Informacyjnie:
Mieszkanie dla Młodych w nowej odsłonie ma dość dobre warunki dla wielodzietnych, min:
zniesienie limitu wieku, zwiększenie poziomu dofinansowania, umożliwienie przystąpienia do MdM także tym osobom, które miały już własne mieszkanie.
Szczegóły dobrze opisane min. tutaj:
http://jakoszczedzacpieniadze.pl/korzystne-zmiany-w-programie-mieszkanie-dla-mlodych-mdmNadal jest ograniczenie 85m2 co do mieszkania i 110 dla domu ale dla tych co na początku drogi do hipoteki to może jakoś pomoże.
Komentarz
Dom 110 m kw dla 6 osób to niedużo, choć dobre i to. . .
Czyli garaze czy strych nie wchodza dorachunku.
mspanc
Dziś mama powiedziała, ze ponoć mają uwzględniać 500+ przy badaniu zdolności kredytowej. Nie bardzo wierzę, nam jeden z doradców powiedział, że dla banków większa szansa, ze sie zmieni ustawa niż że się straci pracę..
Myślę, ze jeśli już któreś będą to honorować, to tylko banki partnerskie, czyli te, które będą obsługiwać wypłaty 500.
Chociaż jak się ma kilkoro dzieci, to i tak kropla w morzu
http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/program-rodzina-500-plus-zwieksza-zdolnosc-kredytowa,625102.html
Już Ci nawet tego nie wysyłałam,bo nie chciałam Cię denerwowac
A skosy się nie liczą do uzytkowej prawda?
Może tak można zwiększyć metraz
JA jakoś nie bardzo dowierzam..chociaż kto wie..
E: "Część banków najprawdopodobniej będzie uwzględniać, przy wyliczeniu naszej zdolności kredytowej"
Hahaha, jak część banków, to na pewno nie ten jeden jedyny, w którym mamy szansę. W końcu ktoś tu ma pecha
Może warto popytac. Co nam zostało poza kombinowaniem...
I ten jeden jedyny bank to chyba jakis zagraniczny (zapomnialam juz), wiec pewnie nie uwzględni..Generalnie i tak nikła szansa, żeby chociaz ten jeden nam kredytu udzielił
@Kalinosia X(
Ja jestem przywykła do tego, że mamy pod górkę, ale mimo wszystko chyba tu nie trudno zauważyć, że powodzenia przedsięwzięcia graniczy z cudem. I właśnie cudu nam trzeba.
Dorotak przed chwila ciekawe rzeczy pisala o pekao...
Jesli ma byc cud to tez trzeba wiecej optymizmu X(
Dawno się nie widziałyśmy, więc trochę zapomniałam jak wyglada prawdziwy optymizm hahahahahahaha
@Asiao Przeciez od 4 miesięcy probuje sobie tę zdolnosc kredytową zbudowac i nie kosztuje mnie to mało, wrecz przeciwnie, bo tracimy znizki z przedszkolu i zlobku np z uwagi na te super dochody. Nie siedze z zalozonymi rękoma i nie czekam na cud, po prostu wolę sobie zaoszczędzić bolesnego kolejnego rozczarowania. Nabiorę optymizmu, jak sprzedamy przynajmniej to nasze mieszkanie...
E: Lit.
My jestesmy strasznie nieogarnieci w tych tematach..ja dalej nie kumam co to libor itd.. kiedys probowalismy sobie sami zalatwic pozyczke, i 3krotnie mniejsze kwoty niz ta, ktora nam doradca zalatwil dostawalismy od bankow..
Masz doswiadczenie, moglabys posluzyc radą ewentualnie?ja sie po prostu boje, ze jesli ktos znajacy sie nie bedzie nam pomagal, to nas banki oszukaja po prostu..
@Aga85 my splacalismy spadkobierce jednego do naszego mieszkanka pozyczką hipoteczną we frankach. Kilka lat temu 97tysiecy wzielismy, dzis przy obecnym kursie wisimy bankowi okolo 150tys zl. Rata comiesieczna to ok. 1200 (lichwiarska pozyczka, ale moglismy wybrac to, albo zostac bez dachu nad glowa) przez 23lata jeszcze. Dlatego z takim comiesiecznym zobowiazaniem, szansa na duzy kredyt jest nikła przy 4ce dzieci i takich sobie dochodach..poza tym sprzedajac mieszkanie, bedziemy mogli czesc przeznaczyc na remont, czy wklad wlasny... wolalabym je wynajmowac komus niz sprzedawac, ale co zrobic..
wyszlo szybciej i taniej.
