Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

jaki czajnik elektryczny?

edytowano września 2011 w Pomagajmy sobie
Konto skasowane na prośbę użytkownika.

Komentarz

  • Mamy od kilku lat model Philips Basic. Działa bardzo dobrze, choć jedna niania próbowała raz podgrzać go na gazie :)

    http://boome.pl/storage/upload/images/9/13/529.jpg
  • ech, my od wielu lat mamy taki zwykły, na gaz... mniejsze rachunki dzięki temu:wink:
  • AB, o rany, Ty to masz prawdziwą szkołę przetrwania w domu... :confused:
  • Potwierdzam, Philipsy są pancerne. Zelmera nie kupuj - popsuł się nam w miesiąc. A najlepszy był taki czajnik "w spadku po babci"- polska czy jakaś czeska produkcja z lat 90-.ych działał kilkanaście lat!
  • No widzisz, różnie to bywa...
    Nasz Philips nie wytrzymał z nami zbyt długo, za to Zelmera (Crystal) mam już 5 lat. Poprzedniego też miałam Zelmera i żyłby dalej, gdyby od odkamieniania nie popuszczały mu łączenia przy szybkach.:shamed:
    Teraz gotuję wodę po przefiltrowaniu jej w dzbanku filtrującym i jest ok. Ale nasza woda jest potwornie kamienista, co znacznie obniża czas użytkowania takich urządzeń.
  • Kiedyś mieliśmy Optimum wytrwał 10 lat, teraz mamy na gaz.
  • Żyletka miedzy kablami od prądu - grzeje szybko i niezawodnie.
  • Znalazłam przy okazji porządków starą grzałkę do szklanki.
    Oryginalna, radziecka, przywieziona z ZSRR.
    Elektrokipicielnik się tam mówi na to.
    Żal wyrzucić, bo działa...
  • Mamy Philipsa - niedawno zaczął przeciekać na uszczelce dna.
    Dobre są też Zelmery. Moi rodzice mają już drugiego (dobry, ale b.głośny)
  • Nie wiem czemu, ale te zelmery są takie głośne pierwszych kilka gotowań po odkamienianiu. Potem cichną.:shocked:
    Chyba, że rodzice mają bardzo miękką wodę, to... maja pecha.:ap:
  • @C&P: W Częstochowie, na Jurze, woda jest dość twarda. I fakt - głośne są po odkamienieniu. Jak się zasyfią to cichną...
  • czemu?

    my mamy zelmera, co prawda już drugiego, ale to dlatego że pierwszego Marianna 2x upuściła i tego drugiego upuszczenia już nie przeżył

    pierwszy działał bez problemu ponad 2 lata, drugi działa już rok bez problemów
    oba były ze stali nierdzewnej
  • Philips 12 lat. Nontoper używany. Plastikowy, spadł ze sto razy, cały poodłamywany ale działa.
  • no to jakiś felerny - reklamować go trzeba
  • jakies nowe mysli w temacie
  • a słuchajcie, czy wszystkie z kryta grzałką są takie głośne ?

    bo mam filipsa ze 20 lat, z odkrytą grzałką, i jest dość cicho, a kupiłem z krytą grzałką to tak hałasował, że się ze staruszkiem przeprosiliśmy
  • Made in France lub made in EEC. :D

    Żadne made in china.
  • edytowano czerwca 2013
    Mam pełnoletniego Tefala i dalej działa, chociaż już niewyględny, bo sie nie lubimy z odkamieniaczem. Drugi, też Tefal ma chyba z 5 lat, stalowy. Szybko filtr mu sie rozleciał, poza tym bez zarzutu.
  • a ja coraz bardziej przekonuję się do gazowych, czy tam takich na płytę.

    A najlepiej tak jak mają moi rodzice - i taki i taki.
    Na co dzień używają "gazowego", a jak nie mogą kontrolować, albo jest więcej gości załączają też elektryczny.
  • @AB a nie masz czujników w kuchence? U mnie jak nie ma płomienia to zawór zamyka.

    Kiedyś kupiliśmy stalowy, taki bajerek zelmera i mnie szlag trafił, bo po zagotowaniu wody parzył i tylko za rączkę można było trzymać. Teraz tylko plastiki.
  • Ja nie lubię plastikowych czajników, mam wrażenie, że rozgrzany plastik emituje do wody jakieś świństwa. 3 lata temu kupiłam szklany w lidlu- i jest świetny, jedyny mankament- szybko widać kamień na ściankach. Wtedy chlupię ocet i zagotowuję parę razy- śmierdzi ale skutkuje:)
  • Milamama, wlasnie o tym szkodliwym plastiku miałam tez napisac. My mamy w domu elektryczny czajnik ceramiczny, bardzo sobie chwale, jest ładny i dziala, jak na razie, bez zarzutu. O taki wlasnie:
    image
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.