Mam problem z odmawianiem różańca. Nie potrafię się skupić na modlitwie, gdy zaczynam to jak najszybciej chciałabym skonczyc. Z Koronką do Bożego Miłosierdzia nie mam takiego problemu, odmawia mi się ją dużo lżej. Czy macie jakieś tipy, aby nie było aż takich trudności?
Komentarz
A tak naprawdę to jest pewnego rodzaju dar. Zazwyczaj łatwo przychodzi mi ta modlitwa. Chociaż miałem taki okres, gdy wręcz nie mogłem się modlić różańcem. Na szczęście to przeszło. Nie wiem dlaczego. Jednak wiem, że teksty w których Maryja jest uwielbiana, mocno motywują do tej modlitwy.
1. mój sposób to wizualizacja słów, które mówię. Odmawiając różaniec powtarza się słowa, które usłyszała Maryja od Gabriela i od św. Elżbiety. To najpiękniejsze słowa wypowiedziane do Niej, które zostały zapisane. Każde Zdrowaś... to powtórzenie tych słów, to mnie zachwyca i bardzo mi pomaga mówić je Maryi bez znużenia.
2. sposób to wejście mocno w daną tajemnicę, wtedy słowa tylko towarzyszą rozważaniu, są złapaniem Maryi za rękę, by Ona prowadziła ku Jezusowi.