Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
M. - 8 ;lat - "zagadkowe Dziecko"
Nawiązuje specyficznie kontakty - tzn. nawiązuje relacje, ale nie potrafi ich podtrzymać, reaguje niewspółmiernie do sytuacji,zdolny, b. dobrze się uczy megauparty,
Była terapia SI, a teraz dowiaduję się, że jeżeli pewne odruchy, które powinny były zaniknąć i zrobić tak jakby miejsce innym, mogły nie wygasnąć samoistnie i potrzebna jest terapia ( jeszcze przed nami szczegółowe testy) . Może to mieć związek z pewnymi reakcjami, problem np. z jazdą na rowerze, podwrażliwość i mogłabym tak jeszcze dlugo ... Spotkałyście się z tym (terapią wygaszania odruchów?)
Komentarz
Wczoraj byłam na takim wstępnym wywiadzie u Pani Terapeutki i padło pytanie o ssanie palca- mój Syn nie ssał palca - smoczek był prawie do 3 roku życia - czyli dość długo, ale udało się w końcu.
Jednak- bardzo często wkładał i nadal zdarza się to dość często) różne przedmioty do ust, gryzł, niszczył... rozkręcał - długopisy, zabawki
http://www.dzieci.org.pl/forum/neurologiczne-problemy-rozwojowe/podstawy-si-czyli-uklad-przedsionkowy-i-inne/ - tu wg mnie ciekawa dyskusja
Interesuje mnie, czy ktoś stosował terapię i jakie były EFEKTY?
A kto był terapeutą? Pani,która ma zajmować się terapią mojego Syna nie jest z wykształcenia neurologiem ani rehabilitantką. Była nauczycielką przez 30 lat (tak mniemam, bo już na emeryturze) i ukończyła specjalny kurs... Obawiam się że wiedza kursowa może być pobieżna. Martwię się, czy nie będzie efektów odwrotnych do zamierzonych.
Pierwsze wrażenie - rozmawiałam z nią 3 godziny - b.szczegółowy wywiad.
Nie chcę Polu aby wyszło , że bagatelizuję problem ale może twoje dziecko jest po prostu genialne?
Bo bym akurat nie podejrzewała o rozdwojenie jaźni.
Ale schizofrenia to raczej nie...Nasz synek jak miał ze 2 może 3 latka to w kościele stał w ławce i zrobił z rąk dźwig. Był zafascynowany budową nieopodal i nie docierało do niego, że w kościele się modli i nie wygina oraz nie macha rękami. Jedna pani spytała później czy on jest cyt. nienormalny albo jakiś porażony czy coś?
z pewnością w jakimś sensie jest geniuszem... Dlatego jeżeli chodzi o przyszłość to prawdopodobnie rozkręci jakiś zakład mechaniczny, moze będzie inżynierem, albo coś innowacyjnego wymyśli.
Jednakże - problemy są - emocje - reakcje nieadekwatne do sytuacji, podwrażliwość - kiedy miał 5lat było badanie przed terapią SI. (terapia 1,5 roku)
Wiem, że zajęcia SI też porządkują odruchy, ale nie wszystkie, dlatego mam nadzieję że terapia odruchów (nie pamiętam fachowej nazwy) przyniesie efekty.
Dodam,że mój "geniusz"ma problem z zapamiętaniem nazw miesięcy, nie wie w jakim miesiącu się urodził (nie mówiąc o dniu) i jaki mamy obecnie - pomimo, że rozmawialiśmy już kilka razy - rozrysowywałam na papierze itp.
Najlepiej zachodnia strona, blisko centrum, idealnie.
Może być też dalej, ale wtedy kłopot z dojazdem.