Dostałam dwie katechezy. I podobają mi się. Karolce też. Będziemy je przerabiać...Zwłaszcza że muszę zwalniać Karolkę z jednej lekcji religii tygodniowo. Wariactwa można dostać z tymi lekcjami na popołudniu. Karolinka kończy szkołę ok 16:45 a zajęcia popołudniowe zaczynają się mniej więcej od 16:00. W szkole muzycznej tak poukładaliśmy że zwalniam ją tylko z jednego wf-u, ale dostała się moja mała do chóru dziecięcego w operze krakowskiej i muszę ją dodatkowo zwolnić z religii, chyba że będzie sie dało to jakoś przesunąć, pogodzić itp.
Odnośnie Mszy Św. i dzieci to z małymi problemu nie ma żadnego. Buntowała się Karolinka jak miała jakieś pięć - sześć lat. Pyskowała że nie będzie chodzić i już. Ale mój mąż jest mistrzem dyscyplinowania więc po prostu pare razy zwrócił jej dość ostro uwagę. Zresztą do tej pory musi, bo akurat w kościele ma dużo nam do wyszeptania,
[cite] Aga:[/cite]
A poza tym bałagan to robił mój syn z tymi piłeczkami i zabawkami do pchania, ja tylko usiłowałam po nim sprzątać, ale z kongresówki jestem i ten teges...
To akurat chodziło o te nie wyrwane chwasty na balkonie i ławeczkę postawioną na łóżko pod oknem i, że żonie wstyd, że ma męża bałaganiarza
Taw jak wrocicie to koniecznie opiszcie wrazenia ze spotkania z siostra, a nastepnym razem jak bedziecie jechali, to na herbato-kawe zajechac sie nalezy.
Dostałam dziś wiadomość od Siostry. I rozmawiałam z nią telefonicznie. Wszystko obgadane! Zaczynamy od przyszłego tygodnia.
Nie wiem tylko czy moje starszaki się nie zbuntują.
Dlaczego miałyby się zbuntować? Katechezy są pięknie przygotowane. Najlepiej, chociaż to starszaki, rób z nimi te katechezy. Razem czytajcie itd. Wyznaczcie określony dzień tygodnia i porę.
Wiesz, Agnieszko, one są już po bierzmowaniu. I uważają, żę w tej kwestii wiedzą już wszystko. O ile z łodszymi nie ma problemu, to tym zbuntowanym nastolatkom wydaje się, że wiedzą lepiej. Ponieważ tu - poza przygotowaniem do sakramentów nie ma katechezy odpowiedniej do wieku, pomyślałam sobie, że to dla nich świetna alternatywa...
Rzeczywiście świetna alternatywa - tak też im powiedz. Po katechezie są pytania. Ciekawe czy umieliby odpowiedziec na te pytania bez czytania katechezy?:bigsmile:
To jest świetna alternatywa również dla nas tu w Polsce, gdzie wszystko schodzi na psy:sad:
Wczoraj dostaliśmy pierwsze lekcje.
Co prawda, dzieci jeszcze nie miały czasu zrobić:shamed:. Ale dzieki temu mąż się w końcu zmobilizował i rzutem na taśmę kupił drukarkę ze skanerem:bigsmile:
Komentarz
Odnośnie Mszy Św. i dzieci to z małymi problemu nie ma żadnego. Buntowała się Karolinka jak miała jakieś pięć - sześć lat. Pyskowała że nie będzie chodzić i już. Ale mój mąż jest mistrzem dyscyplinowania więc po prostu pare razy zwrócił jej dość ostro uwagę. Zresztą do tej pory musi, bo akurat w kościele ma dużo nam do wyszeptania,
Mi też siostra na to pytanie nie odpowiedziała.
Teraz w sobotę będzie spotkanie?
ul. Powstańców 26/20
05-091 Ząbki
numer rachunku: 71 2490 0005 0000 4520 5314 9406
Mówię Ci, przywieź tę Twoją perfekcjonistkę do nas, to jej wytłumaczymy, jak bałagan wygląda:tooth:
Zara się chyba zbieramy bo tu dzień świstaka...
Nie wiem tylko czy moje starszaki się nie zbuntują.
Ponieważ tu - poza przygotowaniem do sakramentów nie ma katechezy odpowiedniej do wieku, pomyślałam sobie, że to dla nich świetna alternatywa...
To jest świetna alternatywa również dla nas tu w Polsce, gdzie wszystko schodzi na psy:sad:
Co prawda, dzieci jeszcze nie miały czasu zrobić:shamed:. Ale dzieki temu mąż się w końcu zmobilizował i rzutem na taśmę kupił drukarkę ze skanerem:bigsmile: