Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nie-ludzkie dramaty

2»

Komentarz

  • Wilfrid powiedział(a):
    Turturek powiedział(a):
    Grzebanie w definicjach to nie tylko nic nie znaczące zabawy, ale coś co daleko idące skutki. Redefiniuje bowiem naszą rzeczywistość. Adopcja zwierzaka jest elementem do zrównania praw ludzkich ze zwierzęcymi co jest totalnym absurdem, ale znajduje coraz wielu zwolenników.
    Może po prostu wystarczy zauważyć, że zwierzę nie jest rzeczą, co znajduje zresztą odpowiednie odzwierciedlenie w polskim prawie.

    Art. 1. 1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę (Dz. U. 2022 r. poz. 572).
    Przecież wymowa słów „ przygarnięcie” zwierzaka lub „zaopiekowanie się” zwierzakiem określa właśnie opiekę, poszanowanie, dbanie o dobro tego zwierzęcia. 
    Słowo „ adopcja” bylo wyrazem innej rzeczywistości, a zawłaszczenie go jest działaniem celowym i ewidentne ma na celu zrównywanie w świadomości ludzkiej praw ludzi i zwierząt.
    Określenie ”psie dziecko” ma na celu to samo, po prostu kolejny poziom działań.
    Podziękowali 1Turturek
  • Wilfrid powiedział(a):
    Może po prostu wystarczy zauważyć, że zwierzę nie jest rzeczą, co znajduje zresztą odpowiednie odzwierciedlenie w polskim prawie.
    Przecież nikt tego nie kwestionuje i dlatego nie potrzeba kolejnych pozbawionych sensu działań zrównujących zwierzęta z człowiekiem. A właściwie stawiających je wyżej.

    Przypomina mi się filmik jak gość zbierał podpisy poparcia ochrony niewyklutych piskląt czy czegoś w tym rodzaju i ludzie tłumnie mu się podpisywali, ale jak wyciągał drugą kartkę gdzie miał ochronę nienarodzonych dzieci, to spotykał się z agresją.

  • Turturek powied Bział(a):
    Wilfrid powiedział(a):
    Może po prostu wystarczy zauważyć, że zwierzę nie jest rzeczą, co znajduje zresztą odpowiednie odzwierciedlenie w polskim prawie.
    Przecież nikt tego nie kwestionuje i dlatego nie potrzeba kolejnych pozbawionych sensu działań zrównujących zwierzęta z człowiekiem. A właściwie stawiających je wyżej.

    Przypomina mi się filmik jak gość zbierał podpisy poparcia ochrony niewyklutych piskląt czy czegoś w tym rodzaju i ludzie tłumnie mu się podpisywali, ale jak wyciągał drugą kartkę gdzie miał ochronę nienarodzonych dzieci, to spotykał się z agresją.

    Słynna Natalia Przybysz, która co prawda ciąże usunęła beż mrugniecia okiem, za to zabijanie ryb jest wg niej bestialstwem. Zresztą jest tak wrażliwa na krzywdę zwierząt, że została weganka B) :#
  • edytowano czerwiec 2022
    To jest hipokryzja, ale dobrze ze chociaż praw zwierząt bronią, ale mogliby tez i dzieci. Może kiedyś do tego dojrzeja. Chociaż wiadomo czym innym zabicie ryby a czym innym człowieka. Jeśli ryba nie cierpi gdy jest zabijana to nie jest to złe, ale są inne prawa których dobrze ze bronia. Tylko szkoda właśnie ze popierają abrorcje
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.