Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Poród uliczny (do sześciu razy sztuka)

13

Komentarz

  • Sądząc po tym, jaka jest w Polsce wiedza o poradach domowych, typowy polski sąsiad, mając wiedzę, że taki poród ma się odbyć i słysząc już jego objawy, tym bardziej wezwałby kartekę, żeby "uratować życie" rodzącej i dziecku :)
  • Dobrze. Ale nadal nie ma obowiązku wsiadać do karetki i jechać. Chyba że o czymś nie wiem? Otwiera mąż i mówi uprzejmie, że dziękuję bardzo, sąsiad jest nadgorliwy  a poród odbywa się w asyście medycznej i do widzenia. 
    Podziękowali 1Katia
  • E.milia, ja wszystko rozumiem, nie ma się co irytować. :) Jednak dla przeciętnej osoby nieznającej tematu, praw przysługujących pacjentowi, niemającej tak zdecydowanego charakteru (plus wsparcia rodziny), wątpliwości dotyczące sąsiadów są zrozumiałe.
  • Nieznajomość prawa szkodzi. A tu widzimy, że ktoś swoje fobie i przesądy bez poparcia w faktach (po porodzie nie trzeba wzywać pogotowia, odbywa się w asyście- tego J2017 nie wiedziała a przyjęła za pewnik i z tym dyskutowała - "znikąd pomocy ") traktuje jako pewnik. To i z czym dyskutować, jak ona wie i nikt jej nie przekona? No w szpitalu bezpieczniej,  a kto uważa inaczej ten kłamca. 
    Podziękowali 2Rogalikowa Odrobinka
  • @Elunia fascynujące, no co ja poradzę. Daje taką niesamowitą pewność siebie  :D
    Podziękowali 3aqq Rogalikowa Ania D.
  • Płatne. Asysta położnej kosztuje w zależności od regionu,  w moich okolicach to koszt około 3000. Doliczyć należy wizytę lekarza i ewentualne inne koszty (np dojazd na ktg do domu). Podpisuje się normalną umowę, w której określa się prawa i obowiązki stron. W przypadku transferu do szpitala zwykle płaci się połowę stawki. Położna zobowiązuje się do dyspozycyjności lub zapewnia zastępstwo. Wszystko - miejsce, plan porodu, warunki omawia się wcześniej na spotkaniu w domu. 
  • J2017 powiedział(a):
    joanna_1991 powiedział(a):
    Sądząc po tym, jaka jest w Polsce wiedza o poradach domowych, typowy polski sąsiad, mając wiedzę, że taki poród ma się odbyć i słysząc już jego objawy, tym bardziej wezwałby kartekę, żeby "uratować życie" rodzącej i dziecku :)
    Nie chciałabym mieć takiego porodu za ścianą jako sąsiadka, od razu by mi się słabo zrobiło, za wrażliwa jestem na takie atrakcje. Pewnie bym w tym czasie wyjechała z domu na kilka godzin. Jak ktoś ma domek jednorodzinny to niech sobie rodzi w domu. Jakbym w bloku rodziła, to by mi potem głupio było jednak wobec sąsiadòw za te wrzaski. 
    Wyjazd to świetny pomysł. Ale wiesz że w czasie porodu nie zawsze trzeba wrzeszczeć? No, zdarza się, poważnie. 
    Podziękowali 1Odrobinka
  • @J2017 a wyobraź sobie ze niektórzy to nawet 10-15.000zl płaca za poród/cięcie np w medicoverze albo Damianie. Szaleni nie? Ale każdy robi co chce- na co go stać. Jeśli chce bezpiecznie rodzic w domu bez poganiania i medykalizacji to za ten komfort wyda każde pieniądze. 
    Podziękowali 2E.milia Agnieszka82
  • J2017 powiedział(a):
    @E.milia To bardzo droga ta domowa impreza. 
    E, u mnie zdrowie droższe pieniędzy. I niedrogo, zważywszy że położna szpitalna to koszt około 1000zl, a jak przychodzi co do czego to i tak nic nie może. 
  • mader ja niestety krzyczetez, ale marzę, że może tym razem nie będę umierać z bólu. Trzeba mieć marzania:)
  • Nigdy jeszcze nie spotkałam człowieka, który z taką bezwzględnością przelicz dzieci tylko na wydatki i wysiłki. Poraża mnie takie podejście takie skomasowanie egoizmu, a nawet egocentryzmu. Brak miłości. Przecież to, się robi dla ludzi , których kocham nie ma żadnej ceny, a właściwie jest każdej ceny warte. 
    Rozumiem, gdy ręka zadrży przy wydawaniu pieniędzy dla obcego, dla kogoś, kogo nie lubię. Ale dla własnych dzieci? Brrrr
  • @J2017, nie bierz sobie do serca niemiłych uwag. Kiedys tu na forum czytałam, że kobieta w ciąży może mieć lęki, nawet irracjonalne, że nie powinna zmuszać się do bycia super dzielną. Otwierasz się przed innymi kobietami i naszym zadaniem jest Ci pomóc, a nie oceniać. Gratuluję, że w trudnych warunkach chcieliście mieć kolejne dziecko. A co do porodu - niedawno czytałam, że silny lęk przed porodem jest w spisie wskazań do cc, jako tokofobia. Jako że cc ma wiele wad, można też pomyśleć o znieczuleniu. Dowiedz się, czy mogłabyś dostać od lekarza zaświadczenie o konieczności znieczulenia i wtedy nie płacić. W każdym razie załatw to jak najszybciej, żebyś resztę cudownego czasu oczekiwania mogła przeznaczyć na radość.
    A przede wszystkim - wiesz, gdzie szukać pomocy.
    Podziękowali 1draconessa
  •  @J2017 ; możesz nam zdradzić w jakim mieście mieszkasz?
  • J2017 powiedział(a):
    September powiedział(a):
     @J2017 ; możesz nam zdradzić w jakim mieście mieszkasz?
    Nie czuję wogòle takiej potrzeby. W jakim celu chcesz to wiedzieć? 
    Byłabyś bardziej wiarygodna!
  •  :D może mogłabym Cię odwiedzić bo wydajesz się być bardzo samotna
  •  @J2017 ; a nadgorliwość gorsza od faszyzmu  ;)
    Czytaj : w marudzeniu i wymyślaniu problemów.

