Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Żółty ser - jak zrobić domowym sposobem?

edytowano sierpnia 2011 w Kuchnia
Dostałam sporo białego sera. Od górala. Wiem, że tambylcy potrafią domowo zrobić z tego żółty ser. W guglu jest trochę przepisów, ale nie wiem, który wybrać.... :sad:
Robił już ktoś takie cóś? Jadalne to?

Komentarz

  • kiedyś robiłem z koziego na podpuszce, niby jadalne było...
  • ja jestem fanem zółtego sera :bigsmile:
  • czyli już wiemy kto w razie w to zje
  • Mam gdzieś ten przepis!













    jak znajdę, to wklepię.
  • Bogusiu juz na pewno było :)
    sama osobiście wpisywałam przepis prosto od góralskiej teściowej :)

    poszukam :)
  • Lubelski żółty ser, bardzo dobry, jadłem go:
    2 kg białego sera
    2 l mleka
    40 dag masła
    łyżeczka sody
    sól
    Ser przełożyć do garnka z gotującym mlekiem, gotować chwilę, przelać przez płótno, odcisnąć masę serową, rozpuścić masło, włożyć ser , smażyć, teraz dodać sodę, ew. przyprawy, które lubimy, wymieszać na jednolitą masę. Wlać do formy, po wystygnięciu mamy żółty ser.
  • To chyba wyjdzie ser smażony a nie żółty co?

    Żółte sery robi nasza przyjaciółka, ale przy tym to grzebania co niemiara. Leżakowania odsączania itp. Natomiast efekt jest cycuś palce lizać.
  • No właśnie próbuję się nauczyć robić żółty ser. Mam mleko prosto od krowy i podpuszczkę. Umiem ściąć mleko podpuszczką, odsączyć i powstaje słodki twarożek. I tu utknęłam. Nie umiem tego przekształcić w żółty ser. Próbowałam zrobić ser oscypkopodobny lub mozzarellę. Nic z tego. Nawet wysalanie nie wychodzi mi tak jak powinno. Podejrzewam, że trik tkwi w odpowiedniej kwasowości (w przypadku mozzarelli),i w obecności szlachetnych bakterii (ser żółty). Tylko w opisach specjalistów wygląda to tak łatwo....
  • [cite] Namor:[/cite]To chyba wyjdzie ser smażony a nie żółty co?

    Żółte sery robi nasza przyjaciółka, ale przy tym to grzebania co niemiara. Leżakowania odsączania itp. Natomiast efekt jest cycuś palce lizać.
    Znaczy ser czy przyjaciółka?
  • Biały wymazać plakatówką. Przy tylu dzieciach jakaś plakatówka się znajdzie.
  • Balumku wybacz:whorship::whorship:

    jutro obiecuję, że napiszę, bo zapomniałam w natłoku przygotowań :)

    ale wiem, że mnie to nie usprawiedliwia
  • [cite] Namor:[/cite]@Taw:
    Ale ja nie znam angielskiego.
  • [cite] Namor:[/cite]To chyba wyjdzie ser smażony a nie żółty co?

    Żółte sery robi nasza przyjaciółka, ale przy tym to grzebania co niemiara. Leżakowania odsączania itp. Natomiast efekt jest cycuś palce lizać.
    Wyjdzie lubelski żółty ser, wiem bo jadłem, jest dość miękki, ma żółty kolor i zdecydowanie różni się od serów smażonych, czy zgliwiałych. Widziałem podobnie robiony w programie chyba Makłowicza, przyrządzał go pewien oryginalny kucharz z lubelszczyzny.
  • [cite] Taw:[/cite]
    [cite] Namor:[/cite]@Taw:
    Ale ja nie znam angielskiego.

    Ale ja uwielbiam Hugh! Dzieki Namor!
  • [cite] Taw:[/cite]Ale ja nie znam angielskiego.
    Tłumaczę:
    Julia: - Cudowna!
    Hugh: - Też sądzę, że Namorowa jest wspaniała!
    Julia: - Bez wątpienia!
    :cool:
  • [cite] maniek:[/cite]
    [cite] Namor:[/cite]To chyba wyjdzie ser smażony a nie żółty co?

