Już po pierwszej wizycie,młoda nie dała sobie nawet dobrze zobaczyć zębów,kolejne podejscie za 2 miesiące. Bała się,płakała,chowala mi pod ramię,nie dało się nic zrobić. Mamy myć zęby regularnie co akurat próbujemy robić od początku ale tutaj też ostatnio współpraca malucha kiepska... Zaciska paszczę i płacze krokodylimi łzami bo ona chce tylko i wyłącznie sama.Myślę o jakiejs elektrycznej szczotce dla niej. Jakieś soniczne czy coś? Warto?
Wit.D dostaje codziennie-vigantol 2-3 krople.
Z napojów pije tylko wodę albo moją pierś. W nocy karmię ją jeszcze tak srednio ze 3 razy i 2-3 razy w dzień. Może to jednak to karmienie? A może takie kości słabe bo ja już stara matka jestem i nie ma co wyciągnąć ze mnie...
Ma takie ciemnożółte plamki na przednich górnych dwójkach i jeden z tylu ząbek czarny w środku. Dentysta powiedział,że te dwójki jej zaplombuje jak tylko zacznie współpracować. O lapisowaniu nic nie wspominał.
Czy leczycie zęby kanalowo? Naszly mnie watpliwosci jak zaczelam o tym czytac. Pisza, ze ząb kanalowo leczony jest zrodlem zarazkow i obciazeniem dla organizmu, bo tych kanalow jest iles tam i nie da sie tego dokladnie wyczyscic. Hmm....
Nie wiem wlasnie, dlatego pytam, moze jest tu jakis stomatolog co się zna na tym. Ja tez nie widze alternatywy. Dodatkowo kanalowe leczenie to sporo kasy, wiec dobrze byloby wiedziec, ze ma to sens i ile lat to moze wytrzymac.
znieczulenie, kładziemy się na fotelu na płasko, na ząb zakłada się taką obręcz z materiałem zdjęcie RTG, rozwiercanie, oglądanie i czyszczenie (?) pod mikroskopem wypełnianie ozonem, znowu zdjęcie RTG
w każdym razie w wcześniejszych lat pamiętam bardziej prymitywne metody i pociesza mnie to, że teraz stomatolog może dokładniej zobaczyć i zrobić co trzeba
Nika, to bardzo pocieszajace. Mam nadzieję, ze kasa nie pojdzie w błoto. Może mi jeszcze ktos wytłumaczyć, co to znaczy pod mikroskopem? Czy to jest to cos co wklada do kanału i tak piszczy i mierzy(?) dlugosc kanalu?
@olgal moze moge pomoc, mialam identyczna sytuacje z corka (galopujaca prochnica u dziecka, ktore bylo tylko na mleku matki). Wyszlismy z tego bez leczenia zebow u dentysty, bo zaden nie chcial sie tego u nas podjac u nas jedyna opcja bylo uspienie dziecka, a ja tego nie chciałam.
Wymagalo to ode mnie niezlych kombinacji (przede wszystkim zeby zdobyc wiedze, co robic), ale w koncu sie udalo. W razie czego pisz.
@olgal moze moge pomoc, mialam identyczna sytuacje z corka (galopujaca prochnica u dziecka, ktore bylo tylko na mleku matki). Wyszlismy z tego bez leczenia zebow u dentysty, bo zaden nie chcial sie tego u nas podjac u nas jedyna opcja bylo uspienie dziecka, a ja tego nie chciałam.
Wymagalo to ode mnie niezlych kombinacji (przede wszystkim zeby zdobyc wiedze, co robic), ale w koncu sie udalo. W razie czego pisz.
Chętnie przeczytam, bo ja tylko o jakiejś kosmicznej diecie czytałam co to dzieciom raczej nie podejdzie
@Nika76 myślę,że raz na kilka lat warto zrobić sobie zdjęcie panoramiczne. Mnie też nie bolało, a jednak było coś na rzeczy. W ogóle jestem pod wrażeniem postępu w stomatologii.Takie zwykłe RTG i wszystko wiadomo.
A i zadnej obreczy mi nie zakladano, tylko cos wiercono, czyszczono, płukanie strzykawką i to pipkajace cos, co nie wiem czy to ten mikroskop czy co.
Pikajace cos to jest suszenie plomby za pomoca swiatla
Chyba chodzi raczej o endometr. Mój dentysta ma takie ustrojstwo do mierzenia dna kanału.
Też mam zęby leczone kanałowo ze 20 lat temu i jest z nimi ok. Najważniejsze to chyba znaleźć dobrego specjalistę. Ja i moja cała rodzina od wlasnie 20 lat chodzimy do tego jednego,sprawdzonego dentysty i nie żałujemy. Cuda robi,tam gdzie inni się poddają on działa. Jest bardzo dokladny. Bardzo długo się bawi z zębem,sprawdza,czyści kanały ale jest skuteczny. Minus tylko taki,że nie pracuje z maluchami i dopiero z nastolatkami można tam iść.
Tak, mierzy się baaardzo szczegółowo mierzy długość kanału. Czyści zanim zacznie się cokolwiek z zębem zrobić. W mojej kartotece prócz standardowych zdjęć, odcisków jest tez skan (wyglada paskudnie każdy jeden na monitorze )
Wyguglalam w grafice i wychodzi na to, ze moj jest leczony bez mikroskopu, juz wiem jak to wyglada. W takim razie to faktycznie endometr co mi tam wkladal do zeba. Czyli bez mikroskopu to ma szanse byc ok?
