Wyszliśmy dzis od okulisty z recepta na okulary i diagnoza-astygmatyzm. Innych wad nie ma.
Okulary na -1 i -1,5
Poszlismy,bo Fr w chwilach dużego zmęczenia albo zagapienia -lekko zezowal rozbieżnie.
Trudne to było do wyłapania i na pewno nieczęste,ale sie pojawia.
Jakie sa Wasze doświadczenia w temacir?
Robic te okulary? I rzeczywiscie nosić non stop?
Moj maz opowiada (po nim Fr złapał astygmatyzm),ze kiedyś była taka szkoła zeby za szybko okularów nie robic,bo od tego wada coraz bardziej sie pogłębia. Prawda to?
Komentarz
Wada zatrzymała się na takim poziomie, na jakim została wykryta, ok -3.
My mamy soczewki jeszcze z UK, ale koniecznie muszę poszukać specjalisty w Polsce.
Naprawdę polecam poczytać, w razie czego służę radą.
Sąsiadka zrobiła okulary synowi po czym miesiąc później drugi lekarz kazał je zdjąć.
Natomiast jak się potwierdzi to robić okulary i nosić tak jak lekarz powie.
Wada się powiększa z wiekiem, teoria jest taka, ze dopoki dziecko rośnie wada rośnie wraz z nim.
Gdy przestaje rosnąć, przestaje się wada pogłębiać.
Niestety, minusy się zwiększają, szczęśliwy ten, komu wada się nie pogłębia przy -.
Teoria sobie, życie sobie.
Dawno temu przestałam rosnąć, a wada i tak mi się poglebiala, o -0,5, o -1 itd.
Jednak obecnie są juz tak rozwinięte technologie produkcji soczewek do okularów, ze mozna je nosić z przyjemnością, ponieważ są lekkie.
Akurat przy malej wadzie nie ma to zbyt znaczenia, ale jako, ze ona się poglebia warto później inwestowac w soczewki do oprawek lepszej, nowszej generacji będą lekkie.
Byliśmy w oko dziecka u dr Grzybowskiego! Lekarz,okej,ale wole sie upewnić!
Dziecko rośnie... jego oczy tez... wada się zmniejsza to trzeba szkła i oprawki dostroic.
Dziecięcy mózg i postrzeganie zależności w świecie powinno postępować. Problemy ze wzrokiem nieleczone bardzo ograniczają rozwój