Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

SZCZEPIENIA czyli rosyjska ruletka

1146147149151152222

Komentarz

  • edytowano listopad 2018
    weronika85 powiedział(a):
    Jestem na fb w dwóch grupach: antyszczepionkowej i proszczepionkowej i tak czytam to normalnie dwa różne światy z tą odrą. Kto ma rację? 
    Kieruj się własnym zdrowym rozsądkiem,  szukaj wszędzie informacji i wyciągaj wnioski.Najsmutniejsze jest to, że dla ludzi po środku nie ma miejsca w żadnej grupie. Po dla pierwszej będzie proszczepionkowcem a dla drugiej antyszczepionkowcem
    Podziękowali 2weronika85 Katia
  • Gosia5 powiedział(a):
    Czy ktoś mi odpowie na moje pytanie o MMR?
    Bym nie ryzykowała szczepienia starszej, jeśli młodsza nieuodporniona. Chyba, że nie straszna Ci odra u niemowlęcia. Wbrew ostatnio rozpowszechnionym plotkom, to nie jest śmiertelna choroba.
    Podziękowali 1Gosia5
  • M_Monia powiedział(a):
    Z tego co mi wiadomo odra może być śmiertelna - nigdy nie wiadomo jak zareaguje układ nerwowy i czy po kilku latach nie dojdzie do powikłań. 1;600 dzieci umrze po odrze po kilku latach od jej wystąpienia. Srodowisko lekarskie takie plotki by rozsiewało?
    Oczywiście, że tak, przecież lekarze to głupole, łapówkarze i amatorzy nie znający się na swojej robocie. I są przekupowani przez wielkie koncerny. 
  • Odra ma śmiertelnosc niższa niz grypa pisałam w poprzednim wpisie
  • edytowano listopad 2018
    Na Wikipedii piszą że rocznie choruje 40 milionów a zgonów jest 200 000, 95% przypadków zgonu to biedne kraje.
  • W krajach rozwiniętych śmiertelność poniżej 0,01%.
  • edytowano listopad 2018
    Można sobie sprawdzić w pzh w meldunkach epidemiologicznych.Co jakiś czas w mediach jest medialna epidemia tylko straszenie im najlepiej wychodzi.Coraz mniej osób się szczepi na mmr a szczepionki też mają swój termin ważności.
  • beatak powiedział(a):
    weronika85 powiedział(a):
    Jestem na fb w dwóch grupach: antyszczepionkowej i proszczepionkowej i tak czytam to normalnie dwa różne światy z tą odrą. Kto ma rację? 
    Myślę, że przede wszystkim lekarze medycyny.
    Ha,nigdy Ci doktor nie przepisał preparatu homeo? Odsetek idiotów wśród lekarzy jest taki sam, jak w innych profesjach :(
  • Katia powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    weronika85 powiedział(a):
    Jestem na fb w dwóch grupach: antyszczepionkowej i proszczepionkowej i tak czytam to normalnie dwa różne światy z tą odrą. Kto ma rację? 
    Myślę, że przede wszystkim lekarze medycyny.
    Ha,nigdy Ci doktor nie przepisał preparatu homeo? Odsetek idiotów wśród lekarzy jest taki sam, jak w innych profesjach :(
    Nigdy. 
    Podziękowali 1Katia
  • Aneczka08 powiedział(a):
    To miałaś farta :D
    Trafiłam na normalnych i rzetelnych lekarzy.
    Ba, odradzali antybiole, choć ja chciałam.
    Podziękowali 1Katia
  • A dodatkowo , jeden z nich uratował życie mojej córce, gdy miała wadę serca. 
    Podziękowali 1Katia
  • M_Monia powiedział(a):
    Z tego co mi wiadomo odra może być śmiertelna - nigdy nie wiadomo jak zareaguje układ nerwowy i czy po kilku latach nie dojdzie do powikłań. 1;600 dzieci umrze po odrze po kilku latach od jej wystąpienia.
    A po kilkudziesięciu latach od wystąpienia odry umrze 100% osób, które ją przechorowały... Pocieszające tylko to, że ci, co odry nie przechorowali też w 100% umrą...
    Przepraszam za taki niestosowny może żart, ale robienie teraz z odry śmiertelnej choroby dla ludzi w krajach rozwiniętych wydaje mi się dziwną praktyką.
  • Katarzyna YMMD  :D
    Podziękowali 2Ania D. MAFJa
  • Katia powiedział(a):
    Katarzyna powiedział(a):
    Dorośli wierzą, że po szczepieniu mają dożywotnią odporność. Co tu może być niepojęte?
    Ich głupota?
    Zwracam honor. Poczytałam na tej oficjalnej stronie i dowiedziałam się, że szczepienie na odrę daje dożywotnią odporność (a MMR jest bezpieczna). Roma locuta :tongue:  Sprawdziłam też parę innych chorób - kwestia trwałości odporności nie istnieje ;)

