Ja nie wiem... Może glupia jestem... Ale tak na 100% zaufanie, ze ktos nie zrobi krzywdy, to mam do kilku osób na świecie. A jakies ciotki czy inne znajome... Lekarze, żłobki, instytucje... Tez im w glowie nie siedzę. Jest to jakies powierzenie, zaufanie, zawsze. I niekoniecznie chodzi o pieniądze. Czasem to ryzyko trzeba podjąć.
I nawet do siebie nie, bo nie stajesz we wszystkich możliwych sytuacjach.... Jednak komuś zaufać trzeba. Do szkoły oddajemy dzieci tylu nauczycielom...
Nie musi być zboczeniec ani psychopata. Tam gdzie opiekowałam się dzieckiem,przede mną była nianią młoda osoba przez kilka tygodni,przez którą dziecko miało i ma potworne problemy z jedzeniem a właściwie z jadłowstrętem. Nie będę się wdawać w szczegóły. Nawet z dobrą wolą ale brakiem doświadczenia i umiejętności można dziecko skrzywdzić.
Ja bym. Sie zwróciła do wspólnot neokatechumenalnuch. Tam jes wiele świetnych, mądrych opiekunek kochających dzieci. i ceny nie są kosmiczne. Czesto te dziewczyny dorastały w dużych rodzinach...
Ale urosl ten wątek... Juz myślałam, ze się ktos znalazł
magada, co do dyskusji o 100% - Ty tez możesz zachorować psychicznie i się nie zorientować. Czego oczywiscie ani Tobie, ani Twoim dzieciom nie zycze
Spoko, po prostu temat dla mnie trudny... A sama wyskoczylas kilka wpisów temu ze zboczeńcem i psychopatą. W moim wątku o szukaniu niani
Ja się najbardziej boję porwania. Ale myślę, ze to są lęki, nie ma sensu podchodzić do tematu lękowo.
Koleżanka wynajmowala kiedys pokój w domu pewnej pani architekt, znajomej dalszej rodziny. Właśnie z polecenia, bo mloda, poszla na studia i nie chciała się naciąć. Okazalo się po paru miesiącach, ze pani ma schizofrenie, o czym polecajacy wiedzieli, ale nie chcieli straszyć mojej koleżanki i jej nie poinformowali. Sprawa się rypła, bo pani przestala brać leki i objawy staly się ewidentne. Od tamtego czasu z duza rezerwa podchodzę do tematu polecania przez znajomych, rodzine.
@magada , zaufanie do Boga wiązać się powinno i z roztropnością, to się nie wyklucza. Ty robisz wszystko, co powinnaś i Pan Bóg robi swoje. Chyba, że nawet Jemu nie ufasz. Wtedy to twój problem.
Znaleźliśmy wspaniałą osobę. Tak mi się przynajmniej wydaje. Dziękuję wszystkim za wsparcie, rady. Dużo mi dała lektura tego wątku, zmieniła moje nastawienie. Stawkę w końcu delikatnie podwyższyliśmy, gdyby ktoś się pytał - w pierwszym poście była podana kwota brutto, więc "na rękę" faktycznie nie było za dużo. Zależy mi, by ta osoba została i była zadowolona.
Ja mam namiary do kilku nastolatek z ED z B ale jestem po drugiej stronie Warszawy. Kiedyś pytałam je czy mają kontakty na Ursusie (dla jednej znajomej), ale nie miały. Można szukać przez niania.pl
Komentarz
Jednak komuś zaufać trzeba. Do szkoły oddajemy dzieci tylu nauczycielom...
Byłam nianią z ogłoszenia, do tej pory ci ludzie utrzymują ze mną kontakt. Naprawdę można komuś zaufać.
Tam gdzie opiekowałam się dzieckiem,przede mną była nianią młoda osoba przez kilka tygodni,przez którą dziecko miało i ma potworne problemy z jedzeniem a właściwie z jadłowstrętem.
Nie będę się wdawać w szczegóły.
Nawet z dobrą wolą ale brakiem doświadczenia i umiejętności można dziecko skrzywdzić.
tylko to wszystko mało na temat wątku!
żeby to nie wtorek! wtorki Z. ma załadowane.
i ceny nie są kosmiczne. Czesto te dziewczyny dorastały w dużych rodzinach...
Stawkę w końcu delikatnie podwyższyliśmy, gdyby ktoś się pytał - w pierwszym poście była podana kwota brutto, więc "na rękę" faktycznie nie było za dużo. Zależy mi, by ta osoba została i była zadowolona.
Rejczel, dzięki. M. in. Twoje opisy bardzo mi pomogły. Wcześniej traktowałam to tak na zimno.
Ale wiem ze jak ktoś zadawał jej pytanie o nianie to rozsyłała mailem prośbę do zrzeszonych
Można szukać przez niania.pl