Wiadomo o jakich szczepieniach dyskutujemy, po co takie teksty... Poza tym jeśli to wina wad Polaków, to takie same , tylko bardziej mają Niemcy i Francuzi, itd.
A ja myślę, że zaszczepieni, to najbardziej boją się tego, że ci którzy się nie chcą szczepić mogą mieć rację. I stąd takie ataki na niezaszczepionych.
Wiadomo o jakich szczepieniach dyskutujemy, po co takie teksty... Poza tym jeśli to wina wad Polaków, to takie same , tylko bardziej mają Niemcy i Francuzi, itd.
Jeśli ktoś już był chory, to chyba ma prawo czuć się w miarę odporny i bezpieczny, właśnie o to chodzi, by każdy mógł sam decydować, gdybym nie chorowała i była w starszym wieku, zaszczepiłabym się.
Dzisiaj się zaszczepiłam, jeśli przeżyje to chyba będzie w porządku
Kiedyś słyszałam opinie, że że szczepieniami to jest tak, że one nie chronią w 100%, więc lepiej żeby inni też byli zaszczepieni. Jednakże nie jestem jakaś zwolenniczką segregacji która teraz się odbywa
A ja myślę, że zaszczepieni, to najbardziej boją się tego, że ci którzy się nie chcą szczepić mogą mieć rację. I stąd takie ataki na niezaszczepionych.
Wyższy poziom paranoi. Antyszczepionkowcy projektują swój strach na zaszczepionych.
T
Ja nie mam nic przeciwko że ktoś się szczepi. Jego decyzja, ale mnie wkurza szantażowanie i tym samym zmuszanie do wzięcia udziału w eksperymencie. Mam prawo nie chcieć być królikiem doświadczalnym.
Wyższy poziom paranoi. Antyszczepionkowcy projektują swój strach na zaszczepionych.
T
Witam,
Matematyka to królowa nauk, więc weźmy pod uwagę liczby, właśnie rząd podał kilka ciekawych danych, wystarczy trochę wysiłku na poziomie szkoły podstawowej i policzyć i odpowiedzieć sobie na pytanie czy wierzyć rządowi. 16.07.2021 liczba zachorowań po 2 dawkach i 14 dniach od 2-giej dawki wynosi 8559. Tydzień później 23.07.2021 liczba ta wynosi 8829. Więc policzmy - liczba wszystkich zachorowań Polsce w ciągu tych 7 dni to 712 z czego 270 (czyli 38 %) to zachorowania po 2 dawkach szczepionki i co najmniej 14 dniach odczekania po 2-giej dawce, a pozostałe 442 ( 62 %) to niezaszczepieni + zaszczepieni 1 dawką + zaszczepieni 2 dawkami i czasem poniżej 14 dni od 2-giej dawki. Więcej szczegółów nie podano, ale już z tego wynika tragiczna statystyka dla zaszczepionych. Najwyraźniej szczepionki nie działają na aktualnie atakującą mutację i tyle. (w sumie to nie wiadomo czy działały na poprzednie mutacje ale rząd za mało statystyk podawał, raz tylko w maju podał że zachorowało 50 000 zaszczepionych i potem nabrał wody w usta) Wszystko działa tak jak w przypadku szczepionek na grypę czyli najczęściej podawane szczepionki w danym sezonie już są spóźnione i nie działają. Tak więc podejście które prezentuje @Tomasz i Ewa jest bez sensu w obliczu liczb. Facet jest najwyraźniej naszprycowany nie tylko szczepionką ale i rządową propagandą. Druga możliwość to że szczepionka obniża zdolności umysłowe, ale to już temat dla zwolenników teorii spiskowych. Matematyka to królowa nauk a niektórzy chcieliby ją usunąć z matury... Oczywiście rząd totalnie olewa to że szczepionki nie działają, ale najwyraźniej zdaje sobie z tego sprawę skoro właśnie zaproponował że można mieszać szczepionki różnych rodzajów, wziąłeś pierwszą dawkę astrazeneki ? weź drugą mRNA , chociaż to kompletny bezsens jest. Ale jeśli źle się poczułeś po pierwszej dawce, naszprycuj się inną może jacyś frajerzy się nabiorą, propgaganda jest silną bronią. Rząd chce wykazać się liczbą zaszczepionych na arenie międzynarodowej , bez znaczenia już czy działają czy nie. Tak to wygląda i robią tak niemal wszystkie państwa świata. Nikt nie chce iść pod prąd żeby mu inni nie zamknęli granic i handlu. A wirus żyje i mutuje po swojemu...