A woecie gdzie mozna znalezc spis bankow udzielajacych MdM?
Z tym wynajmem sprawa nie jest przegrana, tzn. można powiedzieć w banku, że będziecie wynajmować to mieszkanie, czasem to działa (wtedy wasze miesięczne dochody zostaną powiększone o spodziewany zysk z wynajmu). Można też się przenieść do wynajmowanego, wynająć stare i pokazać bankowi po kilku miesiącach, że tamto przynosi dochody - to wtedy Wasz dochód (tutaj trzeba się zorientować w konkretnym banku, co zadziała, żebyście na próżno nie robili takich akrobacji). Jak macie kredyt na mieszkanie, które wynajmujecie, nie trzeba płacić jakiegoś podatku od dochodu, więc nie będziecie szczególnie stratni - tutaj się nie orientuję dokładnie, bo kamienicznikiem nie jestem ale już kolega jest, mogę dopytać. Zmieniać mieszkanie z dziećmi to zawsze kłopotliwa sprawa, ale może dacie radę, nie wiem, nie znam Waszej sytuacji.
Jeśli kredyt Was zżera za to stare, można przenieść go do innego banku, przynajmniej spróbować. Może dadzą lepsze warunki?
Co do kosztów utrzymania rodziny - każdy bank liczy, jak chce, nas po prostu pytali, ile płacimy miesięcznie, jeden bank miał jakiś przelicznik - ile złotych za dziecko, za dorosłego, za samochód.
Banki też mają różne profile, jeden celuje w bardziej zamożnych klientów, drugi zwraca uwagę na stabilną sytuację, trzeci ma gorszą obsługę, a czwarty podejmuje ryzyko i obciąża wyższą ratą.
Jesteście cennymi klientami dla banku, jeśli mieszkacie w Warszawie, macie 4 dzieci, jak piszesz, dopłata to będzie jakieś 120tys. - mało kto ma taki wkład własny, a dopłata liczy się właśnie jako wkład własny.
Ja trochę pochodziłam po bankach (mam jedno dziecko, Mąż był wtedy w pracy) - bardzo dużo zależy od tego, na kogo się trafi. Jak doradca klienta (już taki w konkretnym banku, nie ogólny) jest ogarnięty, to tak Wam to wszytko naciągnie, żebyście kredyt dostali. Po moich doświadczeniach wystrzegałabym się osób, które są nowe, jeśli sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana, nie widzą żadnego rozwiązania.
I zawsze warto mieć co najmniej 2 banki, można wtedy coś wytargować, coś ugrać - jak jest jeden i jesteś przyciśnięta do muru, nawet boisz się targować, że może niższa marża czy coś tam. A jak masz 2 alternatywy, to idziesz do jednego, mówisz, że tamci dali lepszą ofertę pod jakimś względem i tak w kółko.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ranking-kredytow-Mieszkanie-dla-mlodych-styczen-2016-7302430.html
nie wiem, czy są wszystkie; na tym portalu można przejrzeć poprzednie miesiące, może będą inne;
W zestawieniu powyżej nie ma akurat banku BPS - tam dostaliśmy najlepsze warunki, ale nie wyrobili się z jakimiś papierami. Na ich stronie znalazłam, że pewnie mieliby dla Was marżę 1,79% - to jest jak na teraz chyba dobrze (w porównaniu do rankingu), może coś można jeszcze obniżyć. I jest to polski bank, swojska atmosfera
co do wiboru i marży - wibor jest dla wszystkich banków taki sam, ustalany przez jakiś organ państwowy; może się zmieniać w miarę upływu czasu i to dość mocno. Marża zwykle jest taka sama przez cały okres kredytowania (czasem jest jakaś zmiana na pierwszy rok itp.) . Suma marży i wiboru daje Ci oprocentowanie kredytu - oczywiście im mniejsze, tym lepiej. To tak w skrócie, jeśli masz konkretne pytanie, napisz
co do papierów itd. - dobry doradca w banku wszystko ładnie wyjaśni, a doradca z ekspandera czy innego biura powie, że to jest niemożliwe do załatwienia przez zwykłego człowieka - inaczej nie zarobi.