Rząd Donalda Tuska chce wprowadzić dodatkową składkę, z której finansowana byłaby pomoc dla osób wymagających stałej opieki. Miałaby wynosić nawet 1,5 procent dochodu. Składkę musieliby płacić wszyscy podlegający ubezpieczeniu zdrowotnemu. Także rolnicy.
Składka miałaby się wynosić nawet 1,5 proc. dochodu. Byłaby w całości finansowana z dochodu ubezpieczonego, a więc zmniejszyłaby dochody pracujących.
Gazeta szacuje, że przy średnim wynagrodzeniu brutto wynoszącym 3,1 tys. zł wyniosłaby 31- 47 zł miesięcznie. Uzyskane w ten sposób 6-8 mld złotych zasiliłyby odrębny fundusz, którym zarządzałby NFZ.
Przeciwni temu pomysłowi są przedsiębiorcy, którzy uważają, że kryzys nie jest dobrym czasem na wprowadzanie zmian związanych z podniesieniem kosztów pracy.
Komentarz
Jak mamy się czegokolwiek domagać, to może zaprzestania grabieży w ogóle.
To chyba bardziej normalne.
W tym wyścigu my biegniemy z wózkami i chustami silgle samotnie, do czasu zlikwidowania nagrody głównej kula do nogi- tak dla równych szans.
Sytuacja jest daleka od normalności - zgoda.
Ale jeżeli przynajmniej nie obierzemy kursu na normalność - to jakbyśmy zgodzili się na ich zakłamany świat.
Oczywiście, że nienormalny. Pozostaje tylko ciągnąć ile się da od złodziei i zabierać chociaż część tego, co nam zabrali...
Bo przecież z czegoś to ( i nie tylko to) trzeba opłacić:
Link
a urlop ? - na szczęście nie wiem co to takiego
pewnie zazdrościsz
Dla konserwatysty środki są ważniejsze niż cele. "Grab zagrabione" to hasło nie na nasze sztandary.
Poza tym każdy podatek jest przerzucalny, tak więc w konsekwencji obciąża wszystkich. Czy nie warto po prostu wrócić do biblijnej dziesięciny, jeśli już jesteśmy zwolennikami podatku dochodowego, i uznać że co nadto jest od złego pochodzi?
I trwanie w tych nadziejach wypacza kręgosłup i de facto dowartościowuje złodzieja, który czuje się potrzebny i kolejny raz zgarnia pulę np. wyborczą i pogrążamy się coraz głebiej w tym szambie.
Nie lubię tego smrodu.
Skoro np. unia daje dotacje, to trzeba brać, bo lepiej mieć cokolwiek niż nie mieć nic i jeszcze za to płacić...
Głową muru nie przebijesz. Niestety...
Ci, którzy w końcu dostali - dostali pod jednym warunkiem: musieli "odpalić prowizję".
No... jak obiecali ze prąd podrozeje o 20% procent dla firm to wykonali tylko ciekawe jak taki głupek myśli kto za to zapłaci...
czasami przez te dotacje może system wpasc we własne sidła, słyszałem o gosciu który obligatoryjnie musi zatrudniac kobiety i tym sposobem ma ich chyba z 5 na macierzyńskim i ZUSr ma nic do tego
Ale, jak sam widzisz - nie ma w otaczającej bieżącej rzeczywistości żadnej logiki.
ALE obiektywnie jednak logika i normalność i prawda jednak istnieje -
i skoro nawet zakłamany system temu przeczy - przynajmniej nazywajmy rzeczy po imieniu.
W zeszłym roku miałam plan, żeby założyć firmę.:crazy:
Była akurat możliwość wzięcia dotacji z UE.
Trzeba było wypełnić test kompetencji (!!!)
Wypełniam ci ja ten niewinny test, a tu pytanie:
"Jaki jest twój stosunek do osób deklarujących homoseksualizm?"
i jeszcze:
"Czy uważasz, że starzejące się społeczeństwo zmusza nas do podejmowania innych, niż dotychczasowe, rozwiązań?"
No to im napisałam, tak od serca, co myślę o instytucji, która promuje homosiów i eutanazję i oddałam test panience, która nas nadzorowała.
Zapytałam jeszcze niewinnie, czy aby będzie te testy oglądał ktoś ponad nią, czy tylko ona. Oczywiście zapewniła mnie, że wyniki będzie opracowywała cała komisja.
Podziękowałam.
Po tygodniu dostałam pismo:
"Niestety, z przykrością stwierdzamy, że nie zakwalifikowała się pani do następnego etapu naszego programu....bla...bla...bla"
Przynajmniej się czegoś nauczyłam.
Nikt mi już oczu nie zamydli.
Jest więc nadzieja.
:rolling::rolling::rolling:
Kasa fiskalna dla dzieci :shocked:
Tylko moja nazywa się "maszyna do szycia".:cool:
Właśnie chciałem napisać, że to mi bardziej przypomina sewing machine czy jakoś tak (-;