Na DR Witek dał ciekawy artykuł nt teologii. Pani Wałejko jest, zdaje się, teologiem. I tam Jest napisane, że dziś teologia jest antropocentryczna, czyli nie Bóg, ale człowiek jest w centrum teologii. Jest moje "ja", moja wola, a nie Bóg i Jego wola.
I nic dziwnego, że praktyka poszła za teorią....
Ojciec Dominikanin pięknie mówił o roztropności, jako o woźnicy wśród cnót, ale ani słowem nie zajaknął się na temat wielkoduszności i nie wyjaśnił nawet co to jest wielkoduszność i dlaczego rodzice powinni się kierować na równi obiema cnotami.
:bigsmile: Dlaczego też "roztropność" ma byc używana w jedną stronę tzn. do ograniczenia ilości dzieci? Mnie roztropność podpowiada, że dzieci ma być dużo.
Kurczę, trochę za duże...
Albo ktoś miłosierny zmniejszy, albo będziecie sobie klikać prawym i "pokaż obrazek".
Sorry, nie dam rady teraz się tym zająć.
I ta grupa była w stanie narobić bydła na całą salę, jak twierdzą niektórzy? Szacun. A ile osób było obecnych w ogóle?
A, i jeszcze - znam prawie wszystkich, ale kim jest ta dziewczyna z małym dzieckiem, po lewej? Madika?
Rozpoznałam: Maciek, Cart (&małżonek ?), Małgorzata, Paweł i Ola, Agnieszka 63,Kinga
juz wiem, która z kobiet z długimi, ciemnymi włosami to Madika
ale nie rozpoznaję(tzn nie mogę dopasować osoba-nick) drugiej i trzeciej, długowłosych niewiast, krótkowłosej(bomba fryzurka!!!) niewiasty oraz pani stojacej "pod reke" z Kingą.
No i tożsamości mężczyzny stojącego na samym końcu tylko się domyslam
[cite] Lila:[/cite]A ja mam chyba alergię na słowo "kulturalni".
Bo jak w TV pokazują pederastów, to oni też są zawsze o wiele bardziej "kulturalni" od homofobów; liberałowie też są bardziej "kulturalni" niż reszta, buddyści też bardziej "kulturalni" niż katolicy; feministki też zawsze "kulturalne" o odróżnieniu od matek-Polek, krętacze wszelkiej maści też "kulturalni"
I tak mi wychodzi, że ja juz chyba nie chcę być kulturalna :ic:
hahaha dobre podoba mi się
szczególnie
krętacze wszelkiej maści też "kulturalni"
:bigsmile:
Kończę odsłuchiwanie debaty... Nieco pobieżnie, fakt, ale jestem pewna, że wrócę.
Uczucia mam co najmniej mieszane... Asekuracja... Wielka maniakalna asekuracja... Brak zaufania Panu Bogu, rozczarowanie księdzem bioetykiem... Pan Marcinkowski zabawny, jeśli nie śmieszny...
Czy może istnieć dobro dziecka, które się nie poczęło...?
NPR stylem życia...?
Dr Półtawska - świetna! Wszystko, co mówi trafia bez pudła.
Kinga - rozumiem Twoje rozterki sprzed debaty - i tym więszy szacunek, że odważnie podjęłaś to wyzwanie.
Tylko pewnie to, co Tobie podoba się najbardziej, ja ja uważam za ugrzeczniony dodatek do tekstu. Natomiast meritum, czyli słowa: "Idea podstawowa do refleksji w odniesieniu do aktu małżeńskiego: nie można oddzielać sensu zjednoczenia osób od sensu prokreatywnego (to wymaganie z charakteru osobowego bytu ludzkiego). Według tego kryterium każdy akt małżeński musi być zjednoczeniem osób i musi posiadać sens prokreacyjny (zawsze musi pozostać otwarty na życie, jeżeli chce być prawdziwie ludzki, jeżeli chce być prawdziwym wyrazem miłości zjednoczonych osób)." odbieramy inaczej. :cool:
komentarz raczej pokazuje ze ksiadz pisze troche z pozycji laika, ktory nie za bardzo zglebia niektore tematy. moze takie jest wrazenie bo pisze krotko i lakonicznie.
ale w sumie glowne przeslanie jest jasne, i jest raczej OK.
