No nie przesadzajcie ja rózne zdjecia widziałam różnie ubrane dzieci
też byc może bym tak swoich nie ubrała
@Skatarzyna- serio nie widzisz różnicy miedzy powiedzeniem dziecku, że jak sierota wygląda a innemu, nieznanemu małzenstwu? I to nawet nie wprost, ale za plecami ????
Świadectwo na oazie, gdzie jest może 40 słuchaczy to nie jest nie wiadomo jaki występ publiczny. Często ludzie na rekolekcjach spontanicznie wychodzą tak jak stoją ubrani i mówią świadectwo
Zgadza się, czasem otyłość jest wynikiem choroby, ale często zaniedbania.
NIe uważam, zeby wykazali się brakiem szacunku przez swój strój. Bardziej nie podobały mi się krótkie spodnie pana M. Zasadą na rekolekcjach jest skromny strój, a wiec brak dekoltów, odkrytych ramion, nóg.
Widziałam trochę forowiczek i to nie w warunkach domowych, ale jakby nie było trochę wyjściowych i naprawdę nie sądzę żeby lepiej wyglądały i były ubrane niż nazwane przez niektórych memleje...
Styl ubioru jest indywidualna sprawą, mi też się nie podoba specjalnie jak są ubrani, ale raczej w świadectwie zwracam uwagę na to co mówią niż jak wygladają. Chyba bardziej raziło by mnie gdyby jakąś kobieta 50 letnia wystąpiła w mini.
Rosę Pich widziałam na filmiku w necie podobnie jak państwa M. I jakos zdecydowanie ci drudzy bardziej mi się podobają. Ale dla mnie sama duża ilość dzieci nie jest jakimś sukcesem i nie sprawi, że matkę wielodzietną z góry mam oceniać jako osobę z klasą i nie wiadomo jaki wzór, o świetnej prezencji nawet jak jej naprawdę nie ma.
Jest różnica miedzy napisaniem, że strój żle dobrany, zniekształcający sylwetkę, niekorzystny, a wyzwaniem osoby od sieroty, memleji czy czegoś innego. Bo w pierwszym wypadku oceniasz strój w drugim człowieka!
Komentarz
bo nie jest jakąś super laską
ale zadbana i przesympatyczna
b pozytywne wrażenie
jeśli jest skoncentrowane nie na sobie
a na Chrystusie
to jak najbardziej jest świadectwo
a nie antyświadectwo @katarzynamarta
i jak najbardziej też uważam, ze zadbanie czy nie
nic nie ma wspólnego z liczba dzieci
dotyczy to i siebie
i domu
kóre maja hmm mocno luźny stosunek do swojego wyglądu i do wyglądu domu(mieszkania)
i mamy wielodzietne, które wcale tego nie zaniedbują pomimo kolejnych przychodzących dzieci
Dla mnie każde kolejne dziecko jest jeszcze większą mobilizacją w dbaniu o siebie i o resztę:)
do kogo sie mówi
i ile powiedzieć, I JAK
żeby dokonało się większe dobro
wcale nie trzeba wszędzie wszystkiego
na pewno nie
(cycki zmasakrowała -dop.)
ok
ale w sumie to nie upoważnia żeby komuś od sierot wyrzucać
"te sieroty znowu"
naprawdę nie zabrzmiało fajnie
chyba nie byłoby by miło usłyszeć tak o sobie i mężu;)?
jakich wiele i tutaj na forum
ja rózne zdjecia widziałam
różnie ubrane dzieci
też byc może bym tak swoich nie ubrała
@Skatarzyna- serio nie widzisz różnicy miedzy powiedzeniem dziecku, że jak sierota wygląda
a innemu, nieznanemu małzenstwu?
I to nawet nie wprost, ale za plecami
????
)
no nie mam siostry
nie mam adresu
i wiele biore do siebie
serio
ale te "sieroty" nie podobały mi się.tyle
Z mojej strony koniec
bo się czepiam
Osobiscie podobają mi sie zadbane, pewne siebie i kobiece babki
typu Anna Dymna
Dla mnie kobieta z klasą, piękna
i pewna swojej kobiecosci i siły
ale to już inny temat
ze było to gdzieś spontaniczne wystąpienie
ale już miałam konczyć;)
a jak tu kiedyś trafi z tą piątką i poczyta
to już na pewno
)
jest jeszcze trochę miejsca
Kot tez jest!
No po prostu jestem urzeczona
@Małgorzata
i nawet jakby miała cycki spłaszczone to piękna jest !!!
ale od dawna cena jest przegięta i nie kupuję
Ale jak mam możliwośc to zawsze przejrzę:)