Jacques B. lokuje swoje sympatie w rejonach wiadomego Bractwa, dlatego jest bardziej krytyczny. Lud indultowy był generalnie zadowolony z UE.
To, że jeden z publikujących w ZW jest stronnikiem FSSPX jest oczywiste, nie wiem jednak czy w związku z tym od razu musi być jakiś związek z treścią krytyki UE przez niego opublikowanej. Czytałeś w ogóle? Ja myślałem, że lud indultowy wolałby dookreślenie terminu "stała grupa wiernych", teraz (w UE) doszło nawet zaostrzenie w słówku "zorganizowana".
Dość zabawne pytanie wobec faktu, że założyłem oddzielny wątek na temat tego dokumentu :)
Lud indultowy jest wdzięczny Papieżowi na każde dobre słowo o Mszy Wszechczasów. A lefewryści i tak mają swoje liturgie, więc mogą maksymalizować oczekiwania.
Ja tam nie wiem, jak na kogo, ale na proboszcza naszej parafii dokument podziałał prawidłowo (że mu wikary-trads go podsunął, to pewna, ale skutek się liczy). Powiedział, że skoro każą nie utrudniać, to on nie będzie utrudniał i zgodził się na chrzest Jędrka w starym rycie! Ogólnie podszedł życzliwie, choć się dopytywał, skąd u nas ten pomysł.
[cite] Maciek:[/cite]O, masz jakieś informacje o planowanym zgonie Benedykta XVI? :shocked:
Rozumiem, że abp S. jest faworytem frakcji liberalnej, ale niekoniecznie musi mieć ona większość na konklawe.
Oczywiście - nie wiadomo, komu z kraja, ale zobaczyć reakcję tradsów, gdyby kolejnym papieżem został kard.Schoenborn :bigsmile: dla takiej chwili warto jeszcze pożyć.
Dodam jeszcze, że kardynał ma poparcie nie tylko tzw. frakcji liberalnej, ale centrum również.
Klarcia nie wiadomo sie na co napala. Tradsi uznaja wybór jako dopust Boży i będą się modlić. Co prawda ciężka to byłaby próba gdy jawny protektor aborcjonistów, bluźnierców i mason byłby papieżem, ale jak to retro napisał: Kościół pomimo tego przeżyje.
Nie wiem nic o ewentualnej przynależności ks.kardynała do masonerii - nie pytałam o to - ale osoby, którym ufam zapewniły mnie, że hierarcha nie jest promotorem aborcjonistów, ani też bluźnierców.
Odnośnie Twoich opinii, biorę pod uwagę, ocenę pontyfikatu Jana Pawła II i dlatego też, absolutnie Ci nie wierzę.
Jest promotorem aborcjonistów, bo odznaczył znaną austriacką aborcjonistkę medalem za dobrą współpracę z Kościołem. Co do bluźnierców, jego zezwolenie pewnej wystawy (na której były obrazy przedstawiające onanizujących się apostołów) w wiedeńskim muzeum diecezjalnym odbiło się szerokim echem nie tylko wśród tradsów.
[cite] Maciek:[/cite]Wniosek taki, że będzie to pontyfikat na miarę Aleksandra VI.
Gdyby nawet dać wiarę temu co Ty z Gregoriusem twierdzicie, to - jednak nie.
Bowiem Aleksander VI był mocno na bakier z VI przykazaniem, ale oficjalnie rozpusty nie promował.
Ja jednak nadal wierzę moim autorytetom* popytam, jak to było dokładnie z tą aborcjonistką.
* - źródło Gloria. TV mocno przesadza, podali raz info, jakoby niemiecki biskup zaprzeczał odkupieńczej ofierze Chrystusa - nie pamiętam już, o którego dokładnie chodziło - sprawdziłam to i okazało się, iż news delikatnie ujmując, mija się mocno z prawdą.
Cokolwiek by nie mówić o Aleksandrze VI, to był heteroseksualistą. Cokolwiek by nie mówić o kard. S., to ma dziwną skłonność ulegania osobom o dziwnych zainteresowaniach seksualnych, czego dowodem są przywołane przez Grega przykłady.
