@mamlu a nie boisz się, że doradca doradzi Wam kredyt w banku, który najlepiej mu zapłaci? Obawiam się tego trochę i nie wiem czy osobiście potem weryfikować, czy rzeczywiście dana oferta była najkorzystniejsza. Z drugiej strony gdyby to miało coś pomóc przy mdmie to pewnie bym się zdecydowała. Tylko chyba każdy doradca twierdzi, że z nim lepiej. Macie jakiegoś znajomego? Jak sprawdzić wiarygodność doradcy?
Za miesiąc to chyba ta pierwsza połowa puli na 2018 rok się kończy, nie?
A w czym doradca może pomóc albo zaszkodzić? Przecież można samemu szukać korzystnego kredytu a z doradcy oprócz tego, a nuż widelec znajdzie coś lepszego. Za korzystanie z doradcy się nie płaci.
Nas też poinformowali tak jak pisze @formatka. Ze środki które można było zarezerwować na 2018 skończyły się w marcu, zostaje styczeń 2018. Cześć banków przyjmuje wnioski od listopada, ale decyzje o MDM i kredytowe dopiero po rozpoczęciu 2018.
Wiecie może czy przy kredycie hipotecznym liczy się to czy wpływy są od jednego pracodawcy? Tzn. czy jeśli ma się umowę na czas nieokreślony, ale np. od niedawna pracuje się w nowej firmie to to obniża zdolność?
Jesli nie bylo przerwy miedzy okresami zatrudnienia (nawet jednodniowej) to jest tzw. ciągłość zatrudnienia i zwykle liczą to jakby bylo to u jednego pracodawcy.
Mam takie pytanie, w ustawie o MdM jest taki zapis: Na postawie art. 7 Ustawy „Dofinansowanie wkładu własnego wynosi: a) 10% w przypadku bezdzietnych beneficjentów b) 15% w przypadku beneficjentów wychowujących 1 dziecko c) 20% przy dwójce dzieci d) 30% w przypadku trojga lub większej liczby dzieci kwoty określonej jako iloczyn średniego wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych obowiązującego w dniu złożenia wniosku o dofinansowanie wkładu własnego w gminie, na terenie której położone jest mieszkanie, z zastrzeżeniem art. 10 ust. 3, oraz: 1) powierzchni użytkowej mieszkania – dla mieszkania o powierzchni użytkowej nie większej niż 50 m2; 2) 50 m2 – dla mieszkania o powierzchni użytkowej większej niż 50 Czy to znaczy, że jeśli mam 2 dzieci a mieszkanie miałoby więcej niż 50 m2 to znaczy, że nie mogę całej kwoty dofinansowania przeznaczyć na wkład własny? Wkład własny dla tych metrów powyżej wspomnianych 50 należy wyłożyć?
I jeszcze mam jedno praktyczne pytanie, czy ktoś może starał się o MdM w styczniu? Jak czasowo wygląda przyznanie kredytu? 1 I składa się wniosek i od tego momentu ile minęło mniej więcej czasu do przeprowadzki i do opłacenia pierwszego czynszu na nowym miejscu? Będę bardzo wdzięczna za podzielenie się doświadczeniem
@Hope, z tego co wiem, dofinansowanie przyznają tylko do tych 50 m2 (liczą 20% od ceny 50 m2) i jest to kwota w całości przeznaczona na wkład własny. Na resztę możesz wziąć kredyt. My się staraliśmy o MdM w styczniu, wszystko mieliśmy już wcześniej "nagrane" - przygotowane dokumenty dla banku itp. Podpisaliśmy umowę przedwstępną zaraz po Nowym Roku i złożyliśmy wniosek do banku o kredyt z MdM, wtedy środki zostały zarezerwowane i dalej już toczyło się postępowanie ze strony banku. U nas to trwało 3 miesiące, zanim przyznali kredyt i wypłacili pieniądze. Wtedy akt notarialny i czynsz trzeba płacić A przeprowadzka, to zależy. Jak stan deweloperski, to 1-2 miesiące są absolutnym minimum na wykończenie. Mam nadzieję, że pomogłam.
Bardzo @Bagata, dziękuję! piszesz, że mieliście dokumenty już wcześniej przygotowane, tzn. ile mniej więcej wcześniej znaleźliście mieszkanie i zebraliscie wszystkie papiery?
Mieszkania szukaliśmy całą jesień, decyzję podjęliśmy w grudniu (za wcześnie też niedobrze, bo sprzedający nie będzie chciał tyle czekać). No i papiery też tylko chwilę przedtem, bo inaczej się przedawnią Więc w sumie z większym wyprzedzeniem to tylko wiedzieliśmy, co konkretnie będzie potrzebne. Dobrze się na początek przejść do banków albo może do jakiegoś doradcy kredytowego, żeby "na sucho" policzyć zdolność kredytową i dowiedzieć się jakich dokumentów wymagają.
