Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Skierowanie na badanie

edytowano sierpnia 2014 w Pomagajmy sobie
Konto skasowane na prośbę użytkownika.
1.jpg 302.4K

Komentarz

  • zwrócić się do oddziału nfz? ja bym napisała skargę i żądanie natychmiastowego wskazania lekarza, który ma skierowanie wypisać. 
  • Ojeju, tak mialam w przypadku badan ad markerow i innych specjalistycznych.
    Okazalo sie, ze jdnak specjalista lecial w jajo za przeproszeniem.
    Ogolny powiedzial, bym ooprosila specjaliste o odmowe na pismie inaczej zloze skarge
  • To mój konik ;)
    Nie wydaje Wam się oczywiste że skierowanie daje ten lekarz który potrzebuje tych wyników? To specjalność specjalistów wysyłać pacjenta z listą zadań dla rodzinnego.
  • Tak jak kolonoskopia. Dostan skierowanie na kolonoskopie od ogolnego, jestes mistrz:-(
  • @Ojejuju, chyba niestety musisz specjalistów postraszyć NFZ skoro tacy oporni:(
    Masz rację, problem rozbija się o pieniądze. Po prostu niektóre procedury są kosztowne a jednocześnie kiepsko wycenione przez NFZ - kto zleca ten jest stratny... Jak lekarz zaleca badania potrzebne w procesie diagnostyki i leczenia choroby od której jest specjalistą, to ma obowiązek wystawić Ci na nie skierowanie. Niestety, każdy chce odepchnąć od siebie koszty.
    Jest jeszcze taki myk, że specjaliści mogą wystawić informację dla lekarza POZ-u, żeby mógł przedłużać leki bo np. kolejna wizyta u specjalisty za pół roku czy za rok. I wtedy też mogą napisać w zaleceniach, że konieczna okresowa kontrola określonych parametrów krwi np. w związku z przyjmowanymi lekami - morfologia, próby wątrobowe, elektrolity itp. No ale to zależy już o jakie badania Ci chodzi.
  • Na badania specjalistyczne kieruje specjalista. Nawet pomijając kwestie finansowe - rodzinny może skierować tylko na niektóre badania.
    Co do badań podstawowych (np. morfologia, badanie moczu, TSH, OB, CRP, próby wątrobowe), można dyskutować, czy specjalista musi na nie kierować, czy może odesłać z tym do rodzinnego. Pomijając wszystko inne, takie przerzucanie jest nieeleganckie.
  • Agnicha, osobiscie stykam sie z tematem od lat i nawet jak chorujesz i Ci sie nalezy, to sie nic nie nalezy.

    Wiem jak wojowalam o badanie ktore nalezalo zrobic i od Kajfasza do ...

    Jak tylko wpadly jakies pieniadze poszlam prywatnie, bo raz ze jakosc badania, dwa ternim - 2 tyg , a po trzecie nie było przewalania sie kto da skierowanie. 
    Potem mi ogolna powiedziala od serca, co i jak. Pokazala swoje mozliwosci i niestety - specjalista bardzo brzydko gral. Pomijam, że wszystko był gotowy robic prywatnie. To juz na całkowitym marginesie
  • @Katarzyna-dokładnie tak-nieeleganckie
    Tylko kto się tym przejmuje.
    @Ojejuju-pacjenci mu nie wracają bo większość rodzinnych tak jak ja pisze te badania z kartki. Jakoś nie mam sumienia grać pacjentem. Ale może Twojemu rodzinnemu się przelało.
  • @agnodike5 - no, ja się tym przejmuję. Ale wiem, że ja nienormalna jestem ;-)
    Ostatnio mojemu bratu badania specjalistyczne, których nie chcieli mu zlecić w czasie pobytu w szpitalu (sugerowałam bardzo delikatnie, ale mnie pani doktor odesłała na bambus), bez najmniejszego problemu zleciła diabetolog. Mimo, że do "jej działki", to było zupełnie niepotrzebne. A jak badania wyszły źle, to bez mrugnięcia okiem przepisała leki, choć też nie z "jej działki". Wśród lekarzy, jak w każdej profesji, są porządni ludzie i buraki. :-(
  • edytowano sierpnia 2014
    @Ojejuju

    Domagaj się na piśmie odmowy z podaniem przyczyn, ew. podstawy prawnej. Z pieczątką lekarza i przychodni.

    Jeżeli jest przekonany, że działa zgodnie z zasadami i mając dobro pacjenta na względzie, to niech to poświadczy na piśmie. Możesz mu sama takie zeznanie przygotować, zostawiając tylko wykropkowane miejsce na podanie przyczyn odmowy. I domagaj się twardo podpisania w Twojej obecności.
  • @Katarzyno,no to fart.

    Niby mam ogólna miłą, ale... 

    ale :) 

    ma zasady ;)
  • to ja bym poprosiła o kawałek kartki i złożyła swoje pytanie w formie oficjalnej.
  • Wiecie, ja często piszę, zwłaszcza jak ktoś biednie wygląda. Ale zdaję sobie sprawę, że kiepskiej ze mnie wody Janosik, bo to kasa moich szefów,a nie moja. Czyli głównie brak asertywności.
  • u nas od 3-4 lat jest tak jak u Ojejkujeju
    albo zwykłe badania krew, mocz, cukier u lek. POZ
    albo do specjalisty i ten wtedy wydaje specjalistyczne zlecenia
    a jak sie nie podoba komu
    to na 100 % płatne - takich laboratorium na pęczki
    albo lekarz POZ wypisze na zyczenie i też w zwykłym labooratorium czy punkcie pobrań zapłacić trzeba
    walka nic nie da
    chory system
    płacz i płać
    albo nie choruj

  • Trzeba mieć zdrowie (i kasę), żeby chorować.  @-)
  • albo znajomości
    pani, bez znajomości to tera nawet chorować nie można, takie czasy
    :D
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.