Porad praktycznych w tym wątku udzielać nie mogę ) ale, że ktoś poruszył temat "podwójnych standardów", to napiszę.
"Matka Natura" nie jest zwolenniczką "równości płci". Większość chorób przenoszonych drogą płciową, które wpływają negatywnie na płodność dotyczy jedynie kobiet. Tak więc, z biologicznego punktu widzenia "puszczalstwo" dziewczyny dla jej potencjalnego potomstwa jest gorsze niż chłopaka.
Jak się panna puści z trzema wiernymi to nie wie kto jest ojcem jej dziecka. Jak chłopak przeleci trzy wierne niewiasty to i ociec i matka są znani. Może włanie dlatego czystość kobiet w cenie ...
Jakoś nikt nie chce wprost napisać, że chodzi o osoby mało atrakcyjne fizycznie, niemodnie ubrane, w odbiorze dość żałosne, które nikomu nie imponują i dlatego ich "świadectwo" (samo to słowo odstrasza) przeciętnego nastolatka najwyżej rozśmieszy zamiast zachęcać do naśladowania. Pewnie dlatego, że te powłóczyste suknie i przedziałki u facetów kojarzą się z takimi właśnie wspólnotami, które zbierały się w szkole na długiej przerwie, a tu na tym forum jest wiele osób z takich organizacji.
(Teraz to na 100% dostanę bana albo przynajmniej zielony listek z powrotem )
Jakoś nikt nie chce wprost napisać, że chodzi o osoby mało atrakcyjne fizycznie, niemodnie ubrane, w odbiorze dość żałosne, które nikomu nie imponują i dlatego ich "świadectwo" (samo to słowo odstrasza) przeciętnego nastolatka najwyżej rozśmieszy zamiast zachęcać do naśladowania.
Do takich świadectw nie trzeba być mega laską, ani Bradem Pittem, ale wygląd "zrobię wszystko by wyglądać nieatrakcyjnie" na pewno nie uwiarygadnia prelegentów.
E no nie jest z nimi tak źle nie licząc gupich ciuchów, on chyba ma dresy? buzie mają miłe i przystojne. Kupiłam kiedyś ich broszurkę dla młodzieży. Myślę że jak byłam nastolatką mieliby u mnie plusa za totalne ciuchowe wyluzowanie, wtedy najwyżej cenioną przeze mnie wartością była zdolność generowania śmiechu.
Ona tam na początku w ogóle mówi, że była modelką, miss taką i taką i generalnie osobą bardzo atrakcyjna fizycznie Ja osobiscie tego nie widzę, ale rzecz gustu Może specjalnie poszła w skromnosc ubioru?
Z resztą ja tego nie widzę, serio Normalnie ubrana Jak większość nas na forum
Ładni i sympatyczni. Tacy swoi. Pomijając beznadziejny ubiór- bo już kiedyś oplotkowywałyśmy na forum tą okropną kieckę co z ładnej i zgrabnej dziewczyny robi mamlę ( ale nie sądzę aby większość z nas ubierała się jakoś super z różnych względów). Ale jako nastolatka ( choć należałam do grzecznych i religijnych) wcale nie chciałabym ich słuchać bo przynudzają, dlatego nie sądzę aby takie świadectwa docierały do młodzieży i imponowały im.
Zejdźcie w końcu z tych ludzi, ok? Apostołowie mieli przykaz modnych ciuchów i fryzury? A Święci? Mówili o tym? Pisali? A skąd wiecie, że nie dotrą do młodzieży? Młodzież jest różna. Ja czytałam "Miłujcie się" i wtedy, w LO bardzo mi się podobało. I też nie byłam modelką - ani z figury, ani z fryzury, a ni z ciuchów. Powinnam nicka zmienić na mameja...
Duch wieje, kędy chce. I przez "mameje" przemawia. I nie sądźcie ludzi po pozorach.
A co do tematu, to ja niedoświadczona czytam z ciekawością. Nie zgadzam się, aby antyświadectwo było budujące. Podoba mi siuę natomiast podejście Małgorzata - nie tłumaczymy się przed dziećmi. Ale skoro udało nam się dochować czystości, to tym bardziej nasza nauka wiarygodna będzie. Świadectwo słowa i czynu.
A kolejna sprawa to wychowanie jako sztuka budowania autorytetu wynikającego z miłości a nie ze strachu. Tylko jak to zrobić?
Też mam ciuchy z lumpeksu, wręcz wolę się tam ubierać, bo nie dość, że taniej, to łatwiej znaleźć rozmiar sensowny. Rzecz w tym, żeby coś z lumpeksu nie wyglądało jak z lumpeksu, a tak można dobrać ciuch za 200-300 zł, mam nadzieję, że wiadomo, o co chodzi.
Daga - temat zjechał na to, co trafiłoby do większości młodzieży, nie takiej, która i tak siedzi w takich klimatach.