  • @J2017 ; na prawdę czasami zastanawiam sie czy masz dzieci. Przepraszam Cię, ale jakos tak piszesz jakos tak, ja wiem... bez serca. Rozumiem że mozna się bać porodu, ale skupianie sie na sobie nie jest dobre raczej. Pomyśl że dla dziecka to trudne przezycie i skup sie na nim ze robisz to dla niego. Zakladam że taką mialas mysl decydując się na dziecko, po dwóch porodach. Więc się tej myśli trzymaj. Dla Ciebie to jeden dzień bólu, a jaką wartość to przyniesie. Ludzkie życie i niesmiertelna dusza. Nie rozmyslaj jakie to przechlapane rodzić, bo nic na to nie poradzisz raczej a tylko się nakrecasz negatywnie. Mam nadzieję że tylko na forum tu sie tak wygadujesz przez strach, bo jesli na co dzien swoim bliskim i dzieciom mówisz w ten sposob to nie chciałabym być na ich miejscu. Męczące to jest.  
    Ciężko Cię rozgryźć. 

    Co do porodów domowych. Na pewno czytasz to forum? Odpowiedzi na Twoje pytania sa w wielu wątkach. 
    Podziękowali 2mamababcia Katia
  • Też nie jest tak, że J2017 nie ma zupełnie racji. Gdybym ja rodziła moje szóste dziecko w domu, wg lekarzy bym nie przeżyła. Odkleiło się łożysko, gwałtowny krwotok.... Liczyły się sekundy. Twierdzili że w ostatniej chwili nas odratowali.
  • edytowano listopad 2018
    oj... Małgosi też bym w domu nie urodziła, ale więcej niż polowę spokojnie.
    Intuicja dużo podpowie.
    podczas spokojnego pprodu mogło się nie odlleić.
    ciekawam osyatnicj statystyk powiklanycj domowych i szpitalnych.
    Podziękowali 2aga---p E.milia
  • J2017 miałam zacytować a nie podziękować.  Ale już nawet cytować nie będe,  bo mi słów brakuje..  

