Pitu pitu koło mnie śpi nie chodzący i nie mówiący 7 latek , dzisaj miał dobry dzień bo tylko jeden napad padaczki miał , koło 16 ,00 w miarę krótki takie 7-8minut. Są dni że ma 6 napadów. Zachorował zaraz po szczepieniu miał trzy miesiące, przez rok włączył o życie. Jest zatruty metalami ciężkimi .
Chciałam być miła ale trudno. Tak dochodzę do ściany i mam ochotę w nią walić głową zrozpaczy gdy widzę moje dziecko. Więc sorry ale nie pierdol mi że mam tylko moje "ja wiem lepiej" bo moja wiedza w stosunku do twojej jest ogromna, ale nie będę się przerzucać satystykami, mogę ci obiecać że jak twoje dziecko będzie miało Nopa i mnie poprosisz to ci pomogę.
@Tola, wyjaśnij mi naukowo takie zjawisko: w usa dziecko po zapaleniu mózgu po szczepieniu dostaje odszkodowanie z funduszu odszkodowań, a wszystkie takie zapalenia mózgu po szczepieniach w polsce są o "nieustalonej etiologii"??? To co, u nas inny jakiś gatunek żyje, nie homo sapiens? Tylko co w takim przypadku z tymi Twoimi świętymi migracjami... hehe Gdzie ta nauka w tym kraju i te Twoje święte statystyki?
W USA kobieta dostała 2 mln dolarów odszkodowania za to, że się oparzyla gorącą kawa w Mc Donaldzie, a nigdzie nie było na ten temat ostrzeżenia.
@Tola nie dostaniesz konkretnych danych bo TAKICH NIE MA. Lekarze NIE MOGĄ zgłaszać NOPOW. Idą na dywanik gdy robią to zbyt często. I to jest prawda- ze jest wiele nieudokumentowanych NOPOW wiec na statystyki bić się nie będziemy bo nie są prawdziwe.
Tola czy ty czasem się cofasz do tych bzdur co już napiasłaś wcześniej czy tylko dalej pierniczysz dla pierniczenia nie czytając ze zrozumieniem odpowiedzi? Dzisiaj już chyba trzeci wątek z mądrościami trzech wszechwiedzących z naukami dla ciemnogrodu...qurka znalazły sobie misje dziejową...
Nie bo nie wypada tylko Bo jest mocny konkretny i niezbijalny i nie możesz powiedzieć ze to opowieści mimo ze nie wiem czy udokumentowane jest jako nop.
To ma wspólnego że to wątek o szczepieniach, ty bezkrytycznie w nie wierzysz, tłumaczyła ci już nie jedna osoba o braku skuteczności szczepień , o zchorowaniach po szczepieniu też była mowa, o nopach również.
Powiedz mi tak uczciwie choć już cię pytałam i olałaś . Czy mając świadomość komplikacji poszczepiennych uważasz że te dzieci które doznają Nopa to cena za "zdrowe ( w twoim przekonaniu , ) społeczeństwo.
Czy z racji tego że na ulotce jest szereg objawów niepożądanych, uczciwym jest zmuszanie rodzica to zabiegu bez wyeliminowania ryzyka?
@Tola skoro twierdzisz że w przymusie szczepień chodzi tylko o dobro jednostki to co cię interesuje czy inni szczepią czy nie? Z tego co napisałaś stan mojego dziecka, i ogromnej liczby dzieci to cena że nie złapią, pneumokoka, Odry , świnki itp. Czy mam komfort że zapłaciłam właściwą cenę - zgadnij.
Skoro sama przyznajesz że nopy się zdążają to okazuje się że szczepionki są niebezpieczne. A mimo to jest przymus, wiesz dobrze że aby uniknąć szczepienia bez ryzyka grzywny , trzeba mieć szczegółową wiedzę z zakresu działania szczepień i prawną , nie mów że każdy może nie szczepić.
W Polsce nie ma systemu odszkodowań -powinna być powołona inna instytucja a nie sanepid do zgłaszania nop -lekarze powinni zgłaszać nopy a nie w mawiać rodzicom nie patrząc nawet do chpl że to to koincydencja.przecież mamy rozporządzenie ministra. Póki państwo nie wyjdzie naprzeciw obywatelom i będzie tak jak do tej pory terror i przymus to ludzie nie będą szczepić.I wcale im się nie dziwię.
Tak gwoli ścisłości występowanie przeciwciał nie świadczy o odporności na dana chorobę tylko o kontakcie z danym patogenem. Ostatnio zmienili defincję, ale drzewniej tak nie było.
Ukraina do 2006 roku miała podobny program szczepień i od 2015 dalej jest on realizowany. Więc skąd ta szalejąca niby Odra u sąsiadów. Mam wrażenie, że u nas w Polsce zaczyna się wysoka cywilizacja a za wschodnią granicą to już prymitywny lud mieszka, kraje 3 świata itp. Pewnie Niemcy to samo o nas myślą. Żyję w kraju gdzie szczepienia nie są obowiązkowe( co za komfort). Za bardzo chorobami nie straszą. Jedna czwarta mieszkańców to imigranci, w tym dużo z Afryki. Ba -dużo rdzennych mieszkańców podróżuje po całym świecie i jakość ebole czy inne ustrojstwa się nie panoszą.
