Kochani Przyjaciele!
W Sylwestra będę miał pierwsze urodziny. To był niesamowity rok. Każdy dzień miał swoją główną intencję i tak było łatwiej ofiarować trudne chwile. Dziś czuję się dobrze, lepiej wyglądam, lepiej widzę, zacząłem gaworzyć. Rehabilitant powiedział, że będzie ze mnie normalny facet, no, ciekaweâ?? Te ćwiczenia doprowadzają mnie do szału. Muszę nieźle się nakrzyczeć, by przestali. Jednak coraz mniej boję się tych nowych pozycji a nawet zacząłem troszkę dźwigać głowę. W domu powoli odżywa życie towarzyskie, czasem mnie też zabierają w gości. Jeśli tylko ktoś by chciał zobaczyć jak mieszkam to zapraszam na Bogatki 3 w Józefowie w dniu moich urodzin. Tego dnia, 31 grudnia 2011, możemy spotkać się na Mszy Świętej w mojej i Waszej intencji o godzinie 17.00 w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Józefowie przy ul. 3 Maja.
W ostatnim czasie łączymy się w modlitwie z rodziną Spytek oraz wszystkimi chorymi i cierpiącymi z naszych rodzin a jest ich bardzo wielu. Ten adwent obfituje w wydarzenia trudne i nie zrozumiałe ale mamy pewność, że nie zabraknie nam łaski, by przejść te drogę bezpiecznie i kiedyś w Niebie zobaczyć, że było to potrzebne. Życzę wszystkim na te Święta umocnienia w wierze i światła płynącego z rozważania Bożych tajemnic Wcieleniaâ?? choć zawsze pozostaną tajemnicami i jak dobrze, że tak jest. Dbajcie o to bogactwo i obfitość dobroci, życzliwości ale i poświęcenia z radością jakich miałem szczęście od Was doświadczyć w mijającym roku. Z całą rodziną Halskich będę starał się Wam wynagrodzić zwłaszcza w cichej i zażyłej rozmowie z Dzieciątkiem Jezus.
Jureczku - pamiętam codziennie wytrwale!!!
Cudownych Świąt Narodzenia Pańskiego i radosnego Nowego Roku w gronie najbliższych oraz 100 lat tu na ziemi, a reszty w niebie!!!:rainbow:
Roczniak znaczy :-) super, bardzo, bardzo się cieszę. Ogromnie!!!!!! 31 grudnia pójdę na mszę specjalnie w intencji Jureczka nie o 17 ale zawsze coś. :bigsmile:
Komentarz
Dzięki Bogu!
W Sylwestra będę miał pierwsze urodziny. To był niesamowity rok. Każdy dzień miał swoją główną intencję i tak było łatwiej ofiarować trudne chwile. Dziś czuję się dobrze, lepiej wyglądam, lepiej widzę, zacząłem gaworzyć. Rehabilitant powiedział, że będzie ze mnie normalny facet, no, ciekaweâ?? Te ćwiczenia doprowadzają mnie do szału. Muszę nieźle się nakrzyczeć, by przestali. Jednak coraz mniej boję się tych nowych pozycji a nawet zacząłem troszkę dźwigać głowę. W domu powoli odżywa życie towarzyskie, czasem mnie też zabierają w gości. Jeśli tylko ktoś by chciał zobaczyć jak mieszkam to zapraszam na Bogatki 3 w Józefowie w dniu moich urodzin. Tego dnia, 31 grudnia 2011, możemy spotkać się na Mszy Świętej w mojej i Waszej intencji o godzinie 17.00 w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Józefowie przy ul. 3 Maja.
W ostatnim czasie łączymy się w modlitwie z rodziną Spytek oraz wszystkimi chorymi i cierpiącymi z naszych rodzin a jest ich bardzo wielu. Ten adwent obfituje w wydarzenia trudne i nie zrozumiałe ale mamy pewność, że nie zabraknie nam łaski, by przejść te drogę bezpiecznie i kiedyś w Niebie zobaczyć, że było to potrzebne. Życzę wszystkim na te Święta umocnienia w wierze i światła płynącego z rozważania Bożych tajemnic Wcieleniaâ?? choć zawsze pozostaną tajemnicami i jak dobrze, że tak jest. Dbajcie o to bogactwo i obfitość dobroci, życzliwości ale i poświęcenia z radością jakich miałem szczęście od Was doświadczyć w mijającym roku. Z całą rodziną Halskich będę starał się Wam wynagrodzić zwłaszcza w cichej i zażyłej rozmowie z Dzieciątkiem Jezus.
Wasz Mały Jurek
Cudownych Świąt Narodzenia Pańskiego i radosnego Nowego Roku w gronie najbliższych oraz 100 lat tu na ziemi, a reszty w niebie!!!:rainbow:
Aktualnie jest w szpitalu. Na chwilę, mam nadzieję. Leży na tym samym oddziale, co Weronika.
Jureczku , jesteś w moim sercu
:da: