Witaj, nieznajomy!
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Reklama PLAY :[
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Komentarz
Czy nadal ktoś jeszcze twierdzi, że nie ma osób wierzących w reklamy...?
Przykro mi, ale są i tak samo wychowują (lub raczej NIE wychowują...) dzieci... Popatrzcie na niektóre produkty dla dzieci, bajki, filmy, czasopisma itd...
Widzę wyraźny zmasowany front "wychowywania" do odbioru tej współczesnej PAPKI, zamulającej i wyjaławiającej mózg. Tępymi ludźmi łatwiej się rządzi i osiąga swoje cele. Poza tym te wszystkie "towary" dają niezły zysk... Cóż, że nieuczciwy, bo oparty na manipulatorstwie i wyzysku...?
Zaczyna się już od kołyski... Przesadzam...?
Dlatego tak ważna jest rozmowa, własny przykład i świadectwo, że można żyć bez tych "cudawianków" o wiele lepiej i piękniej.
A wracając do powyższej reklamy - nie byłoby takiej, gdyby nie było na nią odbiorców. Wnioski nasuwają się same w związku z tym...
Dzieci trzeba wychowywać tak aby wiedziały jaka jest rzeczywistość i , że cuda może robić jedynie Bóg a nie jakiś vizir, czy margaryna z niedożywionego dziecka zrobi wielkoluda...
Przykro mi, ale są i tak samo wychowują (lub raczej NIE wychowują...) dzieci... Popatrzcie na niektóre produkty dla dzieci, bajki, filmy, czasopisma itd...
Oj są, są ...
my nie mamy tv, i kiedyś jeden chłopiec z klasy mówi do mojej córki tak: Ola, a moja mama mówi, ze jak ktoś nie ogląda reklam to wyrośnie na ufoka i dziwoląga !
nie tylko dzieci ufają bezgranicznie reklamom - dorośli tez :sad:
A tak serio: cóż, jeśli ktoś wierzy reklamom i się na nich wychowuje, to jego strata. Nic na to nie poradzimy. Ludzie lubią wierzyć w różne bzdury, bo tak jest im łatwiej żyć. Obecne czasy dają nam wiele ułatwień w życiu, ale to ma, niestety, również skutki uboczne. Dlatego dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek musimy cenić zdrowy rozsądek i umiejętność trafnych wyborów.
Nie przesadzasz, Olesiu, tak jest.
Dlatego ja chętnie zapraszam do domu kolegów moich dzieci... co by ich pozarażać naszą ideologią (daj Boże, aby właściwie)
... jakie to smutne......
A ja myślę, że dobrze jest rozmawiać o tym, co nam się nie podoba. Można wymienić się spostrzeżeniami, dowiedzieć się, jak pomóc innym np.dzieciom w poznawaniu świata, który nas otacza. Ja potrzebuję argumentów i pomysłów, bo mnie czasem ręce opadają jak spotykam się z uczniami i jak wszyscy w ławkach siedzą, tak każde z nich jest reklamą innego produktu. Dzieciaki tym żyją. I to jest powszechne w publicznej szkole... A ja tam po coś jestem, czasem muszę się określić i wiele razy czuję się jako ten wspomniany wcześniej dziwoląg:shocked:
Jednak nasuwa się inne pytanie, czy raczej stwierdzenie - te postawy nie biorą się z powietrza. To jest "odrodzicielskie". I przecież - wszyscy się zgodzimy - nie chodzi o rezygnację z czegokolwiek, tylko o mądre, świadome korzystanie z wszystkiego... Nie ma nic złego w kupowaniu czy używaniu reklamowanych produktów (do pewnego momentu), o ile nie jest to celem życia lub celem samym w sobie... "Precz z owczym pędem...!"
a dzisiejsza reklama nie informuje o produkcje
ona kreuje zapotrzebowanie na produkt
"musisz to mieć", "jesteś tego warta"...
kreuje się cały świat do którego "aspiruje" grupa docelowa - i dlatego, pamiętajmy, że to nie przypadek - to świadome, z góry założone działanie producenta/usługodawcy + działanie reklamiarzy spełniające oczekiwania klienta
telewizje działają na tej samej zasadzie - tworząc np. seriale przemycając po kawałku, po malutku treści początkowo nie akceptowalne - po kilku latach ludzie się z tym opatrzą i już nie będzie to kontrowersyjne...
