Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ja chce do Rosji !!!

edytowano czerwca 2013 w Polityka

Oficjalny zakaz szerzenia homopropagandy w Rosji!

Niższa izba parlamentu rosyjskiego - Duma - przegłosowała zakaz
działalności aktywistów homoseksualnych. Wszystkich 436 deputowanych
głosowało za regulacją. Prawo narzuca surowe kary materialne lub
więzienia za wszelkie przejawy przekonywania o normalności
homoseksualizmu.


O jak pięknie ile radości. Normalność w Rosji żeby tak u nas. Widać demokracja demokracją ale porządek musi być, maładcy !
Putin zrób to u nas
cały artykuł

Komentarz

  • edytowano czerwca 2013
    No i nawet wprowadził zakaz adopcji dzieci rosyjskich przez pary homoseksualne. 

    edit: chodzi o adopcje zagraniczne
  • Jeszcze będziemy woleli dyktature ruskich lub islamistów od demokratycznego zamordyzmu homo europejczyków.
  • "Jakie piękne autostrady! Führerze, zbuduj je u nas!"

    Opamiętajcie się.
  • Jak czytam takie zachwyty nad polityką Putina, to naprawdę nie wiem co powiedzieć.

    Żeby była jasność - jestem przeciwna jakiejkolwiek homopropagandzie, ale chwalenie ROSJI czy Putina za cokolwiek, jest dla mnie przejawem - delikatnie mówiąc - krótkowzroczności.

    I w większości piszą to ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o życiu w Rosji, przestrzeganiu tam prawa i uwarunkowaniach polityczno-społecznych.
    Podziękowali 1Coralgol
  • edytowano czerwca 2013
    to jest przejaw takiej lemingozy na prawicy tylko :)
  • Tytuł miał zachęcać do czytania - czyli taka dziennikarska wrzuta
    8-}
  • Jak czytam takie zachwyty nad polityką Putina, to naprawdę nie wiem co powiedzieć.

    Żeby była jasność - jestem przeciwna jakiejkolwiek homopropagandzie, ale chwalenie ROSJI czy Putina za cokolwiek, jest dla mnie przejawem - delikatnie mówiąc - krótkowzroczności.

    I w większości piszą to ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o życiu w Rosji, przestrzeganiu tam prawa i uwarunkowaniach polityczno-społecznych.
    Obecna Rosja to Związek Radziecki to kraj postsowiecki. Z wszelkimi konsekwencjami. Co do tego nie mam wątpliwości.

    Jednak nie należę do rusofobów, którzy nie widzą niczego pozytywnego na wschodzie. Z zasady. Dla mnie takie nacechowane emocjami zachowanie jest  niedopuszczalne w polityce, w szczególności międzynarodowej.
  • "Jakie piękne autostrady! Führerze, zbuduj je u nas!"

    Opamiętajcie się.
    porównanie niezbyt odpowiednie :)

    zarówno w pierwszej, jak i w drugiej części - ani autostrady, ani konieczności Furera

  • edytowano czerwca 2013

    O jak pięknie ile radości. Normalność w Rosji żeby tak u nas.

    Taką normalność (tylko bardziej) masz w każdym kraju arabskim. I socjalizmu nie mają i ropa płynie szerokim strumieniem, i rodzina jest szanowana...

    Weź się Zbysiu zastanów, może tam Ci będzie jeszcze lepiej? X_X
  • Jasne, katarzynamarta, ale NORMALNOŚĆ, to nie tylko brak zgody społecznej na homopropagandę, prawda?
    W przypadku Rosji to właściwie róża na gnoju jest a nie normalność.
  • Ale czy ja powiedziałam, że mamy się uginać, że w Polsce jest normalnie?! Nie!
    Napisałam natomiast, że stawianie Rosji za wzór to idiotyzm!

    Dlaczego nie stawiać za wzór Węgier?
    Prezydent robi swoje i nie pieprzy, że się nie da. I nie robi sobie zdjęć gołych od pasa na koniu, nie rozwodzi się z żoną i nie ma przeszłości kagiebisty.
    Gdybym gdzieś miała chcieć, to na Węgry, nie do Rosji. O tym pisałam.
  • edytowano czerwca 2013
    Jak czytam takie zachwyty nad polityką Putina, to naprawdę nie wiem co powiedzieć.

