prąd na klatce schodowej wzrósł mi przez 3 ostatnie lata z 14 zł do 120 miesięcznie, oświetlenie osiedla z 12 na 43 miesięcznie...
Zabiją nas tym prądem. A to są podwyżki dopiero za zeszły rok. W 2023 będą sztucznie zamrożone ceny.
Inflacja zostanie już na lata.
Zdaje się że wchodzimy dopiero w okres zaciskania pętli na szyi.
najgorsze że to jest sztucznie zrobione, pieprzone OZE plus oczywiście uzależnienie Europy od rosyjskich tanich surowców.
Pytanie - czemu u nas największy wzrost?
Komentarz
tu ceny sprzed 3 lat dla porównania
Rodzina na swoim
Itp itd
Faktycznie
ale ogrzewam pompą, a nie mam fotowoltaiki więc nie wiem jak szybko przekroczę ten limit
Limit 3,0. Nie mamy pomysłu, co zrobić, żeby było taniej.
Może podzielić się na dwa gosp. domowe w jednym mieszkaniu?
@Prayboy, może ten czajnik wykańcza nasze rachunki? A może piekarnik?
Tylko przy diecie b/g wolę sama upiec ciasto czy pizzę niż przepłacać za przesłodzone z miasta.
Wynika z tego że kto ma płytę indukcyjną ma najgorzej.
Czajnik też daje nieźle.
https://poszukaj.elektroda.pl/szukaj,zamrażarka-pobór-prądu.html
wrzesien+ październik = 615
lipiec +sierpień = 492
——————————————
1764
czyli zostaje mi 236 czyli taki jeden miesiąc,
5 miesięcy płace i płacze
w tym półroczu wyżej tylko 4,5 miesiąca byliśmy we trójkę w domu, pozostały czas tylko jedna osoba
Nie siedzimy całymi dniami w domu bo pracujemy, uczymy się.
W międzyczasie zapłaciłam - ponad 2 tys za gaz.