Opis sytuacji. Synek po urodzeniu miał bóle brzuszka i często płakał, przez co był noszony na rękach. Przeszłam na dietę (bez nabiału i glutenu), wprowadziłam Dicoflor. Ładnie przybierał na wadze (75. centyl).
Po trzech miesiącach bóle brzuszka ustały, wróciłam do glutenu (żyto) i nabiału, przestałam podawać Dicoflor. Bóle brzuszka powróciły, doszła krew w kupie. Przeszłam na dietę, ale nic to nie dało. Pomógł Latopic. Malec spadł na 25. centyl.
A teraz ma siedem miesięcy i jest bardzo drobny (ok. trzeciego centyla). (Wciąż podaję mu Latopic i jestem na diecie.) Rwał się do jedzenia, więc zaczęłam powoli podawać mu a to banana, a to arbuza, a to jabłko, czy kleik z jaglanki. Pojawił się śluz w kupie i krew
Podejrzewam jabłko, tarłam je surowe.
Teraz mam zgryz. Co robić??? Malec chce jeść, więc chcę mu to jedzenie podawać. Dodatkowo bardzo bym chciała, żeby przybrał na wadze, jest chudziutki. Nie chce raczkować (od razu z brzuszka przewraca się na plecy), nie chwyta za palce, żeby się podciągnąć, nie próbuje siadać. Oprócz tego jest pogodny (choć jeśli nie jest na rękach, to marudzi baaardzo).
Jestem świadoma tego, że potrzebuję mądrego pediatry, ale go nie mam
Nie mam kogo się poradzić, więc pytam Was. Może ktoś miał podobną sytuację. Czy rozwój fizyczny jest ok na tym etapie? Podejrzewam, że malec to mały leniuszek przyzwyczajony do noszenia. Co robić z pokarmami?Wprowadzać, czy dać sobie spokój? Ale ta niska waga...
Mam doła
Komentarz
No i tyle tych "może", "wydaje się" itp. Nasza pediatra pewnie kazałaby już dawać normalne posiłki. Z mięsem. Ale ten brzuszek taki delikatny
Pocieszyłaś mnie z tym lenistwem. Widocznie nasze chłopaki wolą podziwiać świat z leżącej pozycji. No, mój łobuz jeszcze lubi wisieć na rękach.
Mam wrażeni, że malec nie ma alergii, tylko jakąś nietolerancję czy coś podobnego.
Po zjedzeniu przeze mnie czegoś nieodpowiedniego synek nie ma innych objawów poza bólem brzuszka, śluzem w kupie i kropeczkami krwi. Wydaje mi się, że jego układ pokarmowy jest niedojrzały i potrzeba czasu.
Dziękuję za rady. Dobrze było to wszystko sobie przemyśleć.
@andora, malec miał antybiotyk raz. Podawałam mu Biodacynę (krople do oczu) w pierwszym miesiącu życia, bo oczy mu się bardzo ropiły i domowe metody nie pomogły. Jednak nie łączę tego z dolegliwościami brzuszkowymi. Starszy brat w niemowlęctwie przeżywał to samo (zero antybiotyków) , tyle że w mniejszym stopniu.
@Lila, Zentel podałam tylko starszemu. W kupie nie było owsików, więc to chyba nie to. No, chyba, że to inne pasożyty (Lekarka mówiła, że owsików w kupie nie da się przegapić i że jeśli ich nie będzie, to nie będzie też sensu leczyć całej rodziny.)
Dziękuję za wszystkie komentarze
Badanie ogólne moczu (A01)
Barwa żółta
PH 7,5 ↑ (5,0 — 6,0)
Ciężar właściwy 1,005 g/ml ↓ (1,016 — 1,022)
Białko ujemny
Glukoza ujemny
Ciała ketonowe ujemny
Urobilinogen ujemny
Bilirubina 0,2 mg/dl
Leukocyty ujemny
Erytrocyty ujemny
Nitraty ujemny
Klarowność zupełna
A17 Krew utajona w kale (test specyf. dla ludzkiej Hb) ujemna
Materiał: Krew żylna pełna (EDTA), pobrany: nie podano, przyjęty: 11-09-2015 11:30
Morfologia (C55)
C30 Leukocyty 5,3 K/μl 4,5 — 13,0
GRAN% 44,7 % (2,50tys/ul) 35,0 - 55,0
LYMPH% 50,1 % (2,60 tys/ul) 40,0 - 60,0
MON% 5,2 % (0,20 tys/ul) 2,0 - 11,0
C02 Erytrocyty 4,43 M/μl 4,3 — 5,5
Hemoglobina 12,1 g/dl 10,9 — 14,2
Hematokryt 34,8 % 34,0 — 41,0
MCV 79,0 fl 74,0 — 88,0
MCH 27,4 pg 24,0 — 30,0
MCHC 35,0 g/dl 31,0 — 37,0
RDW 13,3 % 11,6 — 14,8
C66 Płytki krwi 302 K/μl 140 — 440
PCT 0,25 % 0,1 — 0,5
PDW 16,9 fl 10,0 — 18,0
MPV 8,4 fl 6,5 — 11,0
Poza alergiami pokamowymi u nas jeszcze była alergia chlor w wodzie, pierze kacze i gęsie, roztocza.
No i pojawia się on w medycynie alternatywnej: http://biorezonans.bialystok.pl/cennik.html
Edit: link