    Żółte sery robi nasza przyjaciółka, ale przy tym to grzebania co niemiara. Leżakowania odsączania itp. Natomiast efekt jest cycuś palce lizać.
    Wyjdzie lubelski żółty ser, wiem bo jadłem, jest dość miękki, ma żółty kolor i zdecydowanie różni się od serów smażonych, czy zgliwiałych. Widziałem podobnie robiony w programie chyba Makłowicza, przyrządzał go pewien oryginalny kucharz z lubelszczyzny.

    Oryginalny, czyli dziwak?
  • 1 l mleka słodkiego
    1 kg sera białego
    20 dag masła lub margaryny
    2 żółtka
    1 1/2 płaskiej łyżeczki soli
    1 1/2 płaskiej łyżeczki sody
    1 łyżeczka octu



    zagotować mleko
    wsypywać powoli ser
    mieszać
    od momentu zagotowania, trzymać na malym ogniu przez 7 minut :wink:
    przecedzić przez gęste sito
    włożyć do garnka
    dodać masło lub margarynę i cały czas mieszać - ucierać pałką (taką do ciasta)
    dodawać kolejne składniki
    przez 7 minut :wink::wink:
    ciepłe położyć na folię i zwinąć w rulon
    kiedy wystygnie, zdjąć folię i kroić


    *
    można włożyć do pojemników ,a nie do folii
    *
    można dodać kawałki wędliny np, ulubione przyprawy




    jadłam
    smaczny
    :bigsmile:

    dosyć dobrze się kroi, jest dosyć miękki, ale nie tak jak ser topiony czy smażony
  • [cite] Namor:[/cite]
    [cite] Taw:[/cite]Ale ja nie znam angielskiego.
    Tłumaczę:
    Julia: - Cudowna!
    Hugh: - Też sądzę, że Namorowa jest wspaniała!
    Julia: - Bez wątpienia!
    :cool:

    Jeszcze kwiaty i pierścionek z brylantem i możemy znowu zacząć rozmawiać:eb:
  • No... to jeszcze ją zabierz kiedyś w podróż na południe...
  • Sylwunia, masz właściwie taki sam przepis, prawda, że dobry taki ser?
  • No znalazłem u was fajną ofertę:

    Letni pobyt rodzinny- dzieci noclegi gratis

    ale na spodzie oferty:

    * przy pobycie każdej osoby dorosłej nocleg jednego dziecka gratis:confused:
  • Robiłam swego czasu żółty ser
    Przepisy miałam jak wyżej wymienione.
    Obecnie nie robię bo ruda sprzedana.Jak miało by się kupować produkty i sprzedawać t o zysk marny.Jeśli ma się nadmiar mleka to i owszem.

    Z robieniem sera jest podobnie jak z pieczenia chleba.Robisz zawsze tak samo a efekty bywają czasem różne
  • [cite] maniek:[/cite]Sylwunia, masz właściwie taki sam przepis, prawda, że dobry taki ser?

    dobry :bigsmile:

    w zasadzie ten sam, ja się tylko bardziej rozpisałam :tongue:
  • [cite] Bea@:[/cite]Małgorzata, a mogę się do Ciebie uśmiechnąć po "przepis" na rolety?
    Znalazłam instrukcję ale... po angielsku. Nie bardzo rozumiem.
    Tobie takie fachowe wyszły.

    Ja też nieśmiało proszę o instrukcję szycia rolet.
  • Jaki filc uzywacie do tych warzywek? 1 mm (grubosc), czy taki okolo 3mm. Bo taki grubszy, to chyba trudniej ciac. No i jeszcze jedno pytanie: czy tylko wycinacie ksztalty warzyw z filcu, czy naprawde to szyjecie = dwie warstwy razem zszyte i w srodku jakis wypelniacz?
  • ser z filcu jeszcze nie jadlam:wink:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.