O mnie nie ma nic. Cóż, trudno, żeby o zwykłej kurze domowej pisali :wink:
Za to znalazłam naszego syna- jest odnotowane, że śpiewał z Dziećmi z Brodą:boogie:
Nie no ok, ale jeśli ktoś zna fakty z mojego życia prywatnego, to może je tam umieścić. A jeśli ja nie chcę, żeby były podane do publicznej wiadomości?
Myślę, że zwykły człowiek musi ciężko zapracować na chwilę sławy...
"Prezydent Lech Kaczyński (malutki) to ch... - napisał Janusz M. na kartce, którą wraz ze swym numerem telefonu wywiesił w okolicach lubelskiego hipermarketu. Następnie sam zadzwonił na policję. Zależało mu na aresztowaniu, bo... nie miał gdzie mieszkać. (...) Mężczyzna obraził też innego polityka. "Ale lepiej być ch... niż złamanym k... jak Palikot" - kończył swój paszkwil Janusz M. Mężczyzna na dole kartki napisał swój numer telefonu komórkowego. A gdy nikt się z nim nie kontaktował, sam zawiadomił policję.
(...) Niestety, plan się nie powiódł, bo Januszowi M. nie postawiono zarzutów. Aby zostać skazanym, do znieważenia głowy państwa musi dojść publicznie. Badający sprawę nie mają pewności, czy tak było w tym przypadku, ponieważ wywieszoną kartkę widzieli tylko policjanci i sam autor."
Komentarz
Za to znalazłam naszego syna- jest odnotowane, że śpiewał z Dziećmi z Brodą:boogie:
P
P
"Prezydent Lech Kaczyński (malutki) to ch... - napisał Janusz M. na kartce, którą wraz ze swym numerem telefonu wywiesił w okolicach lubelskiego hipermarketu. Następnie sam zadzwonił na policję. Zależało mu na aresztowaniu, bo... nie miał gdzie mieszkać. (...) Mężczyzna obraził też innego polityka. "Ale lepiej być ch... niż złamanym k... jak Palikot" - kończył swój paszkwil Janusz M. Mężczyzna na dole kartki napisał swój numer telefonu komórkowego. A gdy nikt się z nim nie kontaktował, sam zawiadomił policję.
(...) Niestety, plan się nie powiódł, bo Januszowi M. nie postawiono zarzutów. Aby zostać skazanym, do znieważenia głowy państwa musi dojść publicznie. Badający sprawę nie mają pewności, czy tak było w tym przypadku, ponieważ wywieszoną kartkę widzieli tylko policjanci i sam autor."
Źródło