"Dzieło" - moim zdaniem - nieciekawie wygląda, ale .. taki jest trend we współczesnej sztuce. Odkąd tradsi (Polska) przyczepili się do wystawionej w Zachęcie figury papieża, przygniecionej meteorytem - ja widziałam w tym głębokie przesłanie, a na pewno nie było tam bluźnierstwa - podchodzę ostrożnie do tradsowskich "rewelacji".
Poza tym - nie wiemy, jaki wpływ ma ks. kardynał na różnego typu wystawy.
Np. kard. Meisner - bardzo porządny gość, wspaniały biskup - nie miał nic do powiedzenia w kwestii witraży w katedrze Kolońskiej, co najwyżej mógł sobie pojechać do Polski, żeby nie brać udziału w ich poświęcaniu.
[cite] Maciek:[/cite]Cokolwiek by nie mówić o Aleksandrze VI, to był heteroseksualistą. Cokolwiek by nie mówić o kard. S., to ma dziwną skłonność ulegania osobom o dziwnych zainteresowaniach seksualnych, czego dowodem są przywołane przez Grega przykłady.
Maćku - przeholowujesz, pozwalasz sobie na obrzydliwą insynuację.
Gdyby było tak, jak razem z Gregoriusem sugerujecie - hierarcha nie cieszył by się poparciem Benedykta XVI, a z bardzo pewnego źródła wiem, że papież ma do kardynała zaufanie.
Ludziska różnie gadają - swego czasu zostałam ostro pomówiona, że jestem kochanką pewnego księdza (mojego ojca duchowego w Polsce*), bo ile razy byłam w kraju (bywałam bardzo często) u tegoż księdza mieszkałam.
Byłam wtedy jeszcze w miarę młodą dziewczyną, trudno było mnie zaliczyć do gaśnic, a kapłan również był młody i dość przystojny.
* - Miałam podwójne kierownictwo duchowe, jeden w Niemczech, a drugi w Polsce, bo ksiądz w Niemczech już nie dawał rady. Byłam niezmiernie ciężkim przypadkiem, z gatunku tych, przed którymi księża uciekają. Trzech carlsberskich wykończyłam totalnie, i czwarty też był już na wykończeniu.
Maćku, możesz wrzucić mi link do biografii omawianej świętej?
Być może artysta chciał przekazać jej głębokie cierpienie?
Moim zdaniem - jest to obraz cierpienia, jakby odniesienie do Ukrzyżowanego, choć trudno jest ocenić na fragmentarycznym obrazku.
Niektórym "kiko-ikony" też się nie podobają.
Chłopie, jakie ja już figury (na Krzyżu) Chrystusa widziałam, i to w seminariach, mózg się lasuje.
De gustibus non est disputandum.
[cite] Maciek:[/cite]"kard. Meisner - bardzo porządny gość, wspaniały biskup - nie miał nic do powiedzenia w kwestii witraży w katedrze Kolońskiej"
A kto miał? Angela Merkel?
Fakty są takie, że nie miał.
Poszło o to, iż kardynał chciał, aby na witrażach były obrazy świętych, ale to przeszkadzało z kolei muzułmanom, którzy w pobliżu katedry będą budować swoje Centrum religijno kulturalne. Ma tam być meczet (największy w Europie), wysoki minaret, ośrodki kulturalne i handlowe. Dla muzułmanów podobizny ludzi na budynkach sakralnych - również innych religii - są bluźnierstwem.
Stanęło na tym, że witraże będą abstrakcyjne - kwadraciki barwnego szkła w 72 kolorach, kardynał aby uniknąć obecności przy poświęcaniu tegoż, wyjechał na ten czas do Polski. Przedtem jednak powiedział kilka słów za dużo, za co później musiał przepraszać:
Kard. Meisner przeprasza za "zdegenerowaną sztukę"
Choć przeciw budowie meczetu opowiadali się hierarchowie katoliccy, władze miasta w końcu zgodziły się na jego powstanie
Meczet dla 2 tys. wiernych będzie miał dwa 55-metrowe minarety i 34-metrową kopułę. Stanie w podkolońskiej dzielnicy Ehrenfeld na miejscu starej świątyni. Będzie służyć wiernym z Kolonii i okolic. Dziś muzułmanie modlą się w rozsianych po mieście salach wynajętych w piwnicach i na podwórzach. W meczecie, który ma być gotowy w 2010 r., powstanie też centrum kultury.
