Obóz był świetny, 8 dni samodzielności w męskim gronie, chłopaki nawet gotowali sobie sami. Zastęp liczy 6 wilczków, ale zasadniczo spotyka się cała gromada, szóstki nie mają takiego znaczenia organizacyjnego. Chłopcy dużo czasu spędzali na powietrzu, w tamtym roku w parkach na Woli, czasami gotowali sobie sami w salkach przy kościele (mój wtedy jadł, to czego w domu nie tknie). Poznawali patrona św. Dominika odtwarzając scenki z jego życia. Byli w Muzeum Wojska Polskiego. Wypadało tak po 3 zbiórki na miesiąc, więc jedna sobota była na załatwienie spraw domowych. Zapisujcie się, cieszę się, że drużyna się rozrasta.
Poczytajcie sobie też o Hufcach Polskich http://pl.wikipedia.org/wiki/Harcerstwo_Polskie To dla zastanawiających się nad korzeniami, dlaczego czerpiemy z wzorów francuskich, z o.Sevin, o Stanisławie Sedlaczku i o napięciu ideowym między Szarymi Szeregami a Harcerstwem Narodowym.
Spotkałam się z zarzutem, że Skauci św. Bernarda są internacjonałami, a prawdziwie polskie jest Stowarzyszenie Harcerskie Orzeł (Zawiszacy, którzy nie przystąpili do Skautów Europy), że ograniczenie się do Mszy Wszechczasów zawęża krąg odbiorców i trzeba być birytualnym, żeby przyciągnąć więcej osób... Zresztą, może ta przeprowadzka do Rembertowa to połączenie sił, nie wiem. Moim skromnym zdaniem zadaniem czasu jest właśnie propagowanie łacińskiej Mszy Tradycyjnej i to jest to, czego Polska w tej chwili najbardziej potrzebuje.
Ależ Kościół jest jeden, jak mówi Skład Apostolski.
A wiecie może, co w zamian za użyczenie miejsca chłopcy mają robić na rzecz parafii św. Trójcy, i czy tam są odprawiane Msze Trydenckie, i czy Skauci będą dalej mieć Msze Św. tylko w rycie tradycyjnym?
Bardzo bym chciała, ale jedyny, co się wiekiem nadaje, mdleje jak "spacer" słyszy, dziś wolał KALIGRAFOWAĆ, choć nie lubi pisania, by tylko z domu nie wychodzić. |)
Moim skromnym zdaniem zadaniem czasu jest szukanie jedności, bo największym grzechem Kościoła jest grzech podziału.
To zdanie brzmi równie sensownie jak: "największym grzechem drzewa jest to, że odpadła od niego gałąź". Kościół jest jeden (nie musi więc szukać jedności, bo już ją ma) i jest święty (całkowicie wolny od grzechu, nie popełnił też zatem grzechu podziału). Grzechy przeciwko jedności Kościoła popełniają ludzie, którzy zakładają sekty odpadające od Kościoła, stąd podziały. Są to właśnie te suche gałęzie, które bez Boga obumierają. Jeżeli wyznawcy wspólnot heretyckich i schizmatyckich chcą powrócić, Kościół serdecznie zaprasza. Jeden warunek: trzeba się koniecznie nawrócić na prawdziwą wiarę, odrzucając własne zdanie. I ostatnia kwestia: co ta wypowiedź ma wspólnego ze skautami?
Wklejam info dotyczące chłopców w wieku 12-17 lat:
Witam, Na warszawskim powiślu powstaje drużyna Skautów św. Bernarda z Clairvaux. Gdyby ktoś z państwa był zainteresowany posłaniem do niej chłopców w wieku 12-16 lat serdecznie zapraszamy. Informacje na temat naszej organizacji znajdą państwo na stronie http://ssbc.pl/ Wart odwiedzenia jest także nasz profil na facebooku https://www.facebook.com/skauci W razie pytań proszę śmiało pisać na PW bądź adres r.szymanski01@gmail.com
A my właśnie dosteliśmy info, że jest miejsce w Radości. No i mamy problem. Bo ja już się na tych skautów mentalnie nastawiłam. A zarówno syn jak i mąż są za lokalnym harcerstwem- rzut beretem od domu. P.mógłby sam chodzić.
