Bo z moim cos jest nie tak
Najpierw gotuje biała kiełbasę, dodaje czosnek i grzyby, gotuje az zmiękną. Dodaje zakwas, gotuje wszystko jeszcze jakies 10 minut, zabielam śmietana. Ziemniaki osobno, dodaje ugotowane do gotowej zupy.
Co robię zle? Jakaś bez smaku zupa mi wychodzi.
Komentarz
Ale ja prawie nie uzywam soli.
Duzo?
Mam ze 3l gotowej zupy.
A przepis na żurek tu ;-)
Czyli jednak z warzywami. Spróbuje.
Ja w każdymbądźrazie zaczęłabym od pół łyżeczki, tym bardziej, że leyla jak pisze, mało soli.
Ciekawe, kto zauważy?
Dosolilam i dolałam łyżkę wazową rosołu, który gotował sie na garze obok (z braku wywaru warzywnego) - jest dużo lepiej!
Dzieki
Podaje z gotowanymi osobno ziemniakami i z jajkiem na twardo.
Moja tesciowa gotuje mega dobrze ale maz mowi, ze moj zurek bije zurek mamy na glowe.
Acha i jeszcze odnosnie przypraw: do zimnej wody wrzucam ziele angielskie a do gotowania lubie w zurku kminek. Jedna z corek nie lubi kminku calego wiec dosypuje mielony
No dobra, zachęciłyście mnie, zrobię drugie podejście do żurku. Tylko mi dzieciory dzisiaj wyżarły całą kiełbasę. Ale na fali wątka ugotowałam gar wywaru warzywnego i teraz myślę, co z nim dalej. Bo ja zasadniczo albo zupy krem mielone termomixem robię albo takie pracochłonne, gdzie wszystko pokrojone w drobną kosteczkę.