Dwa lata temu były oferty z rynku wtórnego na Bemowie, Włochach, Ursusie (tylko te sprawdzałam) Z pierwotnego w prawie każdej dzielnicy (prócz Śródmieścia, Żoliborza) Z wtórnego wiadomo, do remontu, a z pierwotnego w stanie deweloperskim.
Dwa lata temu były oferty z rynku wtórnego na Bemowie, Włochach, Ursusie (tylko te sprawdzałam) Z pierwotnego w prawie każdej dzielnicy (prócz Śródmieścia, Żoliborza) Z wtórnego wiadomo, do remontu, a z pierwotnego w stanie deweloperskim.
Myśmy kupili na początku 2016 w Warszawie Wesołej na rynku wtórnym. Umowa przedwstępna w grudniu, wniosek o mdm i kredyt w styczniu
Fakt, nie ma jakiegoś dużego wyboru, zwłaszcza na rynku wtórnym limity są bardzo niskie w stosunku do tego, co jest na rynku. Ale na pierwotnym można coś znaleźć.
My szukalismy na rynku pierwotnym ale deweloperom tak dobrze sprzedają się mieszkania, że ani myślą opuszczać cen. Wtórny to porażka, bo cena taka, że tylko w wieżowcu na 10 piętrze (mam lęk wysokości). Na pierwotnym to głównie Białołęka albo szeroko pojęte okolice Warszawy.
Ciekawe, co piszecie. Bo u nas generalnie nie było w Trójmieście problemu ze znalezieniem mieszkania na rynku wtórnym pod MDM w całkiem niezłej lokalizacji. Za to rynek pierwotny - wybór duży ale lokalizacja już nie bardzo. Te w dobrej lokalizacji droższe i i się na MDM nie lapaly. Pewnie to zalezy, kto jakie kryteria w poszukiwaniu mieszkania/domu przyjmuje.
W Warszawie cena metra w dobrej komunikacyjnie lokalizacji zaczyna się od 7500, a limit MDM wynosi 6400 dla rynku pierwotnego i chyba 5200 dla wtórnego. Wiele mieszkań z rynku pierwotnego można znaleźć na dalekich obrzeżach. Szału nie ma.
Komentarz
Obawiam się tego trochę i nie wiem czy osobiście potem weryfikować, czy rzeczywiście dana oferta była najkorzystniejsza.
Z drugiej strony gdyby to miało coś pomóc przy mdmie to pewnie bym się zdecydowała. Tylko chyba każdy doradca twierdzi, że z nim lepiej.
Macie jakiegoś znajomego?
Jak sprawdzić wiarygodność doradcy?
A w czym doradca może pomóc albo zaszkodzić? Przecież można samemu szukać korzystnego kredytu a z doradcy oprócz tego, a nuż widelec znajdzie coś lepszego. Za korzystanie z doradcy się nie płaci.
Na postawie art. 7 Ustawy „Dofinansowanie wkładu własnego wynosi:
a) 10% w przypadku bezdzietnych beneficjentów
b) 15% w przypadku beneficjentów wychowujących 1 dziecko
c) 20% przy dwójce dzieci
d) 30% w przypadku trojga lub większej liczby dzieci
kwoty określonej jako iloczyn średniego wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych obowiązującego w dniu złożenia wniosku o
dofinansowanie wkładu własnego w gminie, na terenie której położone jest
mieszkanie, z zastrzeżeniem art. 10 ust. 3, oraz:
1) powierzchni użytkowej mieszkania – dla mieszkania o powierzchni użytkowej
nie większej niż 50 m2;
2) 50 m2 – dla mieszkania o powierzchni użytkowej większej niż 50
Czy to znaczy, że jeśli mam 2 dzieci a mieszkanie miałoby więcej niż 50 m2 to znaczy, że nie mogę całej kwoty dofinansowania przeznaczyć na wkład własny? Wkład własny dla tych metrów powyżej wspomnianych 50 należy wyłożyć?
Będę bardzo wdzięczna za podzielenie się doświadczeniem
My się staraliśmy o MdM w styczniu, wszystko mieliśmy już wcześniej "nagrane" - przygotowane dokumenty dla banku itp. Podpisaliśmy umowę przedwstępną zaraz po Nowym Roku i złożyliśmy wniosek do banku o kredyt z MdM, wtedy środki zostały zarezerwowane i dalej już toczyło się postępowanie ze strony banku. U nas to trwało 3 miesiące, zanim przyznali kredyt i wypłacili pieniądze. Wtedy akt notarialny i czynsz trzeba płacić A przeprowadzka, to zależy. Jak stan deweloperski, to 1-2 miesiące są absolutnym minimum na wykończenie.
Mam nadzieję, że pomogłam.
Dobrze się na początek przejść do banków albo może do jakiegoś doradcy kredytowego, żeby "na sucho" policzyć zdolność kredytową i dowiedzieć się jakich dokumentów wymagają.
Z pierwotnego w prawie każdej dzielnicy (prócz Śródmieścia, Żoliborza)
Z wtórnego wiadomo, do remontu, a z pierwotnego w stanie deweloperskim.