Podobnie jak wczoraj przedwczoraj 3 dni temu 4 dni temu przez ostatni tydzień dwa tygodnie miesiąc dwa miesiące codziennie od kilku miesięcy. Jak to zakończyć?
I nas po mamie przejmują. Niedługo dojdą to 2.00 czyli jak się Mama kładzie. Chociaż wczoraj tzn. dziś właściwie poszła o 6.00. Dobra. Czekajcie.Ide im zrobić nalot.
Moze stopniowo przesuwac moment pojscia do lozka? Moi w tyg o 20 maja byc w lozkach, ale w wakacje starsze to i do 23 czasem po podworku biegaly, bo mialy rodzenstwo cioteczne do zabawy. Ale jak jest szkola, to nie ma zmiluj, jak o 20 (czasem z poslizgiem) nie poloza sie, to rano problem ze wstaniem.
A ja mam jeszcze lepiej. Trzylatka i pięciolatka - 19.30 cisza nocna (choć do 20.00 gadają w łóżkach). Dziewięciolatki i dwunastolatka - 21.30. Starsze - ok. 22.30. Tu już jest różnie, ale generalnie od 22.00 mają się nie pokazywać mi na oczy i siedzieć w swoich pokojach w piżamach, gotowe do snu.
Cisza nocna to u nas zawsze świętość. Dzieci wiedzą, że po określonej godzinie mamusia i tatuś robią się wyjątkowo niemili, dlatego lepiej ich nie prowokować .
Prayboy ma chyba starsze dzieci. Ja mam maluchy, a widzę po nich, że już nie jest tak łatwo ich szybko i razem położyć spać. 6,5 latka już może znacznie dłużej czuwać wieczorem niż 3,5 latek i 1,5 roczniak, choć najmłodszy czasem sypia w dzień.
Myślę, że z jeszcze starszymi jest jeszcze trudniej, to już nie jest etap - myjemy ząbki,.paciorek, rytuał i dziecko śpi. Nastolatka już nie zmusisz do zaśnięcia... Ja bym próbowała może ich zmęczyć w dzień mocniej, ale to nie musi działać na każde dziecko
U nas się teraz dosyć zrownali i od całej piątki schodze o 20 z grozbami na ustach... Żeby nie ważyłi się wołać zwłaszcza dziewczyny. Dla tosi to jest trochę późno od 18.30juz ma zjazd i łatwo o awanturę... Ale chęci kłaść się nie ma, sama tym bardziej. Był wyznaczony deadline 19.30 dla dziewczyn ale do radio Maryja teraz muszą wydzwaniac koniecznie stąd 20..za to chłopaki później chodzily-mleko miały o 20.30a teraz ładnie piją nawet przed 20 i mamy wieczory dla siebie.. To nie było w połowie tak fajne z jedną ani z dwoma jak teraz :-)
Ja mam maluchy, a widzę po nich, że już nie jest tak łatwo ich szybko i razem położyć spać. 6,5 latka już może znacznie dłużej czuwać wieczorem niż 3,5 latek i 1,5 roczniak, choć najmłodszy czasem sypia w dzień.
Ej, @Dorotak, nie zgubiłaś jednego dziecka? Czy ta cała akcja ostatnio to była tylko wirtualna kreacja?
A w jakim wieku są te dzieci co o 20 są w łóżkach?
9, 7, 4,5, 3 i 9 mies. Wszystkie o 20 leza, jak starsze nie moga spac, to moga poczytac, ale ma byc cisza. Wstaja ok 6.30 oprocz najmlodszego, bo on nie musi. Drzemke w dzien ma tylko 3 latka, ale tez tylko jesli zasnie. Sa dni, ze swiruja i nie chca spac, bo... rozne czynniki na to wplywaja, ale i tak maja byc w lozkach.
Pewnie, ze ze starszymi dziecmi trudniej, ale jesli sie chce cos zmienic, to i przy starszych trzeba cos zrobic. Znam maluchy co spac nie chca, a znam nastolatki, ktore lubia spac. Moja 3 latka jak chce spac to zasypia tam gdzie jest, ale 7 latka od malego musiala miec odpowiednie warunki, ale tez w dzien przestala spac jak miala 1,5 roku.
Oj tam, czepiasz się. Hormony ciążowe jeszcze krążą we krwi. I na pewno nie przyznam się, że do i o M.mowie sumiennie w rodzaju męskim... Wcale się nie przyznam :P
A w jakim wieku są te dzieci co o 20 są w łóżkach?
9, 7, 4,5, 3 i 9 mies. Wszystkie o 20 leza, jak starsze nie moga spac, to moga poczytac, ale ma byc cisza. Wstaja ok 6.30 oprocz najmlodszego, bo on nie musi. Drzemke w dzien ma tylko 3 latka, ale tez tylko jesli zasnie. Sa dni, ze swiruja i nie chca spac, bo... rozne czynniki na to wplywaja, ale i tak maja byc w lozkach.
u nas tak samo 9, 8 i 7 - do 21ej zwykle wszyscy śpią, a bywa, że i o 20.30.
Komentarz
jestem wdzięczna każdego dnia za kolejny sylwestrowy dzien
Moi w tyg o 20 maja byc w lozkach, ale w wakacje starsze to i do 23 czasem po podworku biegaly, bo mialy rodzenstwo cioteczne do zabawy. Ale jak jest szkola, to nie ma zmiluj, jak o 20 (czasem z poslizgiem) nie poloza sie, to rano problem ze wstaniem.
Czasem 10latek chce być duży i chce obejrzeć mecz z tatą o późnej godzinie i zasypia na sofie
Trzylatka i pięciolatka - 19.30 cisza nocna (choć do 20.00 gadają w łóżkach).
Dziewięciolatki i dwunastolatka - 21.30.
Starsze - ok. 22.30. Tu już jest różnie, ale generalnie od 22.00 mają się nie pokazywać mi na oczy i siedzieć w swoich pokojach w piżamach, gotowe do snu.
mamusia i tatuś robią się wyjątkowo niemili, dlatego lepiej ich nie prowokować .
Ja mam maluchy, a widzę po nich, że już nie jest tak łatwo ich szybko i razem położyć spać. 6,5 latka już może znacznie dłużej czuwać wieczorem niż 3,5 latek i 1,5 roczniak, choć najmłodszy czasem sypia w dzień.
Myślę, że z jeszcze starszymi jest jeszcze trudniej, to już nie jest etap - myjemy ząbki,.paciorek, rytuał i dziecko śpi. Nastolatka już nie zmusisz do zaśnięcia... Ja bym próbowała może ich zmęczyć w dzień mocniej, ale to nie musi działać na każde dziecko
Sa dni, ze swiruja i nie chca spac, bo... rozne czynniki na to wplywaja, ale i tak maja byc w lozkach.
Moja 3 latka jak chce spac to zasypia tam gdzie jest, ale 7 latka od malego musiala miec odpowiednie warunki, ale tez w dzien przestala spac jak miala 1,5 roku.
Już zostanie chyba na długo 'Jó... Gosią'