Pracownikowi przysługują 4 dni na żądanie płatnego urlopu, odpisywane są z jego urlopu wypoczynkowego. Może też wykorzystać wypoczynkowy po uzgodnieniu z pracodawcą. Na dzieci przysługuje dodatkowo 2 dni. Nie istnieje płatny urlop zdrowotny na dzieci, zatem i z jakiej racji miałby być na zwierzęta? Tym bardziej, że dziecko dorośnie i będzie płacić podatki, a zwierzę nigdy.
Kombinatorom polecam ubezpieczyć zwierzę, tak aby odpowiednią kwotę wypłacił ubezpieczyciel. O ile się taki znajdzie.
To może się wydawac śmieszne ale coś z ludźmi się dzieje złego.
Skoro w starożytnym Rzymie koń mógł zostać senatorem, to świadczy, że nic nowego się nie dzieje. Jedynie jest to kolejny schyłek konkretnej cywilizacji. Barbarzyńcy wszystko "naprawią".
Te teksty o kotach i psach zaczęły się jak wprowadzili 500+. Straszne to było żałosne, jak koleżeństwo w zespole firmowym mówiło, że im się właśnie na te koty należy. Tylko ja miałami dzieci, musieli mnie nie znosić, że tyle kasy zgarnę, oczywiście ich kasy. Niestety po 6 latach nie jest lepiej, kociarze i psiarze nadal się dopominają o swoje. W zeszłym roku przechodziłam przez rekrutację do nowej firmy i zapytałam, czy w bonusach jest wyprawka wrzesniowa na dzieci. Pani mi odpowiedziała, że zamierzali to wprowadzić, ale kociarze się zbuntowali i zablokowali taki bonus......
Poproszę też urlop na każdy sprzęt w domu. Jak coś się zepsuje, to przecież też trzeba się tym zająć, a nie do pracy iść.
A jak masz wielki dom i ogród to urlop podwójny, bo dbać o to trzeba, kosić trawę itd:-) żeby nie było, że Ci w mieszkaniach mają lepiej, bo nic nie muszą.
Komentarz
Niestety po 6 latach nie jest lepiej, kociarze i psiarze nadal się dopominają o swoje. W zeszłym roku przechodziłam przez rekrutację do nowej firmy i zapytałam, czy w bonusach jest wyprawka wrzesniowa na dzieci. Pani mi odpowiedziała, że zamierzali to wprowadzić, ale kociarze się zbuntowali i zablokowali taki bonus......