Ci co się boją Odry z Ukrainy. Czego nie wymusicie na Ministrze Zdrowia czy GIS-u, żeby wprowadził kwarantanne dla odwiedzających Polskę i doszczepianie.
No i powiedzcie mi jak to jest czemu nawet w Chpl np. nie pisze, że w szczepionkach jest rtęć, a badania pojedynczych szczepionek pokazują co innego. Czy widzieliście jak degradują się neurony po kontakcie z jonami rtęci?W Stanach przeprowadzono eksperyment na jednym z uniwersytetów.
@M_Monia ale jaka mogłaby być inna przyczyna stanu Szymonka? zdrowe dziecko było przed szcsepieniem po szczepieniu walczy o życie. A jak było chore to w takim razie źle zostało zakwalifikowane do szczepienia, nieodpowiednio przebadane i tutaj powinnien beknac lekarz który je badal. Jeśli nopow nie ma, tylko te dzieci były wcześniej chore to jak one zostały zakwalifikowane do szczepienia???
@ M_Monia jeżeli dziecko po szczepienia np.dostaje plam, wysypki ,duszności to wierz mi żaden lekarz nie da Ci badań czy dziecko nie ma uczulenia na jakikolwiek składnik szczepionki bo podobno takich badań się nie przeprowadza i wciska Ci że pewno coß nowego zjadło itp.Ale jakby zazywało antybiotyk i by dostało wysypki to migiem dostaniesz inny-dziwne.Jeżeli w chpl szczepionki są działania niepożądane umieszczone przez producenta to po coś one są i jeżeli one wystąpią to trzeba to zgłosić jako nop proste
Tola zasadzenie kar w postaci grzywny wysokiej to nie jest zmuszanie ? Sugestie zmiany lekarza w przypadku szczepienia nie zupełnie z kalendarzem milosciwie nam panującym to nie zmuszanie? Ja właśnie się czuje zmuszana . W uk bym nie szczepiła dzieci, a raczej szczepiła wybiórczo mocno. Szczególnie po pewnej przypadkowej koincydencji zdarzeń w pare godzin po szczepieniu gdzie dziecko na sygnale do innego miasta wieźli i nikt nie wiedział co to.Tu szczepie bo właśnie czuje się zmuszona .
@Tola problem w tym że nagłośnić się takiego zmuszania nie da w naszym kraju bo panuje zmowa milczenia- i to nie tylko jeśli chodzi o media które publikują i naglasniaja co chcą, przykład wszyscy mieliśmy podczas "epidemii" Odry w Pruszkowie- media całymi dniami się tym zajmowały, konferencje GISu, oczywiście zamawianie na szczepienia wtedy bo to oczywiste, jak trąbią o chorobie żelaznej to szczepic. teraz jak Szymonek zachorował po szczepieniu to w mediach cisza ! A jak już pisały jakieś media o Szymonku że to nop to jeszcze były sugestie żeby tego nie poruszać, bo nie można tego łączyć ze szczepienie i najważniejsze to skupić się na ratowaniu malucha A odwadnianie mopa zostawić na później. gdzie tu jest wolność słowa? gdzie rzetelne zajęcie się tematem który dotyka społeczeństwo?
A druga rzecz - jak były sugestie GISu żeby szczepic na Odrę lekarzy to wypowiadał się p. Janowski (który jest za obecnym kalendarzem szczepien dla dzieci) że nie wolno zmuszać lekarzy do szczepien bo się nie zgodzą! trzeba ich edukować aby sami chcieli się szczepic i by byli przykładem dla innych, ale nakazać im się szczepic nie wolno!
Nawet na stronie szczepiania.info o bezpieczeństwie szczepień mówi się tylko w nagłówkach, artykuły, które mają tego dowodzić dowodzą, tylko, że jest ryzyko mniejsze lub wieksze. Byłam sceptycznie nastawiona do ostrzeżeń jeśli chodzi o szczepienia ze związkami glinu. A tu proszę na wspomnianej stronie takie info: "z opracowanej metaanalizy wynika, że szczepionki zawierające związki glinu podawane do 18 miesiąca życia dziecka częściej powodują niepożądane odczyny poszczepienne pod postacią rumienia i stwardnienia w miejscu wstrzyknięcia w porównaniu do szczepionek bez związków glinu. Jednocześnie nie obserwowano częstszego występowania poważnych niepożądanych odczynów poszczepiennych". Całe to bezpieczeństwo polega na tym, że nie "zaobserwowano" poważnych nopów- ekstra!
