Zbliża się Adwent i Msze roratnie. Szykujemy się do produkcji lampionów. Ciekaw jestem, czy macie w tej dziedzinie doświadczenia, a może jakieś pożyteczne uwagi?
BTW - Wasz x. Dobrodziej od "Brunona" ;-) zrobił na mnie wrażenie świetnego kaznodziei. Nie o treść chodzi, bo nie za bardzo mógł się wykazać w sobotę czymś odkrywczym, ale wygląda na człowieka, który potrafi i lubi głosić kazania i robi to z sercem. Z kolei nasz x. Prałat - złoty człowiek - ale jego kazania działają czasem jak środek nasenny ;-)
Światło elektryczne jest wypaczeniem Mszy roratniej, której symbolem jest i pozostanie świeca - żywy ogień.
Świeca roratnia stanowi symbol Maryi, która w czasie adwentu "niesie w łonie" Chrystusa, określanego mianem "prawdziwej światłości".
Może nieść i żarówkę.
No cóź "koniec świata" jakby powiedział pan Popiołek
Msze roratnie odprawiane przez cały okres Adwentu tradycyjnie sprawuje się przed wschodem słońca, również po ciemku w kościele. Chodzi się na nie ze świeczkami albo jakimiś innymi lampkami, które są jedynym źródłem światła w czasie liturgii.
To msza wotywna o Maryi Pannie - jako tej, która najlepiej nas uczy oczekiwania. Również na pamiątkę Zwiastowania.
Nieoświetlony. Cała bazylika w ciemnościach - widać to na zdjęciach na stronie internetowej, którą wkleiłam wyżej. Ołtarz również oświetlony jest wyłącznie ogniem świec.
To kościół oo. dominikanów - podejrzewam, że nie wszędzie jest tak...
U nas roraty o 6.00 przez 6 dni w tygodniu. Mamy zamiar chodzić całą rodziną. Może Bóg obdarzy nas tą łaską... W zeszłym roku najmłodsza nie chodziła jeszcze na roraty, ale starsze dzielnie zdążały.
[cite] Teofil:[/cite]Z dużą przyjemnością po raz pierwszy będę uczestniczył w roratach w rycie tradycyjnym. Żeby zdążyć muszę wstać niemiłosiernie wcześnie
U nas też na Gloria włączają lampy nad prezbiterium, ale wcale to źle nie wygląda. Przeciwnie, ornat księdza zaczyna się złocić, nabiera barw, cudnie wygląda.
A dzieciaki nie śpią, bo zajmujemy miejsce na samym przedzie, tuż przed balaskami (których nie ma).
Bardzo dziękuję za śpiew Rorate Coeli. Słowa tej pieśni przybliżam dzieciom w tym adwencie. Chodzimy na roraty codziennie o 6-ej, z czego bardzo, bardzo się cieszę. Najmłodsza też daje radę. Dla mnie to wielki dar. Niestety, takiego śpiewu nie mamy :sad: Szkoda, ale dobrze, że chociaż jest tak, jak jest, ...a Eucharystia codzienna - dar wielki
Komentarz
Świeca roratnia stanowi symbol Maryi, która w czasie adwentu "niesie w łonie" Chrystusa, określanego mianem "prawdziwej światłości".
Może nieść i żarówkę.
No cóź "koniec świata" jakby powiedział pan Popiołek
To msza wotywna o Maryi Pannie - jako tej, która najlepiej nas uczy oczekiwania. Również na pamiątkę Zwiastowania.
Więcej o roratach np na stronie www.roraty.art.pl
To kościół oo. dominikanów - podejrzewam, że nie wszędzie jest tak...
Z dużą przyjemnością po raz pierwszy będę uczestniczył w roratach w rycie tradycyjnym. Żeby zdążyć muszę wstać niemiłosiernie wcześnie
Ale czy dobrze zrozumiałem? Do Benona idziemy bez świec a z latarkami elektrycznymi?
Niestety jeszcze na roratach u Benona nie byłem. Planowałem być dziś o 18.00, ale też wypadło inaczej i byliśmy w miejscowej farze.
Mam nadzieję, że jutro uda mi się dojechać na 8.30, a w tym tygodniu być na roratach.
http://www.tyniec.benedyktyni.pl/sound/psallite/track14.mp3
A dzieciaki nie śpią, bo zajmujemy miejsce na samym przedzie, tuż przed balaskami (których nie ma).