Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kiedy przychodzi Św. Mikołaj?

edytowano listopad 2010 w Ogólna
Już kiedyś o to pytałem... ale w tym roku znów ten temat mnie frapuje...

Wg. mnie: 6 grudnia +/- 12 godz.
Wg. niektórych: w Wigilię

To drugi termin jest jak dla mnie irracjonalny, bo co ma narodzenie Pana Jezusa do przyjścia Św. Mikołaja (który w kalendarzu pojawia się 6. grudnia). Tym bardziej nie pojmuję prezentów z okazji Bożego Narodzenia...

Może ktoś pomoże mi się z tym uporać :bigsmile: ?
«13

Komentarz

  • Oczywiscie ma swieto 6 grudnia, a rozdaje prezenty od 5 grudnia wieczorem po 7 grudnia rano - zalezy gdzie uda mu sie jak dojechac :wink::wink::wink:
  • U nas jest tak- w nocy z 5 na 6 grudnia przychodzi św. Mikołaj i zostawia grzecznym dzieciom prezenty.
    W Wigilię pod choinką zostawia upominki aniołek.
  • i to Megi ma sens-ten aniołek.Ja próbuje tez zmieniać co roku "tradycje",a moi dziadkowie mówią Gwiazdor,Mikołaj i koniec .mętlik w głowie dzieci!
  • u nas Gwiazda [od Betlejemskiej]
  • Napisałam do Ciebie Pro mamo.
  • U nas Mikołaj przychodzi 5 grudnia w nocy tak aby dzieci znalazły prezenty 6 rano.
    W Wigilię dzieci nie dostają prezentów i wiedzą dlaczego. Nie chcemy przysłonić świąt prezentami.
  • 6go grudnia - Św. Mikołaj, 24go - aniołek.
    Mikołaj w boże narodzenie to nonsens.
  • 6 grudnia Mikołaj, a 24 Gwiazdor. Podoba mi się, że u niektórych z Was prezenty są dopiero 25 grudnia rano, pamiętam jak my szaleliśmy przed Wigilią, że już chcemy prezenty, a rodzice pozwalli dopiero po wieczerzy...
    Przemyślę i może wprowadzę u siebie w domu zwyczaj z 25.12 (Francuzi tak mają od zawsze).
  • A widzisz, MonikaN, mnie tam zal tych francuskich dzieci bylo, ze musialy czekac az do 25.12 rano.

    Musze przemyslec cala te sprawe z Mikolajem, prezentami, prawda i klamstwem wokol tego.

    dzieki za ten temat :bigsmile:
  • święty mikołaj istnieje ale działa tak ze podpowiada rodzicom co maja kupić

    to przeczytałem z książki święta pani fula horak
  • U nas 6.12. zawsze przychodził Św. Mikołaj - starszy Pan przebierał się za biskupa i w kościele rozdawał skromne prezenty przynoszone przez rodziców, to było dla nas wspaniałe przeżycie. Pod choinką były też prezenty 25.12. rano też od Mikołaja.
    Potem się to zmieniło i prezenty były 6.12. pod poduszkę - skromne i po Wigilii.
    Dziś u mnie trwa spór, bo wg. męża pod choinkę przynosi podarki aniołek i to, czytając Was, uważam ma sens.