zjedz suwakiem niżej to wtedy ładują sie poprzednie dni i zjedz do 16.07. uwazaj na liczby bo jesli wezmiesz ilosc zakazen w ciagu tygodnia tylko z tej planszy to wyjdzie 600 a nie 712 jak ja podalem ale to pogorszy statystyke zaszczepionych jeszcze bardziej . ja zliczylem wszystkich z 7 dni dzien po dniu. rzad i tak dokonuje w nich drobnych zmien.. Statystyki sledzę od początku pandemii i mam wrażenie ze od pewnego czasu są one nieco manipulowane no i ciekaw jestem co rząd zrobi ze 150 000 zachorowań widm ale zobaczymy
Cóż, jakoś tego nie widzę, a nie mam niestety czasu na szukanie. Prędzej bym obstawiła, że wielu ludzi zaszczepionych choruje, nie zgłaszając tego, bo nie dopuszcza do siebie myśli, że mogą mieć covida. 38% zarażonych (wg Twoich obliczeń) to bardzo dużo. Ja nie twierdzę, że szczepienie nie działa (nie znam się) ale że nie strzelam z armaty do komara, więc się nie piszę na coroczne szczepienia, nawet gdyby były w pełni bezpieczne. Chyba że zostanę przymuszona. Mam jednak nadzieję, że szczepienia pozostaną dobrowolne.
tak ale niezaszczepieni też mogą nie zgłaszać choroby. Dla potrzeb statystyki wystarczą dane tych którzy zgłaszają. Pamiętajmy też ze sami lekarze wierzą w szczepionki i zgłoszone przypadki zaszczepionych kwalifikują często jako grype albo przeziebienie. Tak czy inaczej statystyka dla wierzących w szczepionki wygląda tragicznie
Komentarz
W Hiszpanii już ogłosili, że szczepienia będą powtarzane co roku. Aż do końca świata.
Kiedyś słyszałam opinie, że że szczepieniami to jest tak, że one nie chronią w 100%, więc lepiej żeby inni też byli zaszczepieni. Jednakże nie jestem jakaś zwolenniczką segregacji która teraz się odbywa
a szczepionkowcy chcą powrotu do normalności
Mspanc
więc po przechorowaniu liczą się jak zaszczepieni
a u nas obawa przed powrotem
Matematyka to królowa nauk, więc weźmy pod uwagę liczby, właśnie rząd podał kilka ciekawych danych, wystarczy trochę wysiłku na poziomie szkoły podstawowej i policzyć i odpowiedzieć sobie na pytanie czy wierzyć rządowi. 16.07.2021 liczba zachorowań po 2 dawkach i 14 dniach od 2-giej dawki wynosi 8559. Tydzień później 23.07.2021 liczba ta wynosi 8829. Więc policzmy - liczba wszystkich zachorowań Polsce w ciągu tych 7 dni to 712 z czego 270 (czyli 38 %) to zachorowania po 2 dawkach szczepionki i co najmniej 14 dniach odczekania po 2-giej dawce, a pozostałe 442 ( 62 %) to niezaszczepieni + zaszczepieni 1 dawką + zaszczepieni 2 dawkami i czasem poniżej 14 dni od 2-giej dawki. Więcej szczegółów nie podano, ale już z tego wynika tragiczna statystyka dla zaszczepionych. Najwyraźniej szczepionki nie działają na aktualnie atakującą mutację i tyle. (w sumie to nie wiadomo czy działały na poprzednie mutacje ale rząd za mało statystyk podawał, raz tylko w maju podał że zachorowało 50 000 zaszczepionych i potem nabrał wody w usta) Wszystko działa tak jak w przypadku szczepionek na grypę czyli najczęściej podawane szczepionki w danym sezonie już są spóźnione i nie działają.
Tak więc podejście które prezentuje @Tomasz i Ewa jest bez sensu w obliczu liczb. Facet jest najwyraźniej naszprycowany nie tylko szczepionką ale i rządową propagandą. Druga możliwość to że szczepionka obniża zdolności umysłowe, ale to już temat dla zwolenników teorii spiskowych. Matematyka to królowa nauk a niektórzy chcieliby ją usunąć z matury...
Oczywiście rząd totalnie olewa to że szczepionki nie działają, ale najwyraźniej zdaje sobie z tego sprawę skoro właśnie zaproponował że można mieszać szczepionki różnych rodzajów, wziąłeś pierwszą dawkę astrazeneki ? weź drugą mRNA , chociaż to kompletny bezsens jest. Ale jeśli źle się poczułeś po pierwszej dawce, naszprycuj się inną może jacyś frajerzy się nabiorą, propgaganda jest silną bronią. Rząd chce wykazać się liczbą zaszczepionych na arenie międzynarodowej , bez znaczenia już czy działają czy nie. Tak to wygląda i robią tak niemal wszystkie państwa świata. Nikt nie chce iść pod prąd żeby mu inni nie zamknęli granic i handlu. A wirus żyje i mutuje po swojemu...
To pięknie, że ŚMIE spowiadać ludzi.
takie coś https://www.prawo.pl/zdrowie/ilu-zaszczepionych-zachorowalo-lub-zmarlo-na-covid-19,509343.html