Ja mam zespół zatokowo-oskrzelowy. I katar mam zawsze, ścieka mi tyłem gardła, najbardziej jak zmienię pozycję ciała. Na gwałtowny atak zatok pomaga mi sól podgrzana na patelni, zawinięta w skarpetę i umocowana na czole. Od razu wszystko ścieka.
Moja mama przed laty miała lampę świecącą na czerwono (fioletowo?) pod którą podstawiała głowę i było działanie podobne do soli.
Komentarz
Na gwałtowny atak zatok pomaga mi sól podgrzana na patelni, zawinięta w skarpetę i umocowana na czole. Od razu wszystko ścieka.
Moja mama przed laty miała lampę świecącą na czerwono (fioletowo?) pod którą podstawiała głowę i było działanie podobne do soli.