Pisemnie to TYLKO mogę napisać że się nie zgadzam na szczepienie to raz, a dwa jesli to napisze grożą kary drakonskie grzywny nawet jesli je zaplace moge mieć ograniczona władzę rodzicielską lub mogę być pozbawiona praw rodzicielskich to według mnie jest zmuszanie
@Tola Nigdy nie podpisywalam zgody na szczepienia, nigdy nikt się nie pytał czy się zgadzam, nawet jak mialam obawy to kazdy lekarz/pielegniarka mnie zbywali Kwalifikacja do szczepienia tak wyglada ,: -ma gorączkę? -tak -ile? -37,3 -można zaszczepić, bo teraz do 38 st się szczepi I tyle na pytanie o jakieś odczyny poszczepienne nic nigdy u nikogo się nie wydarzyło ,jakie mogą być powikłania nie wie ani lekarz ani pielęgniarka
Mamusiu Tola. Zaczyna mnie bolec głowa. Czy Ty uważasz ze grzywna 10 tys zł zasadzona to nie jest środek przymusu? Zgodę podpisywałam tylko w szpitalu.( proszę pani jeden tylko był pod tlenem , ale to nie przeciwskazanie , najmniejszy na 1880 g ale my szczepimy i mniejsze dzieci bez zwłoki tu proszę podpisać!) . W przychodni przyjaznej z fajna lekarka jak drugi raz dzwonię ze przekładam bo w domu szpital to slysze ze proszę i tak przyjechać to zrobimy bilans.. ;-) wiadomo czemu mam przyjechać. Nikt mnie tam o zgodę nie pyta.
Komentarz
Jest zatruty metalami ciężkimi .
Chciałam być miła ale trudno.
Tak dochodzę do ściany i mam ochotę w nią walić głową zrozpaczy gdy widzę moje dziecko. Więc sorry ale nie pierdol mi że mam tylko moje "ja wiem lepiej" bo moja wiedza w stosunku do twojej jest ogromna, ale nie będę się przerzucać satystykami, mogę ci obiecać że jak twoje dziecko będzie miało Nopa i mnie poprosisz to ci pomogę.
To ma wspólnego że to wątek o szczepieniach, ty bezkrytycznie w nie wierzysz, tłumaczyła ci już nie jedna osoba o braku skuteczności szczepień , o zchorowaniach po szczepieniu też była mowa, o nopach również.
Powiedz mi tak uczciwie choć już cię pytałam i olałaś . Czy mając świadomość komplikacji poszczepiennych uważasz że te dzieci które doznają Nopa to cena za "zdrowe ( w twoim przekonaniu , ) społeczeństwo.
Czy z racji tego że na ulotce jest szereg objawów niepożądanych, uczciwym jest zmuszanie rodzica to zabiegu bez wyeliminowania ryzyka?
Z tego co napisałaś stan mojego dziecka, i ogromnej liczby dzieci to cena że nie złapią, pneumokoka, Odry , świnki itp. Czy mam komfort że zapłaciłam właściwą cenę - zgadnij.
Skoro sama przyznajesz że nopy się zdążają to okazuje się że szczepionki są niebezpieczne. A mimo to jest przymus, wiesz dobrze że aby uniknąć szczepienia bez ryzyka grzywny , trzeba mieć szczegółową wiedzę z zakresu działania szczepień i prawną , nie mów że każdy może nie szczepić.
-powinna być powołona inna instytucja a nie sanepid do zgłaszania nop
-lekarze powinni zgłaszać nopy a nie w mawiać rodzicom nie patrząc nawet do chpl że to to koincydencja.przecież mamy rozporządzenie ministra.
Póki państwo nie wyjdzie naprzeciw obywatelom i będzie tak jak do tej pory terror i przymus to ludzie nie będą szczepić.I wcale im się nie dziwię.
A druga rzecz - jak były sugestie GISu żeby szczepic na Odrę lekarzy to wypowiadał się p. Janowski (który jest za obecnym kalendarzem szczepien dla dzieci) że nie wolno zmuszać lekarzy do szczepien bo się nie zgodzą! trzeba ich edukować aby sami chcieli się szczepic i by byli przykładem dla innych, ale nakazać im się szczepic nie wolno!
Byłam sceptycznie nastawiona do ostrzeżeń jeśli chodzi o szczepienia ze związkami glinu. A tu proszę na wspomnianej stronie takie info: "z opracowanej metaanalizy wynika, że szczepionki zawierające związki glinu podawane do 18 miesiąca życia dziecka częściej powodują niepożądane odczyny poszczepienne pod postacią rumienia i stwardnienia w miejscu wstrzyknięcia w porównaniu do szczepionek bez związków glinu. Jednocześnie nie obserwowano częstszego występowania poważnych niepożądanych odczynów poszczepiennych".
Całe to bezpieczeństwo polega na tym, że nie "zaobserwowano" poważnych nopów- ekstra!
Kwalifikacja do szczepienia tak wyglada ,:
-ma gorączkę?
-tak
-ile?
-37,3
-można zaszczepić, bo teraz do 38 st się szczepi
I tyle na pytanie o jakieś odczyny poszczepienne nic nigdy u nikogo się nie wydarzyło ,jakie mogą być powikłania nie wie ani lekarz ani pielęgniarka
Swoją drogą przykłady Ci już lecą.