    Żeby była jasność - jestem przeciwna jakiejkolwiek homopropagandzie, ale chwalenie ROSJI czy Putina za cokolwiek, jest dla mnie przejawem - delikatnie mówiąc - krótkowzroczności.

    I w większości piszą to ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o życiu w Rosji, przestrzeganiu tam prawa i uwarunkowaniach polityczno-społecznych.
    Obecna Rosja to Związek Radziecki to kraj postsowiecki. Z wszelkimi konsekwencjami. Co do tego nie mam wątpliwości.

    Jednak nie należę do rusofobów.
    Wbrew pozorom choroba na Moskala zwana rusofobią ma wiele wspólnego z tymi tu zachwytami nad Moskwą: programowe pomijanie istoty rzeczy.
    "Jakie piękne autostrady! Führerze, zbuduj je u nas!"

    Opamiętajcie się.
    porównanie niezbyt odpowiednie :)

    zarówno w pierwszej, jak i w drugiej części - ani autostrady, ani konieczności Furera

    To samo wyciągnięcie dowolnego elementu mającego sens jedynie jako element ("róży na gnoju" - bardzo fajne, dzx, @Cart&;Pud ), sfetyszyzowanie go i uzycie jako pretekstu do wezwania Suwerena. Czyli istota rzeczy ta sama.
  • wezwana Suwerena?  ... widzisz tu pojechaleś za daleko
  • respice finem
  • edytowano czerwca 2013

    Gdybym gdzieś miała chcieć, to na Węgry, nie do Rosji. O tym pisałam.
    ---------------------------------------------------------------------------------------
    jednak Orban będzie prawdopodobnie potrzebował poparcia z zewnątrz, by oprzeć się "liberalnej demokracji", i tu Rosja jest niemalże jedynym kandydatem (co przecież nie musi oznaczać adresów poddańczych)
    Czyli istota rzeczy ta sama.
    no tak, racja, tytuł wątka

  • Gdybym gdzieś miała chcieć, to na Węgry, nie do Rosji. O tym pisałam.
    ---------------------------------------------------------------------------------------
    jednak Orban będzie prawdopodobnie potrzebował poparcia z zewnątrz, by oprzeć się "liberalnej demokracji", i tu Rosja jest niemalże jedynym kandydatem (co przecież nie musi oznaczać adresów poddańczych
    !
  • Jak czytam takie zachwyty nad polityką Putina, to naprawdę nie wiem co powiedzieć.

    Żeby była jasność - jestem przeciwna jakiejkolwiek homopropagandzie, ale chwalenie ROSJI czy Putina za cokolwiek, jest dla mnie przejawem - delikatnie mówiąc - krótkowzroczności.

    I w większości piszą to ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o życiu w Rosji, przestrzeganiu tam prawa i uwarunkowaniach polityczno-społecznych.
    Obecna Rosja to Związek Radziecki to kraj postsowiecki. Z wszelkimi konsekwencjami. Co do tego nie mam wątpliwości.

    Jednak nie należę do rusofobów, którzy nie widzą niczego pozytywnego na wschodzie. Z zasady. Dla mnie takie nacechowane emocjami zachowanie jest  niedopuszczalne w polityce, w szczególności międzynarodowej.
    Ależ ja nie należę do rusofobów. Uwierz mi.
    Ale ktoś taki jak Putin moim zdaniem nie zasługuje na chwalenie. Ma tyle "za uszami", że uważam, że powinien być zdyskredytowany.  Po prostu jak dla mnie nie podlega takim kryteriom oceny jak inne kraje.

    A na wschodzie widzę na tyle pozytywnych rzeczy, że tu żyję.

    Co do emocjonalnego podejścia do polityki zagranicznej zgadzam się całkowicie - dlatego często "nie po drodze" mi z pewnymi partiami politycznymi, które tak właśnie postępują.
  • A czy nikt z Was nie pomyślał, że w takim kraju jak Rosja, taka ustawa jest idealną furtką dla "rozprawienia się" z przeciwnikami politycznymi??

    Wystarczy przedstawić "dokumenty" świadczące o tym, że ktoś propagował homo. I do więzienia.

    Łatwe, prawda?
    Podziękowali 1Coralgol
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.