Mowi sie tyle o dzieciach nieszczepionych, ale nie mowi sie o doroslych. Chociazby krztusiec. Dorosli odpornosc po szczepieniu w dziecinstwie maja znikoma. Czy te matki, ktore sa za nie wpuszczaniem nieszczepionych dzieci do przedszkola zaszczepily siebie? Jak nie, to niech tez wypylaja z przedszkola.
A co do obowiazkowego szczepienia na rotawirus, to przez to, ze jest krotki czas mozliwy na zaszczepienie, to latwo jest to obejsc.
Kiedyś jak zaczynałam szczepienia i szczerze mówiąc nic nie wiedziałam na ten temat uważałam że te szczepionki 2,3 w jednym są dobre bo jeden zastrzyk jeden raz dziecko się męczy itd ale tak na zdrowy rozum przecież z 1 patogenem łatwiej sobie organizm poradzi niż z 5 , i mniejsza szansa na powikłania no ale za głupotę płaci dziecko .
Kiedyś jak zaczynałam szczepienia i szczerze mówiąc nic nie wiedziałam na ten temat uważałam że te szczepionki 2,3 w jednym są dobre bo jeden zastrzyk jeden raz dziecko się męczy itd ale tak na zdrowy rozum przecież z 1 patogenem łatwiej sobie organizm poradzi niż z 5 , i mniejsza szansa na powikłania no ale za głupotę płaci dziecko
Z tymi szansami sie totalnie nie zgodze. Amelke pojedynczymi zaczelam szczepic i byla masakra, przeszlismy na skojarzone. Poza tym najwieksze problemy i ona i ja po panstwowej pojedynczej mielismy najgorszy nop
Kiedyś jak zaczynałam szczepienia i szczerze mówiąc nic nie wiedziałam na ten temat uważałam że te szczepionki 2,3 w jednym są dobre bo jeden zastrzyk jeden raz dziecko się męczy itd ale tak na zdrowy rozum przecież z 1 patogenem łatwiej sobie organizm poradzi niż z 5 , i mniejsza szansa na powikłania no ale za głupotę płaci dziecko
Z tymi szansami sie totalnie nie zgodze. Amelke pojedynczymi zaczelam szczepic i byla masakra, przeszlismy na skojarzone. Poza tym najwieksze problemy i ona i ja po panstwowej pojedynczej mielismy najgorszy nop
Czyli wszystko zależy indywidualnie od dziecka jego układu odpornościowego ,
Moją Matyldę, urodzoną przez CC w 37tc. z powikłanej ciązy, zaszczepiono w 1. dobie bez mojej zgody mimo zdiagnozowanego wrodzonego zapalenia płuc, kłopotów z oddychaniem, mimo że 1 dobę spędziła ze wspomaganym oddechem.
Ja jedna wiem, ile kosztowało mnie leczenie 6 lat leczenia ciągłym infekcji, terapia logopedyczna związana z opóźnieniem mowy, rehabilitacja związana z obniżonym napięciem mięśniowym, zaburzeniami koncentracji spowodowanymi bezdechami i tym podobne "atrakcje".
Ale oficjalnie to nie NOP. To święta "Koincydencja".
@Tola wkleiłam kolejny link potwierdzający szkodliwosc szczepien. Co nie znaczy, że popieram homeopatię. Bo, ze nie koszer tłumaczyc chyba nikomu na tym forum nie trzeba?
Nas czeka zaległa żółtaczka (2 dawka) i Infanrix. Znajoma lekarka twierdzi, że lepiej dać obie na raz, bo reakcja immunologiczna organizmu jest wtedy lepsza. Ja chciałam rozdzielić. W przychodni nie robili problemów, jak chciałam osobno. Nie wiem tylko, czy WZW ma sens teraz. Miała mieć w wieku 6 tygodni powtórkę, a teraz będzie miała 4 miesiące! Zastanawiam się też, ile należy odczekać po WZW, żeby bezpiecznie podać Infanrix.