Bez problemu mogę zabierać Waszego syna rano z domu jadąc na zbiórkę. Przy powrocie byście musieli wyjechać mi na przeciw
Co do tego, co się dzieje na zbiórkach, to mam wrażenie, że SSBC traktuje chłopców bardziej poważnie. Więcej wymaga, ale też uczy większej samodzielności. Mniej zabawy, a więcej męskiej przygody
Komentarz
Msza św. u innych skautów:
Obóz był świetny, 8 dni samodzielności w męskim gronie, chłopaki nawet gotowali sobie sami. Zastęp liczy 6 wilczków, ale zasadniczo spotyka się cała gromada, szóstki nie mają takiego znaczenia organizacyjnego. Chłopcy dużo czasu spędzali na powietrzu, w tamtym roku w parkach na Woli, czasami gotowali sobie sami w salkach przy kościele (mój wtedy jadł, to czego w domu nie tknie). Poznawali patrona św. Dominika odtwarzając scenki z jego życia. Byli w Muzeum Wojska Polskiego. Wypadało tak po 3 zbiórki na miesiąc, więc jedna sobota była na załatwienie spraw domowych. Zapisujcie się, cieszę się, że drużyna się rozrasta.
Poczytajcie sobie też o Hufcach Polskich http://pl.wikipedia.org/wiki/Harcerstwo_Polskie To dla zastanawiających się nad korzeniami, dlaczego czerpiemy z wzorów francuskich, z o.Sevin, o Stanisławie Sedlaczku i o napięciu ideowym między Szarymi Szeregami a Harcerstwem Narodowym.
https://picasaweb.google.com/101484450091594520881/2013090202?noredirect=1
Spotkałam się z zarzutem, że Skauci św. Bernarda są internacjonałami, a prawdziwie polskie jest Stowarzyszenie Harcerskie Orzeł (Zawiszacy, którzy nie przystąpili do Skautów Europy), że ograniczenie się do Mszy Wszechczasów zawęża krąg odbiorców i trzeba być birytualnym, żeby przyciągnąć więcej osób... Zresztą, może ta przeprowadzka do Rembertowa to połączenie sił, nie wiem. Moim skromnym zdaniem zadaniem czasu jest właśnie propagowanie łacińskiej Mszy Tradycyjnej i to jest to, czego Polska w tej chwili najbardziej potrzebuje.
Ależ Kościół jest jeden, jak mówi Skład Apostolski.
A wiecie może, co w zamian za użyczenie miejsca chłopcy mają robić na rzecz parafii św. Trójcy, i czy tam są odprawiane Msze Trydenckie, i czy Skauci będą dalej mieć Msze Św. tylko w rycie tradycyjnym?
2. Nie wiem.
3. Tak.
Dlatego namawiam, aby nasi synowie zjednoczyli się w skautach św. Bernarda
kolejna zbiórka wilczków św. Dominika 5 października
^ ^ ^
Witam,
Na warszawskim powiślu powstaje drużyna Skautów św. Bernarda z Clairvaux. Gdyby ktoś z państwa był zainteresowany posłaniem do niej chłopców w wieku 12-16 lat serdecznie zapraszamy.
Informacje na temat naszej organizacji znajdą państwo na stronie http://ssbc.pl/
Wart odwiedzenia jest także nasz profil na facebooku https://www.facebook.com/skauci
W razie pytań proszę śmiało pisać na PW bądź adres r.szymanski01@gmail.com
Pozdrawiam,
Rafał Szymański
Co do tego, co się dzieje na zbiórkach, to mam wrażenie, że SSBC traktuje chłopców bardziej poważnie. Więcej wymaga, ale też uczy większej samodzielności. Mniej zabawy, a więcej męskiej przygody