Pisząc Mamlas i Mameja Nie miałam na myśli tych konkretnych ludzi!! Poprostu spodobało mi sie określenie i tyle Tak gwoli wyjaśnienia Ale tez jeśli ktoś występuje publicznie to powinien sue liczyć ze ktoś moze poddać ich ocenie. I ze nie musza pojawiać sie damy ochy i achy ale ze moze paść krytyka, nawet ubioru Do mnie nie przemawia styl " na sile skromność", Mozna sie ubrać skromnie ale niekoniecznie trzeba zarzucać na siebie kilka ciuchów w ogóle nie pasujących do siebie Po co mi sukienka z dekoltem skoro zakładam pod nią bluzkę zasłaniająca dekolt To cos jak sandały i skarpety jeśli ów pan ma rzeczywiście na sobie dresy i koszule to brak mi już słów Niestety czasy takie, ze wyglądać każdy chce - nie mówcie, ze nie, bo to widac choćby tu po niektórych wątkach - nie sadze aby młodzi na pierwszy rzut oka chcieli brać z nich przykład Cóż pierwsze wrażenie ....... Dziś mozna sie ubrać naprawdę dobrze za niewielkie pieniądze
Podobna do nich To ich oczy w pewnym wieku stają sie lustrem nie oczy rodzica
Niestety:(
Z moich doświadczeń zawodowych i pracy z nimi wiem, ze oni nie przyjmują zadnej ściemy górnolotnych słów ważne żeby wejśc ich drzwiami ale wyjśc swoimi i to też bez poczucia wstydu i obciachu
to czy wejda wcześniej w doswiadczenie wspólżycia czy też nie zalezy między innymi od ich samooceny dlatego ważne aby dobrze ją kształtowac
Komentarz
to źle że ludzie świadectwo dają?
A czemu ona mameja?
Porad praktycznych w tym wątku udzielać nie mogę ) ale, że ktoś poruszył temat "podwójnych standardów", to napiszę.
"Matka Natura" nie jest zwolenniczką "równości płci". Większość chorób przenoszonych drogą płciową, które wpływają negatywnie na płodność dotyczy jedynie kobiet. Tak więc, z biologicznego punktu widzenia "puszczalstwo" dziewczyny dla jej potencjalnego potomstwa jest gorsze niż chłopaka.
Jakie są kryteria mamejstwa?
Ale mameje też ładne
Do takich świadectw nie trzeba być mega laską, ani Bradem Pittem, ale wygląd "zrobię wszystko by wyglądać nieatrakcyjnie" na pewno nie uwiarygadnia prelegentów.
Katarzynamarta
Hmmmm
Maleja i Mamlas
)
Ona tam na początku w ogóle mówi, że była modelką, miss taką i taką i generalnie osobą bardzo atrakcyjna fizycznie
Ja osobiscie tego nie widzę, ale rzecz gustu
Może specjalnie poszła w skromnosc ubioru?
Z resztą ja tego nie widzę, serio
Normalnie ubrana
Jak większość nas na forum
sama bym założyła taką kieckę;)
spoko;))))
Nazywanie ich sierotami to dla mnie przeginka
Nie odważyłabym się
serio
Czy trafiają?
tego nie wiemy
Jak byłam młoda, pewnie by do mnie nie trafili
ale ja byłam zbuntowaną małolatą
Tam raczej grzeczna młodzież siedzi (z tego co widzę)
edit
nie wiem o co chodzi z dobrym stylem, co oni tam mówią
bo nie dosłuchałam
dosłuchałam tylko fragmentami do ślubu
dlatego, że nie mam na ten temat wiele do powiedzenia
Jeśli ktoś ma i o tym mówi, ma odwagę
ja to szanuję
Nakręćcie filmik ze świadectwem Ci, którzy mamejami i sierotami nie jesteście
i macie o czym powiedzieć
dobre świadectwo to około 5 minut
W zupełności wystarczy
Będziemy mieli fajny materiał z życia wzięty dla naszych nastolatków
zamiast krytykowania ludzi, którzy coś próbują robić
i wywywższania sie nad nimi
piszę bardzo serio
Przykre to.
ale to nie o to chodzi
chodzi o krytykę
kiedy samemu nie robi się nic
albo niewiele
to mnie jakoś zabolało i lekko oburzyło
Witaj w klubie.
Mamlas i Mameja
Nie miałam na myśli tych konkretnych ludzi!!
Poprostu spodobało mi sie określenie i tyle
Tak gwoli wyjaśnienia
Ale tez jeśli ktoś występuje publicznie to powinien sue liczyć ze ktoś moze poddać ich ocenie.
I ze nie musza pojawiać sie damy ochy i achy ale ze moze paść krytyka, nawet ubioru
Do mnie nie przemawia styl " na sile skromność",
Mozna sie ubrać skromnie ale niekoniecznie trzeba zarzucać na siebie kilka ciuchów w ogóle nie pasujących do siebie
Po co mi sukienka z dekoltem skoro zakładam pod nią bluzkę zasłaniająca dekolt
To cos jak sandały i skarpety
jeśli ów pan ma rzeczywiście na sobie dresy i koszule to brak mi już słów
Niestety czasy takie, ze wyglądać każdy chce - nie mówcie, ze nie, bo to widac choćby tu po niektórych wątkach - nie sadze aby młodzi na pierwszy rzut oka chcieli brać z nich przykład
Cóż pierwsze wrażenie .......
Dziś mozna sie ubrać naprawdę dobrze za niewielkie pieniądze
najbardziej trafia młodzież
Podobna do nich
To ich oczy w pewnym wieku stają sie lustrem
nie oczy rodzica
Niestety:(
Z moich doświadczeń zawodowych i pracy z nimi
wiem, ze oni nie przyjmują zadnej ściemy
górnolotnych słów
ważne żeby wejśc ich drzwiami
ale wyjśc swoimi
i to też bez poczucia wstydu i obciachu
to czy wejda wcześniej w doswiadczenie wspólżycia czy też nie
zalezy między innymi od ich samooceny
dlatego ważne aby dobrze ją kształtowac