Prośba od mojej Przyjaciółki Irminy z Pucka. Irmina współpracuje z Hospicjum. Jest polonistką, jeździ po Polsce ze świetnymi monodramami i jest super Osobą.
Jeśli ktoś może i chce - bardzo proszę o pomoc.
Jeśli masz jakiegoś znajomego w stolicy, któremu można to podesłać, to proszę o pomoc:
"Kochani, potrzebujemy Waszej pomocy.
Jak zapewne się orientujecie,
17 maja w lokalu Proxima o godz.18.00 dbędzie się
koncert na rzecz Puckiego Hospicjum im. Św. Ojca Pio-PETARDY KSIĘDZA KACZKOWSKIEGO.W związku z powyższym potrzebujemy Waszego wsparcia kulinarnego,
by wspólnie przygotować stolik z poczęstunkiem dla muzyków (ponad 80 osób), którzy charytatywnie w tym dniu uczestniczą w koncercie. Potrzebujemy kanapek, sałatek, owoców - każda ilość mile widziana. Bardzo prosimy o wsparcie, bo inaczej nasi artyści będą głodni i źli.
Proszę o odzew każdej osoby, która jest zainteresowana wsparciem nas. Wówczas konkretnie podamy miejsce zbiórki żywności i kontakt do koordynatora na miejscu. Oczywiście jesteście w tym dniu bardzo mile widziani na tej bardzo znaczącej imprezie-zapraszamy!"
Komentarz
Chyba nawet nadal pracuje.
Już się doczekać nie mogę.
Jeszcze raz podbijam.
Wiem, że na was ZAWSZE mogę liczyć i tak jest i tym razem. Pozwolę sobie przekopiować słowa, które napisałam do jednej z zacnych Forumek przed chwilą.
Bardzo dziekuję za odzew.
Strasznie cieszę się, że mogę choć w taki sposób pomóc w akcji na rzecz Hospicjum.
Ks. Jan towarzyszy mi duchowo od początku mojego chorowania, jest mi ogromnie bliski!
I bardzo pomocny przez książki, publikacje internetowe, a obecnie przez odnowioną znajomość z przyjaciółką z czasów studiów, która współpracuje z Hospicjum. Z nią i reżyserką z Wrocławia właśnie mamy nagrać w sierpniu film o tym miejscu, mam tam występować jako osoba nowa, pierwszy raz odwiedzająca szpital. Będzie się działo! A ja nie wierzę w przypadki.
Od dawna mówię, że Ks. Jan czuwa nade mną z nieba.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Dobrego dnia.