"Zaufaj różowej sile" .:bigsmile:
> telewizje działają na tej samej zasadzie - tworząc np. seriale przemycając po kawałku, po malutku treści początkowo nie akceptowalne - po kilku latach ludzie się z tym opatrzą i już nie będzie to kontrowersyjne... <
Dokładnie.
Aktualnie w serialu "Bulionerzy" promują związek homosiów.
I niektórzy traktują to neutralnie.
Myszaty jest homofobem, ale ci na filmie mu nie przeszkadzają, w ogóle nie widzi jaka to trucizna.
Ja bym tego jednak nie powiedziała.
Są wyraźnie przedstawiani jako bardzo sympatyczna para. Za czarnego luda robi mecenas.
Nie zapominajmy, że jest to komedia, więc wszystkie postacie są przedstawiane żartobliwie.
Myszaty ogląda, to i ja dla towarzystwa, a przy okazji żeby go na pewne sprawy uwrażliwić.
Mój mąż jest dorosłym człowiekiem i nie będę mu kanonu filmów dobierała.
czy ktos ma telefon w Play - bo tylko oni daja znizki na KDR.?
Nic nie wnosząca.
Taki ślub to legalizacja związku, nie Sakrament.
Kto im wymyśla te beznadziejne reklamy...
Obecny operator mnie wkurza i chętnie bym go zmieniła (rodzinnie to 8 numerów do przeniesienia), ale nowym na pewno nie będzie Play. Niech podziękują swoim specom od reklamy.
Polemizowałbym też z Malgorzatą w kwestii lepszych ofert dla stałych klientów. Jakiś czas temu miałem długie dyskusje z przedstawicielami różnych sieci i wszyscy zgodnie przyznali, że teraz promuje się łapanie nowego klienta. Dawne premie za staż odeszły bezpowrotnie do lamusa.
We wszystkich działaniach biznesowych (a wszelkie zakupy są takim działaniem) powinniśmy kierować się przede wszystkim naszą korzyścią. To co dla jednego będzie korzystne (np. rabat 10% w carefourze) dla innego będzie kompletnie bez znaczenia lub będzie niekorzystne (brak danej sieci w pobliżu zamieszkania czy inne potrzeby konsumpcyjne tam niedostępne). Pozostaje też kwestia świadomego nadpłacania w ramach ideologicznych. jako ciekawostkę dodam, że ZPP patronuje implementowaniu na nasz rynek waluty lokalnej o nazwie Zielony. Chodzi o przejście z waluty opartej o dług w walutę opartą o świadczone usługi. Jak projekt się rozszerzy (na razie główne centrum jest w Starachowicach) dojdzie kolejne kryterium wyboru kontrahentów w oparciu o możliwości płacenia walutą lokalną.
W moim przypadku telefony dzieci i żony sa w Play, bo w tamtym okresie mieli najkorzystniejszą ofertę właśnie dzięki KDR. Mój firmowy jest od 2001 roku w Plusie, ale być może niedługo się gdzieś przeniosę. Tylko najpierw znów przeanalizuję wszystkie aktualne możliwości.
czy oto chodzi
a dla dwóch starszych dziewczyn mamy play na kartę
korzystamy 4-5 lat
generalnie jest ok, na początku były problemy z zasięgiem - albowiem mieszkamy trochę na zadupiu i wpadaliśmy w czarna dziurę pomiędzy dwoma nadajnikami - ale odkąd postawili nam nadajnik w gminie wszystko gra
czyli raczej to:
http://www.play.pl/promocja/karta-duzej-rodziny/
Mozna ustawić ze wyłapuje sieć samemu - przeskakuje pomiędzy Orange, plus, tmobile- ale to akurat zżera baterie
Wiec lepiej ustawić ns stałe