@Seregenti - proponuję jako rozgrzewkę pieszą pielgrzymkę do Tulec na odpust na początku września. Poznańska tradycja-szczególnie z parafii położonych na wschodzie i południu Poznania.
Wszystkich chętnych zapraszam na Pieszą Pielgrzymkę do Kalwarii Pacławskiej w dniach 9-15 sierpnia. Podczas tej pielgrzymki moja córka weźmie ślub w dn. 11 sierpnia o godz. 9.00 w Sanktuarium Niepokalanej Matki Dobrej Nadziei w Tuligłowach.
Wszystkich chętnych zapraszam na Pieszą Pielgrzymkę do Kalwarii Pacławskiej w dniach 9-15 sierpnia. Podczas tej pielgrzymki moja córka weźmie ślub w dn. 11 sierpnia o godz. 9.00 w Sanktuarium Niepokalanej Matki Dobrej Nadziei w Tuligłowach.
Gietrzwałd to polskie Lourdes W czasach PRL komuniści czynili wszystko , aby Gietrzwałd nie był powszechnie znany Jeszcze w latach 70 ubiegłego stulecia na partyjnym zebraniu gminnym uchwalono, iż będzie się robić wszystko, aby nie było tutaj drugiej Częstochowy.
przypadkowo odnalazł ukryty w ziemi kielich, a w nim nienaruszoną hostię. Jak głosi legenda, woły ciągnące pług uklękły, jakby jeszcze podkreślając nadzwyczajność całego zdarzenia. Wiadomość o tym rozeszła się wśród ludu. Kielich z hostią zabrano i w uroczystej procesji przeniesiono do kościoła w Dobrym Mieście. Ale jak głosi stare podanie, hostia w niewytłumaczalny sposób znowu znalazła się na polu, gdzie została uprzednio zakopana. Przyjęto to za znak, że Bóg pragnie aby w tym miejscu zbudowano kościół ku czci Bożego Ciała. W połowie XIV wieku zbudowano drugi już kościół, tym razem z cegły i kamienia. Od tego czasu Głotowo stało się miejscem pielgrzymkowym.
Komentarz
http://sanktuariummaryjne.pl/film/
Podczas tej pielgrzymki moja córka weźmie ślub w dn. 11 sierpnia o godz. 9.00 w Sanktuarium Niepokalanej Matki Dobrej Nadziei w Tuligłowach.
8->
A tak poważnie to bądź z nami sercem, ja o Was nie zapomnę :x
W czasach PRL komuniści czynili wszystko , aby Gietrzwałd nie był powszechnie znany Jeszcze w latach 70 ubiegłego stulecia na partyjnym zebraniu gminnym
uchwalono, iż będzie się robić wszystko, aby nie było tutaj drugiej
Częstochowy.
przypadkowo odnalazł ukryty w ziemi kielich, a w nim nienaruszoną
hostię. Jak głosi legenda, woły ciągnące pług uklękły, jakby jeszcze
podkreślając nadzwyczajność całego zdarzenia. Wiadomość o tym rozeszła
się wśród ludu. Kielich z hostią zabrano i w uroczystej procesji
przeniesiono do kościoła w Dobrym Mieście. Ale jak głosi stare podanie,
hostia w niewytłumaczalny sposób znowu znalazła się na polu, gdzie
została uprzednio zakopana. Przyjęto to za znak, że Bóg pragnie aby w
tym miejscu zbudowano kościół ku czci Bożego Ciała. W połowie XIV wieku
zbudowano drugi już kościół, tym razem z cegły i kamienia. Od tego czasu
Głotowo stało się miejscem pielgrzymkowym.
http://www.glotowo.freehost.pl/hist.html