My też mamy pompę, koszt wraz z instalacją 30 tys., z tym, ze dom trochę pod pompę, ogrzewanie podłogowe, z doswiadczenia poprzedniej zimy moge napisać, ze działa świetnie tak do -5, najwyzej do -10 st, potem trzeba dogrzewać grzałkami, a to się juz nie opłaca. W tym roku dokupiliśmy piec żeleźniok, coby dogrzewać w mroźne dni. Koszt ogrzewania za pół roku mies zimowo-wiosenne to ok. 2tys., w tym roku dojdzie nam koszt normalnego użytkowania prądu. Ale w porównaniu z gazem to pestka.
Z tym, ze my mamy taką pompę typu "lodówka", wkopane w ziemię są podobno efektywniejsze. Nasza daje ok 3 kW ciepła za 1 kW prądu, a ta wkopana to jak wyzej pisała elmo, albo mąż elmo.
Plusy nie trzeba zamawiać węgla taszczyć do domu, brudzić ścian itd. Minus: dla oszczędności pradu przestawiłam rodzinę na funkcjonowanie w temp 20,5 - 21,5 st C. Przyjezdnym zimno, ale za to jak rozpalimy w piecyku, to juz nikt nie narzeka.
dziękuję, czekam na więcej:bigsmile:
To ogrzewanie wydaje mi się murkiem nie do przeskoczenia w całej budowie, tzh. cała reszta wydaje mi się do zrobienia, tylko to jakieś takie niewyobrażalnie nieosiągalne....
To i ja się pod wątek podpinam. Dom mamy wybudowany z myślą o pompie ciepła, ale samej pompy jeszcze nie mamy. Może w tym roku się uda, za nami dwie zimy z grzaniem prądem + kominek z rozprowadzeniem gorącego powietrza.
co masz na myśli mówiąc"grzanie prądem"? grzejniki elektryczne? U nas też ma być pompa plus kominek z rozprowadzaniem ciepłego powietrza.A możesz coś napisać jak to dotąd się u Was sprawdziło?(kominek)bo ja jakoś sobie tego nie umiem wyobrazić w praktyce, tzn.skuteczności.
Mamy zbiornik z wodą, a w nim grzałki. W sezonie zimowym podgrzana woda jest wpompowywana w rurki ogrzewania podłogowego. Teraz podgrzewane jest tylko tyle wody, co potrzeba w kranach.
Kominek sam wystarcza póki nie ma silnych mrozów. Najlepiej się sprawdza wtedy, kiedy tylko noce są zimne. Gdy było minus 30, a padło nam ogrzewanie główne, grzanie kominkiem nie bardzo poprawiało nam samopoczucie
Bardziej mąż się tym interesuje niż ja. Ja tylko marudzę kiedy? Mamy taki podział, że mąż dba, by było dobrze i za co, a ja by było ładnie. Już bym chciała, żeby żadne wielkie maszyny mi się po działce nie kręciły, OGRÓD chcę zakładać, a nie na jakieś odwierty w ziemi czekać.
Parametry domu (powierzchnia całkowita po podłodze - nie użytkowa): parter + garaż + piętro = 283m2.
Do tej pory ogrzewaliśmy tylko: parter + garaż = 132m2, a w lutym także piętro. Technologia budowy: klejony (nie murowany, to ważne dla izolacyjności) ytong (gazobeton) + styropian 15cm.
Koszty eksploatacji (czyli koszt ogrzania parteru do 20st / garażu do 12st + ew. ciepłej wody do 50st, jeśli nie ma słońca... solary natomiast jak jest słoneczgo grzeją dużo wyżej): 2011 październik: 170pln 2011 listopad: 280pln
Raczej mało. Odnieś to proszę do powierzchni podłogi 283m2. Myślę że ogrzanie takich powierzchni + ciepłej wody przy mrozach sięgających do -30st za 570pln to wynik rewelacyjny. Dla porównania Koledzy grzejący podobne lub mniejsze domy gazem ze zbiornika ogrodowego płacili ok 1400pln. Dla sprawiedliwości dodam, że nasza instalacja była droga, a sam dom był budowany bezkompromisowo.
Wiesiu, a możesz napisać coś o samej pompie(firma itp.)i o ekipie,która robiła? Bo to, że my będziemy robić pompę,to na bank, tylko teraz trudny wybór.
A nie m przypadkiem możliwości na jakąś dotację na to dodatkowo (z NFOŚ czy coś)?
Nie ma. Co mnie niezmiernie dziwi. Ale od kilku lat się o tym mówi. Producenci pomp ciepła mają jakiś kiepski lobbing, bo w mojej ocenie z racjonalnego punktu widzenia dużo są efektywniejsze niż solary w naszym klimacie. Ewentualnie można zainteresować się kosztami kredytów na pompę ciepła w BOŚ, powinny być bardziej preferencyjne. Jedyne miejsce dotacji, to może być gmina. Dostają one jakąś pulę środków z wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i decydują na jakie inwestycje proekologiczne przeznaczają. Na razie cała para idzie właśnie w solary i w przydomowe oczyszczalnie ścieków.
