Myślę nad zakupem termometru bezdotykowego. Do tej pory korzystałam z rtęciowego (najbardziej mu ufam), ale po ostatnich próbach zmierzenia gorączki mojemu dwumiesięcznemu synkowi (co nie było łatwe:)) zaczęłam się zastanawiać nad bezdotykowym, mógłby w tedy smacznie spać i bym mu nie przeszkadzała
Czy ktoś korzysta i mógłby polecić/odradzić. Nie wiem na ile jest dokładny? a i wybór jest duży........
Komentarz
Oba użytkujemy zamiennie, choć do drugiego mam ograniczone zaufanie.
Miesiąc temu kupilam własnie taki jak na zdjęciu poniżej "microlife"
Jest nieznaczna różnica w pomiarach bo sprawdziłam z rtęciowym.
Jest wygodniejszy przy Niemowlasce po prostu.
Może, jeśli ktoś ma jakieś dzikie stado wiecznie chorujących dzieci.
Dobre do placówki (np. żłobek, przedszkole), bo higieniczne.
Na karku też zmierzy?
Mam jakiś elektroniczny pod pachę i mierzy tak jak moja ręka
hmmmm
edit: w mojej farmakologii 37,5 a w podręcznikach o farmakoterapii dzieci pisanych przez i dla lekarzy 38,5
Generalnie ja zbijam jak dobija tak od 38,8 ale też patrzę jak dziecko się czuje, jeden osobnik dobrze funkcjonował przy 39,2
To, że mam na wiele spraw zapatrywania inne niż większość nie oznacza, że tak całkiem się nie orientuję, na jakim świecie żyję ;-)
w praktyce - jak dziecko zaczyna mi "odpływać"
Dzieci mam.. No sprawiające trudność przy mierzeniu temp rteciowka...