Zwróćcie uwagę, że zdjęcia w tym "fotoreportażu" pochodzą z agencji fotograficznej i każde przedstawia inne dzieci. Ogólnie się cieszę, że piszą pozytywnie o wielodzietnych, ale sposób potraktowania tematu jest dziwaczny.
Joanna i Marek wbrew opinii otoczenia, planują czwarte dziecko, bo jak mówią oboje, nic w życiu nie ma większego sensu, niż wychowywanie drugiego człowieka. - I raczej na nim poprzestaniemy. Postanowiliśmy zweryfikować nasze plany i mieć nie piątkę, a czwórkę dzieci - mówi Joasia.
[cite] Maciek:[/cite]<i>Joanna i Marek wbrew opinii otoczenia, planują czwarte dziecko, bo jak mówią oboje, nic w życiu nie ma większego sensu, niż wychowywanie drugiego człowieka. - I raczej na nim poprzestaniemy. Postanowiliśmy zweryfikować nasze plany i mieć nie piątkę, a czwórkę dzieci - mówi Joasia.</i>
Ach, to planowanie...
Każdy dojrzewa w swoim czasie.
Spojrzyj na to inaczej - piszą o realnych reakcjach rodziny i otoczenia, i o swoim zdeterminowaniu.
Z drugiej strony czy gotuje się dla trzech osób, czy dla pięciu, to już niewielka różnica - przekonuje Asia. :cool:
Aaaa. I to jeszcze jest dobre:
Bardzo często wielodzietni spotykają się z brakiem zrozumienia otoczenia. Żeby nie czuli się osamotnienie w swoim wyborze, powstają dla nich fora internetowe.
Jakież to proste. Fora same powstają, aby nie czuli się osamotnieni. Aż się wzruszyłem, jakie te fora są dobre, że tak powstają.
no bo są tacy, co chcieliby więcej, ale się boją i są ciekawi, jak takie życie wygląda:bigsmile:
a są pewnie i tacy, których wszystko co dotyczy innych interesuje...
Tak, wiem, że jak ludzie:bigsmile:
Ale nie każdemu to się udaje, a chcieli by
Wiem, że to głupio brzmi, ale też ci którzy w dobrych intencjach się pytają, zastanawiają się jak pokonać przeciwności...
no jak to...? skoro słabnie, to czyżby przedtem była mocna? nie uwierzę
Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma
Nie wiem jak Wy, ale ja trochę jestem zaskoczona tymi wyznaniami. Konkretnie trudno mi uwierzyć, by rodzina z trójką dzieci stanowiła w naszym kraju aż takie "dziwowisko". ..
w redakcji WP pewnie tak, ale w skali ogólnokrajowej chyba wygląda to trochę inaczej (może się mylę???) - a z artykułu wynika, że to nie w redakcji się dziwili, tylko rodzina i przyjaciele (jak się dowiedzieli o trzeciej ciąży to współczuli zamiast gratulować). A w końcu ten Marek sam pochodził z wielodzietnej. Czyli normalni ludzie z otoczenia nie mogą zrozumieć, że małżeństwo może chcieć więcej niż "parkę". Czy Wy też macie takie doświadczenia? u mnie nikt się nie dziwił ani trzeciej ani czwartej ciąży, choć mama istotnie wzdychała czasem "oj bidulko, jak ty sobie dasz radę..."
Kurcze, zaniżam średnią Sternikowi :shamed:
To, że jest to forum dla wielo- , nie znaczy, że powinno się tworzyć stereotypy wokół jedno-.... Nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jakie stereotypy...?
Przecież wszyscy wiedzą, że jedno-dzietni to ci, których nie stać na więcej dzieci! Biedactwa.
Czyli normalni ludzie z otoczenia nie mogą zrozumieć, że małżeństwo może chcieć więcej niż "parkę". Czy Wy też macie takie doświadczenia? u mnie nikt się nie dziwił ani trzeciej ani czwartej ciąży, choć mama istotnie wzdychała czasem "oj bidulko, jak ty sobie dasz radę..."
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
U nas "normalni" z otoczenia też się dziwili ( rodzina),
Nas dziwiło to, że oni się dziwią.
Zresztą uznani jesteśmy za dziwaków:shocked::shocked::shocked:
[cite] Agnieszka63:[/cite]To, że jest to forum dla wielo- , nie znaczy, że powinno się tworzyć stereotypy wokół jedno-.... Nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe.
Jakie stereotypy...?
Przecież wszyscy wiedzą, że jedno-dzietni to ci, których nie stać na więcej dzieci! Biedactwa.
Ja tylko dodam, że jest mi przykro... Mnie stać na więcej niż jedno czy dwoje, czy nawet czworo. I co z tego?
[cite] Agnieszka63:[/cite]To, że jest to forum dla wielo- , nie znaczy, że powinno się tworzyć stereotypy wokół jedno-.... Nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe.
Jakie stereotypy...?
Przecież wszyscy wiedzą, że jedno-dzietni to ci, których nie stać na więcej dzieci! Biedactwa.
Ja tylko dodam, że jest mi przykro... Mnie stać na więcej niż jedno czy dwoje, czy nawet czworo. I co z tego?
Przepraszam Anno30
Anno30, są wyjątki od tego, co napisałam o jedno-dzietnych.
Regułą dzisiaj jest WYGODNICTWO (nie piszę o Tobie Anno, ani o nikim - mam nadzieję - z tego forum), dlatego mamy dużo jedynaków.
Komentarz
Ale cieszę się, że na stronach działu "Kobiety" w WP pojawił się taki artykuł.
Ach, to planowanie...
Każdy dojrzewa w swoim czasie.
Spojrzyj na to inaczej - piszą o realnych reakcjach rodziny i otoczenia, i o swoim zdeterminowaniu.
Nie każdy Twoją drogą, Maćku.
(-:
Aaaa. I to jeszcze jest dobre:
Bardzo często wielodzietni spotykają się z brakiem zrozumienia otoczenia. Żeby nie czuli się osamotnienie w swoim wyborze, powstają dla nich fora internetowe.
Jakież to proste. Fora same powstają, aby nie czuli się osamotnieni. Aż się wzruszyłem, jakie te fora są dobre, że tak powstają.
albo Marek rady albo Asia daje
albo albo
a są pewnie i tacy, których wszystko co dotyczy innych interesuje...
Ale nie każdemu to się udaje, a chcieli by
Wiem, że to głupio brzmi, ale też ci którzy w dobrych intencjach się pytają, zastanawiają się jak pokonać przeciwności...
Podatkowy. Podatki tylko na opłacenie drużyny i opola.
Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma
Kurcze, zaniżam średnią Sternikowi :shamed:
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jakie stereotypy...?
Przecież wszyscy wiedzą, że jedno-dzietni to ci, których nie stać na więcej dzieci! Biedactwa.
W niektórych klasach jest nawet 6,5.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
U nas "normalni" z otoczenia też się dziwili ( rodzina),
Nas dziwiło to, że oni się dziwią.
Zresztą uznani jesteśmy za dziwaków:shocked::shocked::shocked:
Pan Bóg przecież planuje, nie my
Anno30, są wyjątki od tego, co napisałam o jedno-dzietnych.
Regułą dzisiaj jest WYGODNICTWO (nie piszę o Tobie Anno, ani o nikim - mam nadzieję - z tego forum), dlatego mamy dużo jedynaków.