My ze względu na koszty odpuszczamy pompę ciepła. Będzie gaz+rekuperacja z odzyskiem ciepła+kominek z płaszczem wodnym. Wiesia, a czym macie wyłożone podłogi? Kafelki czy drewno?
Ja się wepnę również-u nas na całym dole płytki będą-właśnie ze względu na efektywność podłogówki, a na górze mąż coś mówi o ściennym ogrzewaniu(zasada jak w podłogówce).
Już patrzę :-) Stiebel-Eltron WPF 16 Cool... prawdopodobnie to ta opisana tutaj. Jakoś super się na tym nie znam, ale prowadzę zapiski dotyczące eksploatacji - zrobiliśmy osobny licznik do niej.
Te pompy coś jednak w sobie mają.Nie trzeba myśleć o rachunkach za gaz, ani o kupowaniu węgla.Pracują cicho, a ciepło równomiernie rozchodzi się po domu.Ja jestem na razie zadowolona, ale dokładniej będę mogła wypowiedzieć się po zimie.A ta będzie pierwsza.
Pewnie będzie połączona z zasobnikiem ciepłej wody użytkowej?A ile litrów planujecie?
Komentarz
Z tym, ze my mamy taką pompę typu "lodówka", wkopane w ziemię są podobno efektywniejsze. Nasza daje ok 3 kW ciepła za 1 kW prądu, a ta wkopana to jak wyzej pisała elmo, albo mąż elmo.
Plusy nie trzeba zamawiać węgla taszczyć do domu, brudzić ścian itd. Minus: dla oszczędności pradu przestawiłam rodzinę na funkcjonowanie w temp 20,5 - 21,5 st C. Przyjezdnym zimno, ale za to jak rozpalimy w piecyku, to juz nikt nie narzeka.
To ogrzewanie wydaje mi się murkiem nie do przeskoczenia w całej budowie, tzh. cała reszta wydaje mi się do zrobienia, tylko to jakieś takie niewyobrażalnie nieosiągalne....
bo u nas czas decyzji się zbliża...
U nas też ma być pompa plus kominek z rozprowadzaniem ciepłego powietrza.A możesz coś napisać jak to dotąd się u Was sprawdziło?(kominek)bo ja jakoś sobie tego nie umiem wyobrazić w praktyce, tzn.skuteczności.
macie już jakąś firmę na oku?
Parametry domu (powierzchnia całkowita po podłodze - nie użytkowa): parter + garaż + piętro = 283m2.
Do tej pory ogrzewaliśmy tylko: parter + garaż = 132m2, a w lutym także piętro.
Technologia budowy: klejony (nie murowany, to ważne dla izolacyjności) ytong (gazobeton) + styropian 15cm.
Koszty eksploatacji (czyli koszt ogrzania parteru do 20st / garażu
do 12st + ew. ciepłej wody do 50st, jeśli nie ma słońca... solary
natomiast jak jest słoneczgo grzeją dużo wyżej):
2011 październik: 170pln
2011 listopad: 280pln
2011 grudzień 280pln
2012 styczeń 420pln
2012 luty 570pln (+ piętro)
2012 marzec 150pln
2012 kwiecień 110pln
Dla sprawiedliwości dodam, że nasza instalacja była droga, a sam dom był budowany bezkompromisowo.
Jedyne miejsce dotacji, to może być gmina. Dostają one jakąś pulę środków z wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i decydują na jakie inwestycje proekologiczne przeznaczają. Na razie cała para idzie właśnie w solary i w przydomowe oczyszczalnie ścieków.
My ze względu na koszty odpuszczamy pompę ciepła. Będzie gaz+rekuperacja z odzyskiem ciepła+kominek z płaszczem wodnym. Wiesia, a czym macie wyłożone podłogi? Kafelki czy drewno?
Stiebel-Eltron WPF 16 Cool... prawdopodobnie to ta opisana tutaj.
Jakoś super się na tym nie znam, ale prowadzę zapiski dotyczące eksploatacji - zrobiliśmy osobny licznik do niej.
Kolektor na dachu chyba ten WOLF CRK-12.
Nie martw się
Te pompy coś jednak w sobie mają.Nie trzeba myśleć o rachunkach za gaz, ani o kupowaniu węgla.Pracują cicho, a ciepło równomiernie rozchodzi się po domu.Ja jestem na razie zadowolona, ale dokładniej będę mogła wypowiedzieć się po zimie.A ta będzie pierwsza.
Pewnie będzie połączona z zasobnikiem ciepłej wody użytkowej?A ile litrów planujecie?
">
Nie bój się, jak dobrze zrobią to komfort i oszczędność.