    A tak na marginesie to w liceum poznańskim rozegraliśmy mecz w kosza: zwolennicy Mikołaja kontra zwolennicy Gwiazdora ( kto przychodzi w Boże Narodzenie ). Ha i wygraliśmy tzn. Mikołaj, mimo, że było nas 3 przeciw reszcie :cheer:
  • Na Śląsku prezenty dostaje się na Dzieciątko :smile:, albo od Dzieciątka. A 6 grudnia od Mikołoja oczywiście.
  • 6 grudnia przychodzi Św. Mikołaj. Na Boże Narodzenie w Wielkopolsce tradycyjnie przychodzi Gwiazdor
  • Hmm, dla mnie od zawsze gwiazdor był tożsamy z dieduszką marozem...
    Św. Mikołaj- 6 grudnia, po wieczerzy wigilijnej- aniołek. Ale też bardzo mi się podoba śląskie Dzieciątko.
  • Nie Basiu, wielkopolski gwiazdor to polonizacja pewnego germanizmu (niem: Weihnachtsmann), tak przypuszczam
  • Chodziło mi raczej o rodzaj duchowości owegoż.:wink:
  • Taaaaa, a my zwalczamy Weihnachtsmanna:devil: Nikolaus, nie daj Boże jeszcze heiliger,to od razu jakaś niebezpieczna konotacja religijna, a Weihnachtsmann bezpiecznie obojętny, każdy Turek, ateista itd. może się czuć dopieszczony bez stawiania niewygodnych pytań. A najbardziej mnie wnerwiają głupie kreskówki, chłopiec i starszy pan, chłopiec idzie z nim (chociaż go wcześniej nie znał), a tu się okazuje, że pan ma renifera, sanie, jest Weihnchtsmannem i uratuje święta bo ma prezenty. No cholera, mi się to z pedofilią kojarzy, jeszcze ten przesłodzony głosik, bo że "prezenty ratują święta" to każdy wie.
    Także u nas jest Nikolaus,właśnie kupiłam też stosowne książeczki adwentowe. W przedszkolu będzie Nikolaus, ubrany na złoto, z laską, tiarą itd., uffffff.
    Jeśli chodzi o nazewnictwo, to 6.12. rano dzieci znajdują słodkie drobiazgi (w tym roku będzie pewnie kilka mandarynek, kilka pierniczków, parę żelków, orzeszki i po płytce CD ze słuchowiskami) od Mikołaja. Wieczorem muszą wystawić buty oczywiście.
    24.12. w mojej tradycji domowej był zawsze Mikołaj ("duży Mikołaj"). Obecnie moja mama pyta młodą, co by chciała od Mikołaja, ale córa ma fajne odpowiedzi, wylicza, co kupi mama, a co może babcia:wink: Także chyba bardzo umownie traktuje Mikołaja, co mi zresztą nie przeszkadza, nie będzie mega zawodu, jak się okaże, że Mikołaja nie ma (dla mnie to był taki szok,że przepłakałam święta:wink:). Niemiecka rodzina i przyjaciele mówią z reguły o Christkindl, czyli Dzieciątku. Też ok. Byle nie Weihnachtsmann.
  • 6 grudnia - zdecydowanie św. Mikołaj - biskup. U nas szczególnie wzmocnione przeżycie parafialnym odpustem (moja parafia jest pw. św. Mikołaja). 24 grudnia - "śląskie" Dzieciątko.
  • św. Mikołaj przynosi prezenty z nocy 5 na 6 grudnia, czyli w swoje święto = imieniny,
    grzecznym dzieciom podarki pod poduszkę, czasem dorzuci "rózgę" jeśli dzieci coś zbroiły,
    czasami przychodzi osobiście 5 grudnia wieczorem w towarzystwie Aniołków a czasem i Diabełka
    w Wigilię prezenty pod choinkę przynosi Aniołek (Gwiazdka), które można rozpakować przy deserze,
    tak jest w każdym razie w Krakowie
  • Podbijam, bo jako ze w tym roku po raz pierwszy pisalismy z P list do Mikolaja i pierwszy raz swiadomie na niego czeka to u nas w domu powstal spor.
    Jaki Mikolaj? Jak to roznosi prezenty 6 grudnia ? Ten co na saniach lata i wchodzi przez komin to przeciez na wigilie itd. A dla mnie to takie oczywiste w druga strone. Mi to w ogole nie koliduje. Tu Mikolaj 6 grudnia co przychodzi kiedy dzievi spia, moze przyniesc rozge rowniez i tam po Wigili duzy Mikolaj ( chociaz u mnie byl Gwiazdor) ktory wpada jakos magicznie przed albo po Wigilii...
    A jak u Was?
  • Dziś czekamy na odwiedziny św. Mikołaja, jako, że wierzymy w ŚWIĘTYCH OBCOWANIE, to nie spodziewamy się fizycznej obecności. No i jutro imieniny Mikołaja, ważne dla nas, bo mamy Mikołaja w domu.
    A w wigilię mamy prezenty po prostu pod choinką, każdy może dołożyć, bo to są prezenty dla bliskich, od tych którzy kochają, pamiętają i chcą by wszyscy mieli coś miłego z okazji urodzin Pana Jezusa. :)
    I żadnych krasnali z brodą.
  • edytowano grudzień 2015
    W Słowenii jest trzech. Sveti Miklavz czyli św. Mikołaj Biskup 6. 12.. Drugi to ten z coca-coli grubas z siwą brodą w czerwonym płaszczu w zaprzęgu reniferów 24.12..
    Trzeci to z czasów komunizmu Dedek Mraz 1.01.
    Współpracują ze sobą dla dobra dzieci. Spotykają się na Triglavie. I są z nimi wywiady w telewizji.
  • czerwony z brodą i czapką to krasnolud
    czerwony z mitrą i pastorałem to św. Mikołaj
    - dzieci zaaprobowały rozróżnienie :)

    opowiadaliśmy im o historii św. Mikołaja
    pod choinką są prezenty z radości, że Jezus się narodził

    - dalsza rodzina ma rożne podejścia do tematu, więc na Wigilię jest mały misz-masz

  • u nas św. Mikołaj zawsze 6 grudnia. w Boże Narodzenie - Dzieciątko (oczywiście, że Dzieciątko! ;) )

    najstarszy syn ma lat 6,5 i do tej pory mój maż przebierał się za Mikołaja biskupa i rozdawał upominki. w tym roku dla maluchów też tak robimy, ale zaczynamy miec dylemat z najstarszym właśnie - kiedy i jak go "uświadomić" tak zeby nie zwątpił w istnienie i obcowanie świętych w ogóle...
  • Dzieciom tłumaczę że Święty Mikołaj nia ma nic wspólnego z grubasem czerwonym.
  • Moi mowią na tego w czerwonej czapce przebieraniec.
  • U nas, odkąd poznali Maszę, to Dzied Maroz, na tego grubego z brodą czasem wołają. ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.