszcze taka zabawa: (z dziećmi tak się bawię)

Wśród dzieci wybierane jest jedno â?? PAJĄK, pozostałe to muchy. Muchy biegają po pokoju/sali machając skrzydełkami (rączkami) i bzycząc (BZZZ) a pająk siedzi cicho w kącie. Nagle pająk krzyczy PAJĄK! I wszystkie muchy muszą znieruchomieć. Pająk zaczyna chodzić pomiędzy muchami, jeśli jakaś się poruszy lub zaśmieje idzie z pająkiem do kąta. Zabawa toczy się tak długo aż zostanie tylko jedna mucha, w nowej kolejce ona zostaje PAJĄKIEM.

MamaMika

Kurka,długo je trzymałeś,ale efekt świetny

Prayboy

długo, długo ale warto było

Prayboy

można jeszcze tak się bawić

tylko trzeba zrobić odwrotnie, czyli zamrozić żywe muchy w zamraźalniku zamiast suszyć martwe

Gregorius

Myślałem, że muchę to się nosi. do ładnej koszuli.

Prayboy

nie mam ładnej koszuli

MamaMika

Prawdopodobnie w poprzednim życiu byłeś żabą. Stądto zamiłowanie do tych owadów...

Prayboy

:rolling:
zbierałem kiedyś różne robaczki na wakacjach i gromadziłem w szufladzie, interesowałem się przyrodą

prowincjuszka

entomolog ?

Sylwunia

@Prayboy - oplułam kawą kompa na widok rysunków:crazy::crazy:

ProMama

Spadlam z krzesla :crazy:

MamaMika

Prayboy,dzięki.Dzisiaj cały dzień sie podśmiewałam z tych Twoich dzieł. Dawno(od tygodnia ) tego nie robiłam. Zakwasy mi sie porobiły. Naprawde dzieki!!!!!!!!!!!!!:bigsmile:

belfer

Prayboy. Ty to robisz w pracy czy w domu?
Zastanawiam się gdzie można się tak nudzić.

Jakbyś miał skończone ASP to można by to wystawić w Zachęcie a tak to raczej oryginalne hobby...

:bj:

Prayboy

Belfer - właśnie trafiłeś. Mam wprawdzie skończone ASP ale do Zachęty biorą tylko tych co mają właściwy profil

A co do nakładu pracy - ze zbieraniem much nie ma problemu, wystarczy poprosić dzieci.

Następna porcja rysunków jak się muchy pośpią (koniec sierpnia) bo mi się już pokończyły zeszłoroczne.

kociara

łojejuniu!
pogratulować fantazji i zdolności

u mnie to -nawet gdybym chciala-nie wyjdzie, bo wszystko, co lata i pogina po podłodze/wisi na ścianie od razu jest upolowane przez dwa futra
nie ma szans na ostanie sie (czytaj: zmarnowanie) takiego czystego białka, fuj:cool:

PawelOdOli

Łapiesz dużą muchę. Przyklejasz jej do odwłoka cieniutką nić i... masz zwierzątko na smyczy do wyprowadzania na spacer :cool:

Arletta

Ja też się ubawiłam.

Prayboy

Niestety - pomysł i wykonanie nie są moje.
Ja bym muchy nie skrzywdził - co innego karp.

MamaMika

No,o karpiu to już była mowa... Mogę zbierać muszki(różne odmiany) i wysyłać do Ciebie,bo szkoda ,że się pokończyły. mam kilka zeszłorocznych (na ścianie co prawda).pisałam o tym w " Jak wytępić muszki". jak sie nad nimi troche popracuje,to może cos fajnego bedzie. Dołożę mole(ostatnio sie pojawiły):bigsmile:

Odrobinka

:crazy:

Prayboy

Dzięki. widzę że ubawili się także dawno nie widziani a mili forumowicze, tym bardziej się raduję. Proponuję wracać a nie tylko się cieszyć. Muchy są na przynętę, mam w zanadrzu jeszcze inne niespodzianki.

IDUSIA

Ale to nie były prawdziwe muchy ????

Marcelina

Ekhem, jak Ci to powiedzieć...

IDUSIA

Ble bleeeeeeeeeeeeeee