Bez mikroskopu,jak jest bardzo dobry specjalista,ma szanse być ok.
My placimy 100-300zł za godzinną wizytę. Czasem robi na raz ze 2 zęby jednocześnie. Chodzi się 3-5 razy na to czyszczenie,coś tam napycha i znowu za tydzień dwa od nowa. 500-1000zł wychodzi ząb? Nie pamiętam dokładnie,bo czasem było też usuwanie kamienia,czasem lakowanie jakiegoś zęba a płaciłam ogólnie za wszystko,nie wyszczególniał.
Jednak jestem przyzwyczajona do wydatkow 100-150 zl za plombe swiatloutw i takie koszty kanalowe mnie zaskoczyly. Kiedys tez mialam kanalowki ale to nie byky az takie koszty i az takie roznice w cenie w porownaniu do swiatloutw plomby.
A z tym lakowaniem u dzieci powiedzial mi stomatolog, że nie warto, bo jak potem takie zalakowane zęby otwiera to okazuje się, że próchnica bardzo głęboko do żęba wchodzi pod tym lakiem. W zębie zawsze zostaną w zakamarkach jakieś zarazki i pod tym lakiem się rozwijają i powodują głęboką próchnicę.
Polowa moich leczonych zębów to kanałowe, od wielu lat siedza, nie bolą nic sie z nimi nie dzieje. Samo leczenie też bezbolesne. Place średnio 150 zl za wizyte są 2 wizyty (jak jest trzecia to 80 zl).
Polowa moich leczonych zębów to kanałowe, od wielu lat siedza, nie bolą nic sie z nimi nie dzieje. Samo leczenie też bezbolesne. Place średnio 150 zl za wizyte są 2 wizyty (jak jest trzecia to 80 zl).
@uJa 2 wizyty? To aby na pewno kanalowe leczenie było? A do kogo chodzisz?
Komentarz
Dentaria z Częstochowy robi zęby w uśpieniu. Mają doświadczenie z dziećmi z wadą serca więc znają się na rzeczy.
Mamy myć zęby regularnie co akurat próbujemy robić od początku ale tutaj też ostatnio współpraca malucha kiepska...
Zaciska paszczę i płacze krokodylimi łzami bo ona chce tylko i wyłącznie sama.Myślę o jakiejs elektrycznej szczotce dla niej. Jakieś soniczne czy coś? Warto?
Wit.D dostaje codziennie-vigantol 2-3 krople.
Z napojów pije tylko wodę albo moją pierś. W nocy karmię ją jeszcze tak srednio ze 3 razy i 2-3 razy w dzień. Może to jednak to karmienie?
A może takie kości słabe bo ja już stara matka jestem i nie ma co wyciągnąć ze mnie...
Ma takie ciemnożółte plamki na przednich górnych dwójkach i jeden z tylu ząbek czarny w środku.
Dentysta powiedział,że te dwójki jej zaplombuje jak tylko zacznie współpracować.
O lapisowaniu nic nie wspominał.
znieczulenie, kładziemy się na fotelu na płasko, na ząb zakłada się taką obręcz z materiałem
zdjęcie RTG, rozwiercanie, oglądanie i czyszczenie (?) pod mikroskopem
wypełnianie ozonem, znowu zdjęcie RTG
w każdym razie w wcześniejszych lat pamiętam bardziej prymitywne metody
i pociesza mnie to, że teraz stomatolog może dokładniej zobaczyć i zrobić co trzeba
Bez żadnych dolegliwości
Myślę że jest ich 5 albo 7
Wymagalo to ode mnie niezlych kombinacji (przede wszystkim zeby zdobyc wiedze, co robic), ale w koncu sie udalo.
W razie czego pisz.
W ogóle jestem pod wrażeniem postępu w stomatologii.Takie zwykłe RTG i wszystko wiadomo.
Też mam zęby leczone kanałowo ze 20 lat temu i jest z nimi ok.
Najważniejsze to chyba znaleźć dobrego specjalistę.
Ja i moja cała rodzina od wlasnie 20 lat chodzimy do tego jednego,sprawdzonego dentysty i nie żałujemy.
Cuda robi,tam gdzie inni się poddają on działa. Jest bardzo dokladny. Bardzo długo się bawi z zębem,sprawdza,czyści kanały ale jest skuteczny.
Minus tylko taki,że nie pracuje z maluchami i dopiero z nastolatkami można tam iść.
W mojej kartotece prócz standardowych zdjęć, odcisków jest tez skan (wyglada paskudnie każdy jeden na monitorze )
My placimy 100-300zł za godzinną wizytę. Czasem robi na raz ze 2 zęby jednocześnie.
Chodzi się 3-5 razy na to czyszczenie,coś tam napycha i znowu za tydzień dwa od nowa. 500-1000zł wychodzi ząb? Nie pamiętam dokładnie,bo czasem było też usuwanie kamienia,czasem lakowanie jakiegoś zęba a płaciłam ogólnie za wszystko,nie wyszczególniał.
A do kogo chodzisz?