Komentarz
I nic dziwnego, że praktyka poszła za teorią....
:bigsmile: Dlaczego też "roztropność" ma byc używana w jedną stronę tzn. do ograniczenia ilości dzieci? Mnie roztropność podpowiada, że dzieci ma być dużo.
Dla jednych odpowiedzialne rodzicielstwo to to ograniczone. Dla drugich wręcz przeciwnie!
Najpierw widok ogólny:
http://images37.fotosik.pl/638/7bb51d1171e9282bgen.jpg
Kinga i o. Łucarz:
http://images50.fotosik.pl/685/4de6b8007529ec33.jpg
Tu "nasi" w komplecie:
http://images41.fotosik.pl/678/3205cc659d86172dgen.jpg
npr jest OK:
http://images50.fotosik.pl/685/e603322bca658fa0gen.jpg
Kinga:
http://images41.fotosik.pl/678/78ae702788aef1fb.jpg
dr. Wanda Półtawska:
http://images39.fotosik.pl/678/7136e7a56ea8f5d1.jpg
o. Stanisław Łucarz:
http://images50.fotosik.pl/685/55d961fb8708c3f8.jpg
Wielodzietni na nieostro:
http://images38.fotosik.pl/676/c6a63d1a31bae928gen.jpg
Albo ktoś miłosierny zmniejszy, albo będziecie sobie klikać prawym i "pokaż obrazek".
Sorry, nie dam rady teraz się tym zająć.
Tu "nasi" w komplecie:
http://images41.fotosik.pl/678/3205cc659d86172dgen.jpg
[/quote]
Ksiądz założył dziś krótką sutankę?
A, i jeszcze - znam prawie wszystkich, ale kim jest ta dziewczyna z małym dzieckiem, po lewej? Madika?
juz wiem, która z kobiet z długimi, ciemnymi włosami to Madika
ale nie rozpoznaję(tzn nie mogę dopasować osoba-nick) drugiej i trzeciej, długowłosych niewiast, krótkowłosej(bomba fryzurka!!!) niewiasty oraz pani stojacej "pod reke" z Kingą.
No i tożsamości mężczyzny stojącego na samym końcu tylko się domyslam
hahaha dobre podoba mi się
szczególnie
krętacze wszelkiej maści też "kulturalni"
:bigsmile:
http://www.niedziela.pl/mp3.php?mp3=debata_201103
Uczucia mam co najmniej mieszane... Asekuracja... Wielka maniakalna asekuracja... Brak zaufania Panu Bogu, rozczarowanie księdzem bioetykiem... Pan Marcinkowski zabawny, jeśli nie śmieszny...
Czy może istnieć dobro dziecka, które się nie poczęło...?
NPR stylem życia...?
Dr Półtawska - świetna! Wszystko, co mówi trafia bez pudła.
Kinga - rozumiem Twoje rozterki sprzed debaty - i tym więszy szacunek, że odważnie podjęłaś to wyzwanie.
I.
Bardzo dobre echo debaty krakowskiej:
NPR Non Possum Respondere
"Idea podstawowa do refleksji w odniesieniu do aktu małżeńskiego: nie można oddzielać sensu zjednoczenia osób od sensu prokreatywnego (to wymaganie z charakteru osobowego bytu ludzkiego). Według tego kryterium każdy akt małżeński musi być zjednoczeniem osób i musi posiadać sens prokreacyjny (zawsze musi pozostać otwarty na życie, jeżeli chce być prawdziwie ludzki, jeżeli chce być prawdziwym wyrazem miłości zjednoczonych osób)." odbieramy inaczej. :cool:
Widzisz, w sytuacji takiej jak moja teraz - poporodowe rozchwianie hormonalne - nawet przy nprze musielismy sie otworzyc na zycie.
Chwala Panu!!! :ab:
Nikt mi nie wmowi ze nie było prokreacyjnie :cool:
ale w sumie glowne przeslanie jest jasne, i jest raczej OK.