    Dwoje dzieci urodziłam w domu. Ty jakieś science-fiction tworzysz.  
  • @Malgorzata, ale o co chodzi?
  • Elunia powiedział(a):
    @Malena po raz kolejny zastanawiam się czy jesteś taka naiwna czy to kreacja forumowa.
    Trochę przykro jest otrzymać takie pytanie, ale spróbuję jakoś odpowiedzieć. Nie stwarzam żadnej kreacji, bo to byłoby bez sensu. Forum to jednak dobre miejsce, chciałam w nim mieć namiastkę wspólnoty, no i "spotykam" tu wiele wspaniałych osób. A co do mojej skromnej osoby: w Ruchu Światło- Życie nauczyłam się dzielić swoimi doświadczeniami ( choć to czasem trudne), bo to może komuś pomóc. Czasem też chętnie doradzę, choć z tym ostrożniej, bo do rady zawsze nadmiar chętnych. A w tym wątku chciałabym pomóc kobiecie, której jest ciężko. Wiem, że lepiej pomagać ludziom czynem, ale czasem pozostaje tylko dobre słowo. A czy jestem naiwna? Nie wiem, bo jeśli człowiek taki jest, to w swojej naiwności tego nie zauważa. :D
    Podziękowali 4beatak camille offca Gosia5
  • A czemu tak trudno uwierzyc ze dla kogos to może nie być nic pięknego?
  • @uJa, może dlatego, że cud stworzenia, narodzin, życia JEST czymś absolutnie pięknym. A że nie wszyscy to widzą bo im coś (cierpienie? medykalizacja? narracja otoczenia?) ten fakt przesłania to już insza inszość.
  • No i grejt. 
    Tylko nie pisz proszę ze kobietom wszystko jedno czy umrą czy nie przy porodzie bo bredzisz. 
  • J2017 piszesz o tym porodzie jak o jakims glebszym problemie ..zreszta nie tylko o porodzie tak piszesz ..mysle, ze wymagasz wnikliwej opieki specjalisty/tow ..  :/
    Podziękowali 2Rogalikowa mamababcia
  • Czemu ktg jest zbędne skoro monitoruje pracę serca 
    Co w tym zlego..pytam bo nie rozumiem
    Jak inaczej się to sprawdza? Słuchawkami?
  • Ja będę idealizować porody, bo każdy jeden był piękniejszy od poprzedniego! Ból cudowny bo przecież ma sens, to dobry ból bo przynosi życie. Ta adrenalina, euforia i zawsze jakiś taki spokój, że nie wydarzy się nic złego. Takie są moje wspomnienia. 
    Podziękowali 3Bambidu kiwi ewap
  • Ojejuju powiedział(a):
    September oj tam, mówisz tak bo Ci wszystko jedno czy umrzesz przy porodzie czy nie
    Idealizuje ;) niepoprawna romantyczka ze mnie 
  • Ja tu zauważam skrajności. Albo poród jako trauma na całe życie i nieomalże śmierć albo mistyczna ekstaza. Nie mówię, że tak tego nikt nie odczuwa, ale sądzę, że większość jednak oscyluje gdzieś pośrodku. I nie wmawiajmy sobie, że jest inaczej niż ktoś mówi, bo każdy, a właściwie każda, przeżywa po swojemu. Rozumiem też, ze niejedna z nas nie lubi szpitala, ale są takie, które w szpitalu właśnie czują się bezpiecznie i nie nie chcą słuchać swojego ciała i oczekują pomocy od położnych. Czy to źle?

    Podziękowali 4draconessa Bagata beatak kiwi
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.