No właśnie nie wyjaśnia. Wiesz, że jestem z głębokiej prowincji:ag:
Dworzec południowy to pętla Wilanowska? Jutro po spotkaniu u Dominikanów miałabym blisko.
Juhuuuuuuu, to zalapuje sie na dwa sezony truskawkowe (u nas sie juz konczy). No i bez cyrkow, ze 2,50, tyle ze eurakow i za miseczke pol kilo... Moze moje dzieci przestana wreszcie uwazac truskawke za produkt luksusowy.
Jedliśmy dzisiaj pierwsze w tym sezonie truskawki, ale smakiem nie dorównują tym z Truskawkowa. Dzieciaki często wspominają tamte wakacje. Pozdrawiamy serdecznie!
Byłam . Tylko 3 dni - ale mogę z czystym sumieniem polecić wielodzietnym . W moim domku mogłoby się pomieścić spokojnie 10 osób . A ogród z tyloma atrakcjami , że dzieci - takie trochę mniejsze , w ogóle nie chcą wyjeżdżać na żadne zwiedzanie No i to jedno z niewielu miejsc , jakie odwiedziłam , gdzie na wielodzietnych nikt nie patrzy ze zdziwieniem
@MartaB moi chłopcy zakochali sie w Truskawkowie. Bylismy, w maju chyba? Od tamtej pory za każdym razem gdy o czymkolwiek mówimy i pada słowo " 2 godziny" to od razu wyskakują " O to tyle ile sie jedzie do Truskawkowa! Mama a kiedy tam pojedziemy znowu??"
Cześć! Pomyślałam,że przypomnę o nas,bo chociaż truskawki zapadły w sen zimowy to Truskawkowo działa i czeka na gości!! Do wakacji jeszcze daleko,ale ferie zimowe tuż tuż i śnieg nawet pada.. Zapraszamy serdecznie Marta i Paweł z dziećmi i kotem i psem:)
Komentarz
Dworzec południowy to pętla Wilanowska? Jutro po spotkaniu u Dominikanów miałabym blisko.
:bigsmile:
W końcu w niedzielę Zesłanie Ducha Św.
pierogi z truskawkami dziś na kolację
ciasto z truskawkami i kruszonką wczoraj na deser
koktajl truskawkowy przedwczoraj
truskawki "sote" prostoz krzaczka codziennie - bo z własnego ogródka:))
i do tego
szparagi zapieczone w beszamelu z musztardą francuską i serem + bagietka czosnkowo-koperkowa
wiosna jest piękna
=P~
(
B-)
to brownie brzmi przepysznie
chyba jakiś niezdrowy stary tłuszcz tam kapnął
i co teraz - jeść takie ciasto czy nie ?
;-)
u nas słodkie się nie marnuje o zgrozo !
No i to jedno z niewielu miejsc , jakie odwiedziłam , gdzie na wielodzietnych nikt nie patrzy ze zdziwieniem
Od tamtej pory za każdym razem gdy o czymkolwiek mówimy i pada słowo " 2 godziny" to od razu wyskakują " O to tyle ile sie jedzie do Truskawkowa! Mama a kiedy tam pojedziemy znowu??"
Cześć! Pomyślałam,że przypomnę o nas,bo chociaż truskawki zapadły w sen zimowy to Truskawkowo działa i czeka na gości!! Do wakacji jeszcze daleko,ale ferie zimowe tuż tuż i śnieg nawet pada.. Zapraszamy serdecznie Marta i Paweł z dziećmi i kotem i psem:)