Na pneumokoki nie chcę szczepić. Myślicie, że będę miała pod górkę? Lekarka nic nie skomentowała, nie zachęcała mnie, jak odmówiłam. Pielęgniarka za każdym razem, z uporem maniaka pyta, kiedy przyjdę na pneumokoki. Czy jest czas, kiedy ta szczepionka będzie już bez sensu i dadzą mi spokój?
Jesli juz chcesz szczepic, to mysle ze po jednej szczepionce w odstepie 6 tygodni najbezpieczniej. Zapytaj tej lekarki jak bedzie Nop to jak rozpozna po ktorej to szczepionce? Zwykle czlowiek nie choruje jednoczesnie na kilka chorob zakaznych wiec szczepienie na kilka na raz nie jest naturalna sytuacja. Ale to tak okiem laika, decyzje kazdy musi podjac sam, bo I skutki sam bedzie ponosil..
A te pneumokoki z uporem maniaka to chyba dlatego, ze waznosc szczepionki sie konczy. Jakas partia byla wazna do konca czerwca I nawet starsze dzieci zachecali do szczepien. Zapytaj do kiedy wazna.
moje nie były szczepione w terminie i przygodę z sanepidem zaczęliśmy od wezwania do zaszczepienia WSZYSTKIM co nie było podane do tej pory w TERMINIE 7 DNI
Jaki powinien być odstęp między szczepieniami? Dziecko zostało
zaszczepione w 7. tyg. życia szczepionkami przeciwko: pneumokokom
(skoniugowana 13-walentna), błonicy, tężcowi, krztuścowi, Hib, HBV,
polio oraz rotawirusom (preparat przewidujący dwie dawki). Po
7 tygodniach od tego szczepienia podano drugą dawkę szczepionki
przeciwko pneumokokom i rotawirusom. Kiedy można podać drugą dawkę DTPa,
Hib, HBV, polio (skoro nie została podana równocześnie) oraz pierwszą
dawkę przeciwko meningokokom? Czy jest konieczne zachowanie jakiegoś
odstępu czasowego, czy można wykonać szczepienie „od razu”? Czy
niepodanie preparatu 6-składnikowego równocześnie z pozostałymi
szczepionkami podczas drugiej wizyty było błędem?
Serio? Podano temu dziecku tyle szczepionek? Nie jestem twardym przeciwnikiem szczepień, ale to to lekka przesada. Dobiło mnie jednak jedno zdanie z odpowiedzi lekarza.
Z mojego doświadczenia wynika, że rodzice przeważnie zgadzają się
maksymalnie na 3 wstrzyknięcia w czasie jednej wizyty. Niemowlęta
wytrzymują znacznie więcej.
Czy ludzie powariowali? Pomijając fakt, co się wprowadza do organizmu, to trzy wkłucia w ciałko 7-tyg dzidziusia to zbrodnia
Zwolennicy ochrony dzieci przez zgubnym wpływem szczepień, wyprzedzili o dwie długości propagatorów idei, że ziemia jest płaska oraz pozostawili zupełnie w tyle tych, co twierdzą, że Elvis żyje. Odra, choroba, na którą szczepimy się w dzieciństwie, sparaliżowała szpital miejski. A wczoraj przedszkolanka z Wrocławia zmarła przez meningokoki.
Uwazam, ze to nie jest sytuacja naturalna zeby szczepic na tyle chorob naraz. Czlowiek chyba raczej jednoczesnie nie spotyka tylu chorob, zeby musial z nimi walczyc. Nawet niektorych lekow nie mozna jednoczesnie podawac.
Komentarz
A co do obowiazkowego szczepienia na rotawirus, to przez to, ze jest krotki czas mozliwy na zaszczepienie, to latwo jest to obejsc.
Ja jedna wiem, ile kosztowało mnie leczenie 6 lat leczenia ciągłym infekcji, terapia logopedyczna związana z opóźnieniem mowy, rehabilitacja związana z obniżonym napięciem mięśniowym, zaburzeniami koncentracji spowodowanymi bezdechami i tym podobne "atrakcje".
Ale oficjalnie to nie NOP. To święta "Koincydencja".
Bo, ze nie koszer tłumaczyc chyba nikomu na tym forum nie trzeba?