    BTW, aktualizacja odry i 3-4 innych była dzisiaj. Cóż za zapał do pracy, myślałabym, że w PZH mają wolne weekendy ;)
    Podziękowali 1beatak
  • Niechcący mi się podziękowali @M_Monia - ja akurat z tych, którzy osobiście przechorowaali odrę, ja akurat jako nastolatka- fakt, była gorączka i wysypka. Schudłam wtedy kilka kg. No i może dlatego , że przeszłam kilka bardziej dokuczliwych chorób, to jakoś do tej pory była to dla mnie jedno z wielu chorob do przechorowania. Po czym teraz okazuje się, ze jest to niewiadomo jak niebezpieczne, wielka afera, jak ktoś ma jakieś wątpliwości co do akurat tego szczepienia.
    Podziękowali 1AgaMaria
  • beatak powiedział(a):
    A dodatkowo , jeden z nich uratował życie mojej córce, gdy miała wadę serca. 
    Od tego są wszak lekarze <3
    Podziękowali 1beatak
  • Katia powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    A dodatkowo , jeden z nich uratował życie mojej córce, gdy miała wadę serca. 
    Od tego są wszak lekarze <3
    To prawda, ale i tak będę dozgonnie wdzięczna.

    Podziękowali 1Katia
  • W pełni Cię rozumiem :)
    Podziękowali 1beatak
  • Moja babcia opowiadała, że w jej dzieciństwie, odra nie była wcale jakąś przerażającą chorobą. Większość dzieci ją przechodziła dość bezproblemowo. 
    A teraz mówi się o niej, jak co najmniej o czarnej ospie. Pytanie co się zmieniło?
    Podziękowali 1AgaMaria
  • Znam naprawdę wielu fajnych lekarzy, którzy nie działają pod dyktando big pharmy. I szczepią dosłownie na wszystko. I bardzo krzywo patrzą na jakiekolwiek uchybienia  w tej kwestii...
     Moje dziewczyny chorowały na ospę wietrzną, nawet nie byłyśmy u lekarza, koleżanka, lekarka skwitowała, że "mam szczęście, ale mogło nie być tak pięknie"
  • edytowano listopad 2018
    Nie tak dawno pracowałam z niemowlakiem znajomych (oboje lekarze, pracujący z dorosłymi), z dość poważnymi problemami neurologicznymi. Szczepili go wg kalendarza, byli bardzo zdziwieni, że w ogóle o to pytam... Ostatecznie neurolog dziecięca zaleciła przesunięcie szczepień.
    Generalnie, odnoszę wrażenie, że temat szczepień jest niezwykle drażliwy. Kto ma jakiekolwiek wątpliwości, ten ciemnigród... Trudno o jakakolwiek dyskusję w tym temacie. 
  • O to to...do nazwania antyszczepionkowcem chcącym śmierci dzieci i wywołania epidemii wystarczy
    1. napisać o składzie szczepionek w Polsce serwowanych w pierwszych godzinach życia i o tym, że producent szczepionki na gruźlicę podał wrodzone niedobory odporności jako bewzględne przeciwskazanie do szczepienia a noworodki szczepi się prawie "hurtowo" wobec tego nie ma wykluczenia przeciwskazania.
    2. Przypomnieć też jak to było nie tak dawno temu kiedy szczepienień było znacznie mniej, ludzie masowo nie umierali, a nawet więcej bo przeżywali bezproblemowo takie śmiertelne choroby wieku dziecięcięgo jak różyczka.
  • @Kobieta a podała byś linka do info, że matka jednak szczepila? Nie mogę znaleźć a chce teściom pokazać bo strasznie panikuja.. 

  • @antonina ;

    Matka pokazywała książeczki ze szczepieniami w Faktach tvn.
    Tutaj masz screen z tego

    http://stopnop.com.pl/odra-w-pruszkowie/
    Podziękowali 1antonina
  • Z onetu:

    • W trakcie dochodzenia epidemiologicznego w powiecie pruszkowskim stwierdzono, że na siedemnaście przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na odrę 12 osób jest już zdrowych
    Podziękowali 1Monika73
  • @Aga85 i dlatego taka sytuacja już powinna budzić podejrzenia u ludzi. Dlaczego gdy ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości-nie może pogadać merytorycznie na temat z lekarzem. Od razu jego dociekliwość jest postrzegana negatywnie - a przecież w przypadku jakiegoś leczenia - podawania różnych leków można już zadawać pytania i nie jest się oszołomem. 
    Podziękowali 2In Spe MAFJa
  • Jak widać, odrę leczy się szybko:-)
  • Nie ma się z czego cieszyć, @Kasik. Wprawdzie 12 osób zdrowych, ale pozostałym 5 wciąż grozi zejście śmiertelne. W dodatku, każda z tych 17 ksób może się za wiele lat doczekać poważnych powikłań.
    MSPANC
  • UlaUla
    edytowano listopad 2018
    Wczoraj w tv była taka plansza - u nas w calym roku koło 150 zachorowań, w różnych krajach na zachodzie - po 2-3-4 tys, na Ukrainie koło 35 tysięcy. Na Ukrainie jest to na tyle duza próba, ze mozna pewnie pokusic sie o statystyke co do tych powikłań, śmiertelnych przypadków itp. przeciez wg wyżej podanych statystyk przynajmniej 35 przypadków powinno być zakończonych smiercią- można to gdzies sprawdzic?
    Zresztą te przypadki w Polsce to tez wygląda na to, że przywiezione na początek z Ukrainy.
    E. znalazłam, ze do października było w tej liczbie 14 przypadków śmiertelnych - przy powikłaniach np. w postaci zapalanie opon mózgowych, inne przypadki to np. inne wcześniejsze choroby. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.