Za wydaniem zgody na budowę głosowali radni wszystkich partii oprócz prawicowych ekstremistów z ugrupowania Pro Koeln (Dla Kolonii). To właśnie oni wszczęli rok temu wielką awanturę o budowę świątyni. Wspierali ich katoliccy hierarchowie.
[cite] Marcelina:[/cite]Ja tam nie wiem, jak na kogo, ale na proboszcza naszej parafii dokument podziałał prawidłowo (że mu wikary-trads go podsunął, to pewna, ale skutek się liczy).
Wasz wikary jest liturgistą i ma takie kompetencje, że nikt mu nie odmawia. Gorzej, że kiedy przenoszą go do innej parafii proboszcz szybciutko zapomina o wiernych, którzy byli związani z dawną liturgią.
Komentarz
Rozumiem, że abp S. jest faworytem frakcji liberalnej, ale niekoniecznie musi mieć ona większość na konklawe.
To, że jeden z publikujących w ZW jest stronnikiem FSSPX jest oczywiste, nie wiem jednak czy w związku z tym od razu musi być jakiś związek z treścią krytyki UE przez niego opublikowanej. Czytałeś w ogóle? Ja myślałem, że lud indultowy wolałby dookreślenie terminu "stała grupa wiernych", teraz (w UE) doszło nawet zaostrzenie w słówku "zorganizowana".
Dość zabawne pytanie wobec faktu, że założyłem oddzielny wątek na temat tego dokumentu :)
Lud indultowy jest wdzięczny Papieżowi na każde dobre słowo o Mszy Wszechczasów. A lefewryści i tak mają swoje liturgie, więc mogą maksymalizować oczekiwania.
Pytanie nie dotyczyło dokumentu UE tylko wpisu na blogu JB
> FSSPX jest oczywiste
A niby dlaczego?
Co najmniej jeden znany nam obu autor nie jest (o ile mi wiadomo) zwolennikiem.
Oczywiście - nie wiadomo, komu z kraja, ale zobaczyć reakcję tradsów, gdyby kolejnym papieżem został kard.Schoenborn :bigsmile: dla takiej chwili warto jeszcze pożyć.
Dodam jeszcze, że kardynał ma poparcie nie tylko tzw. frakcji liberalnej, ale centrum również.
Ale jakie konsekwencje...
Nie wiem nic o ewentualnej przynależności ks.kardynała do masonerii - nie pytałam o to - ale osoby, którym ufam zapewniły mnie, że hierarcha nie jest promotorem aborcjonistów, ani też bluźnierców.
Odnośnie Twoich opinii, biorę pod uwagę, ocenę pontyfikatu Jana Pawła II i dlatego też, absolutnie Ci nie wierzę.
http://gloria.tv/?media=3854
nawet LifeSite pisało:
A jedno z dzieł Hrdlcki wisi w katedrze wiedeńskiej: (przedstawia ponoć św. Restitutę)
Gdyby nawet dać wiarę temu co Ty z Gregoriusem twierdzicie, to - jednak nie.
Bowiem Aleksander VI był mocno na bakier z VI przykazaniem, ale oficjalnie rozpusty nie promował.
Ja jednak nadal wierzę moim autorytetom* popytam, jak to było dokładnie z tą aborcjonistką.
* - źródło Gloria. TV mocno przesadza, podali raz info, jakoby niemiecki biskup zaprzeczał odkupieńczej ofierze Chrystusa - nie pamiętam już, o którego dokładnie chodziło - sprawdziłam to i okazało się, iż news delikatnie ujmując, mija się mocno z prawdą.
"Dzieło" - moim zdaniem - nieciekawie wygląda, ale .. taki jest trend we współczesnej sztuce. Odkąd tradsi (Polska) przyczepili się do wystawionej w Zachęcie figury papieża, przygniecionej meteorytem - ja widziałam w tym głębokie przesłanie, a na pewno nie było tam bluźnierstwa - podchodzę ostrożnie do tradsowskich "rewelacji".
Poza tym - nie wiemy, jaki wpływ ma ks. kardynał na różnego typu wystawy.
Np. kard. Meisner - bardzo porządny gość, wspaniały biskup - nie miał nic do powiedzenia w kwestii witraży w katedrze Kolońskiej, co najwyżej mógł sobie pojechać do Polski, żeby nie brać udziału w ich poświęcaniu.
