Mozna zmieniać proporcje, ostatnio dawałam 0,5 szklanki płatków owsianych i szklankę wody. Jeśli jest za gęste, zawsze można dolać wody. Wiele zależy od samych płatków owsianych. Ostatnio kupiłam takie o posmaku mydła, mam wrażenie, że były przez pewien czas w towarzystwie jakiejś chemii do prania i przesiąkły jej zapachem (np. w sklepie na zapleczu).
Edit: Zapomniałam dodać, że takie mleko pije się na surowo. Podgrzane zmienia się w klej Choć ja swoje delikatnie podgrzewałam czasami No i chyba najlepiej smakuje bez dodatków. Choć ja dodawałam je do jaglanki i płatków
Ja robie od nowego roku sama w Soyabella -uwielbiam z jaglane i z orzechów włoskich,dzieci lubią migdałowe i ryżowe.Robie rożne dla urozmaicenia. Sojowego nie robie .Robilam z rożnych orzechów,płatków kokosowych, jaglanki,ryżu ,migdałów .Mi nie smakuje z orzechów brazylijskich .Kawa najlepsza z mlekiem z orzechów włoskich;-)
@Dominikaa sa wyroby seropodobne np. z mleka kokosowego, oczywiście czuć różnice, ale sa nawet różne gatunki, wiesz, parmezan, mozarella na smakoterapii widziałam przepis na twarożek z mleka migdalowego/z nerkowcow. moim zdaniem takie wynalazki bardziej jako urozmaicenie niż jedzenie, zwłaszcza te gotowe. Jak ktos chce zrobić pizze kilka razy w roku, można sie poratować. Produkty mleczne sa takie smaczne, bo podczas trawienia wytwarzają sie substancje narkotyczne, tak mi mowila koleżanka, co się na tym bardziej zna. Trzeba po prostu zerwać z uzależnieniem (mi się jeszcze nie udalo)
@Pax fajna ta soyabella? Czy ma porownywalna funkcjonalność z blenderem kielichowym czy rzeczywiście ulatwia? Robiłam synkowi mleko kokosowe, odsaczanie wspominam jako koszmar
Ja mam miarkę po prostu i cała instrukcje do rożnych rodzajów mlek. Jak masz Soyabella to musisz tam mieć podane i mały kubek jest miarka. Wszystkie orzechy ,kokos czy migdały namaczam najlepiej na noc badz na 6h i wtedy a ryż czy jaglanke po ugotowaniu- wkładam do tej miarki kubeczka i do sitka potem,w dzbanku woda i tam jest miara ile jej i tyle,za 14 minut mam gorące mleko. No mi ułatwiło to życie bardzo,robie budynie na nich,smoothe, do owsianki,do kakao, do picia ,ciast czasem itd. To co mi zostaje np migdały czasem zrobie serek albo dodaje do ciasta czy owsianki. Jak robie mleko kokosowe to to co sie zbiera u góry to mam śmietankę ;-) Jak dla mnie fajna sprawa .U mnie dzieci nie nie mogą pic mleka krowiego i taniej mi wychodzi i bez głupich dodatków w postaci oleju słonecznikowego (tak tak w mlekach gotowych tutaj go czesto dodają ).
Acha i odsączania nie ma za duzo;-)Tylko ja od razu po zrobieniu do butelek i jak wystygnie do lodówki i myje Soyabella od razu bo jak zostawisz to ciężej po prostu ,trzeba namaczac itd.
Ania pisała żeby mleka migdalowego nie gotować bo traci sie cenne substancje. Lepiej ugotowac na wodzie i już na talerzu dodać mleko. A czy wyjdzie dobre to nie wiem bo gryka taki specyficzny smak jednak ma. Raczej wytrawny niż słodki
Komentarz
Mozna zmieniać proporcje, ostatnio dawałam 0,5 szklanki płatków owsianych i szklankę wody. Jeśli jest za gęste, zawsze można dolać wody. Wiele zależy od samych płatków owsianych. Ostatnio kupiłam takie o posmaku mydła, mam wrażenie, że były przez pewien czas w towarzystwie jakiejś chemii do prania i przesiąkły jej zapachem (np. w sklepie na zapleczu).
Edit: Zapomniałam dodać, że takie mleko pije się na surowo. Podgrzane zmienia się w klej Choć ja swoje delikatnie podgrzewałam czasami No i chyba najlepiej smakuje bez dodatków. Choć ja dodawałam je do jaglanki i płatków
I ryżowy przepis też poprosze
Produkty mleczne sa takie smaczne, bo podczas trawienia wytwarzają sie substancje narkotyczne, tak mi mowila koleżanka, co się na tym bardziej zna. Trzeba po prostu zerwać z uzależnieniem (mi się jeszcze nie udalo)
Wszystkie orzechy ,kokos czy migdały namaczam najlepiej na noc badz na 6h i wtedy a ryż czy jaglanke po ugotowaniu- wkładam do tej miarki kubeczka i do sitka potem,w dzbanku woda i tam jest miara ile jej i tyle,za 14 minut mam gorące mleko.
No mi ułatwiło to życie bardzo,robie budynie na nich,smoothe, do owsianki,do kakao, do picia ,ciast czasem itd. To co mi zostaje np migdały czasem zrobie serek albo dodaje do ciasta czy owsianki. Jak robie mleko kokosowe to to co sie zbiera u góry to mam śmietankę ;-)
Jak dla mnie fajna sprawa .U mnie dzieci nie nie mogą pic mleka krowiego i taniej mi wychodzi i bez głupich dodatków w postaci oleju słonecznikowego (tak tak w mlekach gotowych tutaj go czesto dodają ).
A czy wyjdzie dobre to nie wiem bo gryka taki specyficzny smak jednak ma. Raczej wytrawny niż słodki