A kto miał? Angela Merkel?
Maćku - przeholowujesz, pozwalasz sobie na obrzydliwą insynuację.
Gdyby było tak, jak razem z Gregoriusem sugerujecie - hierarcha nie cieszył by się poparciem Benedykta XVI, a z bardzo pewnego źródła wiem, że papież ma do kardynała zaufanie.
Ludziska różnie gadają - swego czasu zostałam ostro pomówiona, że jestem kochanką pewnego księdza (mojego ojca duchowego w Polsce*), bo ile razy byłam w kraju (bywałam bardzo często) u tegoż księdza mieszkałam.
Byłam wtedy jeszcze w miarę młodą dziewczyną, trudno było mnie zaliczyć do gaśnic, a kapłan również był młody i dość przystojny.
* - Miałam podwójne kierownictwo duchowe, jeden w Niemczech, a drugi w Polsce, bo ksiądz w Niemczech już nie dawał rady. Byłam niezmiernie ciężkim przypadkiem, z gatunku tych, przed którymi księża uciekają. Trzech carlsberskich wykończyłam totalnie, i czwarty też był już na wykończeniu.
A jak ktoś pokazuje kobietę - i to zakonnicę!!!
http://saints.sqpn.com/saintmbo.jpg
w taki sposób:
http://www.heiligenlexikon.de/Fotos/Restituta_Kafka3.jpg
to chyba jakieś nieładne emocje się za tym kryją.
Być może artysta chciał przekazać jej głębokie cierpienie?
Moim zdaniem - jest to obraz cierpienia, jakby odniesienie do Ukrzyżowanego, choć trudno jest ocenić na fragmentarycznym obrazku.
Niektórym "kiko-ikony" też się nie podobają.
Chłopie, jakie ja już figury (na Krzyżu) Chrystusa widziałam, i to w seminariach, mózg się lasuje.
De gustibus non est disputandum.
Fakty są takie, że nie miał.
Poszło o to, iż kardynał chciał, aby na witrażach były obrazy świętych, ale to przeszkadzało z kolei muzułmanom, którzy w pobliżu katedry będą budować swoje Centrum religijno kulturalne. Ma tam być meczet (największy w Europie), wysoki minaret, ośrodki kulturalne i handlowe. Dla muzułmanów podobizny ludzi na budynkach sakralnych - również innych religii - są bluźnierstwem.
Stanęło na tym, że witraże będą abstrakcyjne - kwadraciki barwnego szkła w 72 kolorach, kardynał aby uniknąć obecności przy poświęcaniu tegoż, wyjechał na ten czas do Polski. Przedtem jednak powiedział kilka słów za dużo, za co później musiał przepraszać:
Kard. Meisner przeprasza za "zdegenerowaną sztukę"
http://www.odklania.sejny.pl/kard_meisner_przeprasza_za_zdegenerowana_sztuke,2,5,5.html
Podaję to jako przykład tego, ile do powiedzenia mają biskupi na Zachodzie, również w obszarze sakralnym.
Nie możemy więc tak łatwo oceniać, czy kard. Schoenborn coś popiera, czy jest wręcz przeciwnie.
http://wyborcza.pl/1,76842,5642871,W_Kolonii_powstanie_najwiekszy_meczet_w_Europie.html
Choć przeciw budowie meczetu opowiadali się hierarchowie katoliccy, władze miasta w końcu zgodziły się na jego powstanie
Meczet dla 2 tys. wiernych będzie miał dwa 55-metrowe minarety i 34-metrową kopułę. Stanie w podkolońskiej dzielnicy Ehrenfeld na miejscu starej świątyni. Będzie służyć wiernym z Kolonii i okolic. Dziś muzułmanie modlą się w rozsianych po mieście salach wynajętych w piwnicach i na podwórzach. W meczecie, który ma być gotowy w 2010 r., powstanie też centrum kultury.
Za wydaniem zgody na budowę głosowali radni wszystkich partii oprócz prawicowych ekstremistów z ugrupowania Pro Koeln (Dla Kolonii). To właśnie oni wszczęli rok temu wielką awanturę o budowę świątyni. Wspierali ich katoliccy hierarchowie.
Zaraz, to w Kolonii katedra też stoi w dzielnicy Ehrenfeld?